Przejdź do treści
Źródło artykułu

Z serii "Spotkania przy samolocie": Consolidated B-24 Liberator

W dniu 22 października 2023 r. (niedziela), o godzinie 12.00 Muzeum Lotnictwa Polskiego zaprasza na kolejne spotkanie prowadzone przez Jana Hoffmanna.

Zaproszenie na opowieść o historii lotnictwa kierowane jest zarówno do młodzieży, jak i dorosłych.

Prowadzone będą rozmowy o amerykańskim ciężkim samolocie bombowym z okresu II wojny - Consolidated B-24 Liberator. Uczestnicy spotkania poznają historię, rozwój i konstrukcję tego interesującego samolotu.

Prace nad B-24 Liberator rozpoczęto pod koniec lat 30-tych, po tym jak 1 lutego 1939 roku USAAC ogłosił specyfikacje (Specification C-212) na nowy, czterosilnikowy ciężki bombowiec, charakteryzujący się zasięgiem na poziomie 4850 kilometrów, pułapem 10 600 metrów, maksymalną prędkością 480 kilometrów na godzinę i zdolnością do przenoszenia 4000 kg bomb.

Amerykański ciężki samolot bombowy i patrolowy dalekiego zasięgu, zaprojektowany został przez amerykański koncern Consolidated Aircraft Corporation. Prototyp XB-24 został oblatany w dniu 29.12.1939 r. 

Wysokie walory bojowe maszyny sprawiły, że niezwłocznie złożono w wytwórni Consolidted-Vultee zamówienia: USAAF na 7 egz. YB-24 i 36 egz. B-24A, Francja 120 egz. LB-30, Wielka Brytania 165 egz. Mk.I. Produkowany był w czterech zakładach, w tym należącym do Ford Motor Company specjalnie w tym celu wybudowanym zakładzie Willow Run w stanie Michigan. Dzięki oparciu produkcji o zasady organizacji produkcji masowej, wyprodukowany został w liczbie około osiemnastu tysięcy sztuk i stał się podstawowym bombowcem strategicznym aliantów w czasie II wojny światowej.

Z uwagi na zasięg lotu stosowany był też jako morski samolot patrolowy i do zwalczania okrętów podwodnych. Pełnił też rolę samolotu transportowego, również do przewozu ważnych osobistości. Używany był do realizacji operacji zrzutowych na terenach zajętych przez wroga.

W październiku 1942 r. do brytyjskiego 138 dywizjonu specjalnego przeznaczeni dostarczono 3 samoloty ”Liberator” Mk.V przeznaczone do lotów specjalnych do Polski. W drugiej połowie października podjęto na nich dwa pierwsze loty do Polski. ”Liberatory” latały z załogami angielskimi lub mieszanymi angielsko-polskimi. Również w październiku 1943 r. pierwszy ”Liberator” Mk.V został przydzielony do polskiej 301 Eskadra Specjalnego Przeznaczenia, wchodzącej jako eskadra C w skład dywizjonu 138. W listopadzie eskadra została przeniesiona do Płn. Afryki na lotnisko Sidi Amor w Tunisie, a w grudniu otrzymała uzupełnienie w postaci dwóch następnych ”Liberatorów”. Do końca 1943 r. wykonano kilka lotów ze zrzutami ładunków do Polski, początkowo z bazy Sidi Amor, a później z lotniska Campo Cassale koło Brindisi (Włochy). W kwietniu 1944 r. eskadra otrzymała samoloty ”Liberator” LR Mk.V i B Mk.VI. Na samolotach tych prowadzono intensywne operacje zrzutowe, przeprowadzane przeważnie na obszarze Polski. W dniach 29.05.1944 r. i 25.07.1944 r. ”Liberatory” eskortowały samoloty transportowe Douglas C-47 ”Dakota” podczas operacji Most II i Most III- ”Dakoty” lądowały na lądowiskach w Polsce.

B-24 z 15. AAF przelatujące przez zaporę ogniową, nad zniszczeniami spowodowanymi przez poprzednie fale bombowców (fot. Richard R. Ganczak (1924-2014), domena publiczna, Wikimedia Commons)

Po wybuchu Powstania Warszawskiego, pierwszy lot nad Warszawy zorganizowano w nocy z 4/5.08.1944 r., wyprawiono 14 samolotów, w tym 3 ”Liberatory” z polskimi załogami. W następnych tygodniach maszyny wykonywały intensywne loty ze zrzutami nad Warszawę, Puszczę Kampinoską, na Las Kabacki oraz w inne rejony koncentracji oddziałów Armii Krajowej, zgrupowanych przed zamierzoną odsieczą stolicy. Loty były bardzo niebezpieczne i pochłaniały wiele ofiar.

B-24 Liberator był najliczniej produkowanym amerykańskim samolotem wojskowym w całej dotychczasowej historii. Do dziś pozostaje jednym z najbardziej znanych bombowców z okresu II wojny światowej. Liberatory latały nad Atlantykiem, Europą, Morzem Śródziemnym, północną Afryką, Pacyfikiem, Chinami i Azją Południowo-Wschodnią. Wykorzystywane były przez siły powietrzne kilku krajów nie tylko w podstawowej funkcji bombowców dalekiego zasięgu, lecz także do patrolowania nad morzem, poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych, transportu ludzi, ładunków i paliwa, zrzutów zaopatrzenia i agentów, rozpoznania fotograficznego, walki elektronicznej oraz rozmaitych badań i prób.

Po zakończeniu II wojny światowej na terenach Polski znalazły wraki strąconych lub uszkodzonych i zmuszonych do lądowania samolotów alianckich. Wśród nich były również samoloty bombowe Consolidted-Vultee B-24 ”Liberator”, min. jeden z nich stał koło Zamościa, szczątki innego ”Liberatora” były rozrzucone na Starówce, a drugi w nieco lepszym stanie znajdował się w pobliżu przystanku EKD Stadion-Strzelnica.

W maju 2006 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego otwarto nową halę wystawową. Największą atrakcją nowej hali jest replika samolotu B-24J "Liberator" w skali 1:1. W kopię amerykańskiego bombowca zostały wmontowane oryginalne części samolotu, który został zniszczony w sierpniu 1944 r. Maszyna, dowodzona przez kapitana Zbigniewa Szostaka, jednego z najsłynniejszych polskich pilotów, została zestrzelona w okolicach Bochni po dokonaniu zrzutu z pomocą dla walczącej Warszawy.
(Źródło: samolotypolskie.pl, Wikipedia)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony