Z początkiem lata więcej akcji załóg Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

Czwarty tydzień czerwca obfitował w wiele akcji ratunkowych do których startowały załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z całej Polski. Wykonywały one loty jak zawsze w większości do groźnych wypadków drogowych. Niesiono też pomoc mężczyźnie, któremu maszyna zmiażdżyła rękę, poszkodowanym w wyniku wybuchu gazu w domu jednorodzinnym, w wyniku upadku z wysokości lub poparzenia, turyście po oddaniu skoku do wody z molo, mężczyźnie postrzelonemu na strzelnicy, czy osobie z zatrzymaniem krążenia.

W dniu 24 czerwca br. w bazie HEMS Opole doszło do nietypowego spotkania. Załogi "Ratownik6" i "Ratownik13" realizowały transport łączony. Powietrzną drogą na pokładach śmigłowców zostało przetransportowane serce przeznaczone do przeszczepu. 

– Jesteśmy niezwykle dumni i szczęśliwi, że mamy możliwość uczestniczenia w ratowaniu zdrowia i życia także w taki sposób – mówią członkowie obu załóg.

W ubiegłym tygodniu 22 śmigłowce LPR wykonały 304 loty do wypadków, zachorowań oraz transportów międzyszpitalnych, z czego najwięcej należało w minionym tygodniu do załogi "Ratownika12" z Warszawy – 25 lotów. Drugi wynik pod względem ilości udzielonych pomocy należał do załogi "Ratownika11" ze Szczecina, która wykonała 21 lotów. Trzeci wynik pod względem liczby udzielonych pomocy uzyskała załoga "Ratownika3" z Gdańska – wykonała 19 lotów.

Do zadań jak zawsze włączana jest załoga Piaggio P180 Avanti i Bombardier Learjet 75, który niedawno dołączył do floty LPR. W ubiegłym tygodniu załogi tych samolotów wykonały dziesięć wylotów (transport międzyszpitalny). Załogi Samolotowego Zespołu Transportowego pozostają w całodobowej gotowości.

W sumie, w minionym tygodniu, wszystkie statki powietrzne LPR wykonały 314 lotów. Powyższa statystyka nie obejmuje lotów odwołanych, niewykonanych, szkoleniowych i technicznych. W porównaniu z poprzedzającym tygodniem liczba interwencji wzrosła o 11.