Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry wśród lotników
Sekretarz stanu USA John Kerry odwiedził jedną z najnowocześniejszych polskich jednostek wojskowych. W 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku spotkał się z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem oraz polskimi i stacjonującymi tam od roku amerykańskimi lotnikami.
W rozmowachz szefem amerykańskiej dyplomacji ministrowi Siemoniakowi towarzyszyli ambasador Stanów Zjednoczonych Stephen Mull, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, szef Sztabu Generalnego WP generał broni Mieczysław Gocuł, podsekretarz stanu ds. polityki obronnej Robert Kupiecki oraz dowódca Sił Powietrznych generał broni pilot Lech Majewski.
„Baza w Łasku to najbardziej widoczny i najmocniejszy symbol naszego sojuszu. Jestem zaszczycony, że mogę tu być, widzieć najnowocześniejsze samoloty bojowe w Europie, F-16 noszące polskie znaki przynależności państwowej. Jako były pilot patrzę na nie z podziwem", zapewnił John Kerry.
Sekretarz stanu i minister obrony rozmawiali o kierunkach rozwoju współpracy wojskowej, w tym w odniesieniu do amerykańskiego pododdziału Aviation Detachement oraz planów budowy w Redzikowie bazy systemu obrony przeciwrakietowej. John Kerry zapewnił, że koncepcja budowy bazy przeciwrakietowej pod Słupskiem pozostaje aktualna i w roku 2018 roku będzie ona już działała. Ocenił, że baza stanie się jednym z najważniejszych elementów systemu ochrony USA i Europy. Minister Siemoniak przedstawił gościom ze Stanów Zjednoczonych priorytety modernizacji Wojska Polskiego, w tym systemu obrony powietrznej i przeciwlotniczej, jako narodowego wkładu do zdolności obronnych NATO. Omówił również polskie poglądy na przyszłość Sojuszu Północnoatlantyckiego w kontekście przyszłorocznego szczytu przywódców państw NATO oraz zmian w zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych na kontynencie europejskim. Tematem polsko-amerykańskich rozmów była też sytuacja w Afganistanie oraz plany zaangażowania NATO w tym kraju po roku 2014. W wystąpieniu transmitowanym przez stacje telewizyjne minister obrony T. Siemoniak odniósł się do obecności pododdziału Av-Det w łasku podkreślając, że amerykańscy żołnierze są w doświadczonej historią Polsce potrzebni i bardzo doceniamy ich obecność. „Jesteśmy zainteresowani coraz bliższą współpracą wojskową ze Stanami Zjednoczonymi. Dumni z 25 lat wolności, które dały naszemu państwu znaczących środki finansowe i zgodę obywateli, by pożytkować je na obronę, prosimy Was o pełne partnerstwo w tym zakresie, przepływ wiedzy i technologii do polskiego przemysłu", zaapelował do amerykańskich dyplomatów, zaznaczając, że będzie to także element naszego sojuszu. „Polacy pamiętają słowa wypowiedzialne przez prezydenta Billa Clintona podczas wizyty w Warszawie w 1997 roku. Wolność odrodziła się tutaj 8 lat temu, kiedy zmieniliście bieg historii. Teraz razem przywróciliśmy Polskę Europie i przywracamy Polsce los, na jaki zasługuje. 100 lat bezpieczeństwa. Panie sekretarzu, trzymamy za słowo!", tak zwrócił się do Johna Kerry'ego szef MON.
John Kerry opisując polsko-amerykańskie partnerstwo odwołał się do historii Stanów Zjednoczonych, przypominając, że jego prekursorem był generał Kazimierz Pułaski, twórca amerykańskiej kawalerii. „Gdy Pułaski wyemigrował do Ameryki ponad 230 lat temu w liście do generała Jerzego Waszyngtona napisał, że przybył tutaj, gdzie broni się wolności, by służyć jej, bronić jej i umrzeć dla niej. Tutaj w Łasku nasi żołnierze kontynuują dzieło rozpoczęte przez Pułaskiego. Ale już nie dla obrony własnej wolności, lecz dla promocji wolności i dobrobytu mieszkańców wielu krajów świata". Kerry podkreślił, że w bazie w Łasku widać, że w naszym sojuszu nie spoczęliśmy na laurach, lecz inwestujemy w jego rozwój. „Po raz pierwszy w historii amerykańscy żołnierze stacjonują na stałe w Polsce", wskazał dodając, że nawet dziś nasi żołnierze wspólnie uczestniczą w ćwiczeniach Steadfast Jazz – sprawdzających i doskonalących Siły Odpowiedzi NATO. Zaznaczył, że to ważny sprawdzian, bo w najbliższych latach „nasze umiejętności reagowania na zmieniającą się sytuację na świecie oraz na nowe zagrożenia i gotowość do współdziałania będą poddane próbie więcej niż jeden raz". „Dlatego deklaracja polskiego rządu zainwestowania w modernizację sił zbrojnych 45 miliardów dolarów jest ważna dla naszego sojuszu i przyszłości NATO. Dokonując inwestycji pokazujecie swoje przywiązanie do pokoju i stabilności, wysyłacie mocny sygnał, ze wspólne dobrobyt i bezpieczeństwo wymagają dzielenia się odpowiedzialnością za przyszłość. Stany Zjednoczone są gotowe pomóc Polsce wywiązać się z tego zobowiązania. Jesteśmy gotowi udostępnić Wam produkowane w Stanach Zjednoczonych najnowsze uzbrojenie, takiej jak F-16, gdy będziecie ogłaszali przetargi na jego zakup", zadeklarował John Kerry.
Podczas pobytu w Łasku John Kerry uhonorował nadanym przez prezydenta USA Medalem za Chwalebną Służbę (Meritorius Service Medal) podpułkownika Wojciecha Bagana z Jednostki Wojskowej GROM, w okresie 21 marca - 20 września 2011 roku dowódcę zespołu polskich wojsk specjalnych Task Force 49 w Afganistanie. Sekretarz Kerry wygłosił laudację na cześć podpułkownika Bagana, stwierdzając, że odwaga oficera jest symbolem cech charakteru, za jakie Polaków cenią Amerykanie i dla jakich uznają nas z dumą za swych najbliższych przyjaciół. „Pułkownik jest chwalebnym przykładem jednego z tysięcy polskich żołnierzy, którzy ramię w ramię z amerykańskimi żołnierzami służyli w ostatniej dekadzie jako sojusznicy w Afganistanie", zaznaczył John Kerry dziękując w ten sposób za służbę w misjach wszystkim naszym żołnierzom.
Polska była jedynym krajem europejskim na trasie podróży szefa amerykańskiej dyplomacji. W Warszawie najważniejszy dyplomata Stanów Zjednoczonych spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem i szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosławem Sikorskim.
ppłk Artur Goławski
Komentarze