Sukces High Flyers na Droniadzie
Pierwsze miejsce w konkurencji "Drzewo życia" oraz drugie miejsce w "Sztafecie" – z takimi świetnymi wynikami zakończyli udział w jubileuszowej X Droniadzie studenci Politechniki Śląskiej z koła naukowego High Flyers.
Droniada Challenge by Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa to konkurs technologiczny, jeden z najtrudniejszych na świecie, łączący informatykę, mechatronikę i robotykę z lotnictwem. Tegoroczna edycja odbywała się w dniach 1-4 czerwca na Polach Marsowych Parku Śląskiego oraz na lotnisku Muchowiec w Katowicach. Do rywalizacji przystąpiło jedenaście zespołów akademickich i open. Czekała na nich jedna obowiązkowa konkurencja – dodatkowo mogli wybrać udział w kolejnych spośród pięciu konkurencji. Łączna pula nagród wyniosła w tym roku 42 tys. złotych.
– Droniada ma prezentować możliwości technologiczne przemysłu 4.0, ze szczególnym uwzględnieniem dronów, robotyki, teleinformatyki, geoinformacji, systemów analizy informacji, elektroniki oraz lotnictwa – tłumaczy Sławomir Kosieliński, prezes Fundacji Instytut Mikromakro oraz pomysłodawca Droniady. – Scenariusze zadań są oparte na sytuacjach mogących wydarzyć się w rzeczywistości, w których drony mogą zapewnić ludziom realne wsparcie.
High Flyers to już weterani Droniady. Startują w niej od początku – od 2014 roku. Podobnie jak przed rokiem studenci wzięli udział w trzech konkurencjach: obowiązkowej "Demo Systemu", "Sztafecie" oraz "Drzewie Życia". Nasza drużyna powtórzyła sukces z 2021 roku i ponownie zwyciężyła w „Drzewie życia”, choć tegoroczna rywalizacja nie przebiegła bez przeszkód.
– W tej konkurencji za pomocą drona, w sposób autonomiczny z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, należało wykryć stymulowane choroby roślin i zaaplikować im środki ochronne – tłumaczy Marcel Król, prezes koła naukowego High Flyers.
– Zespół w tym roku testował nowe rozwiązanie dotyczące komputera pokładowego, który został zmieniony na taki o większej wydajności i niestety przed startem się zawiesił – mówi dr inż. hab. Roman Czyba, prof. PŚ. – Problemy miały jednak także inne drużyny i udało się wynegocjować, by kolejnego dnia wszyscy startowali jeszcze raz. Zawodnicy przyjechali więc do laboratorium w Gliwicach i przez całą noc pracowali nad powrotem do poprzedniej wersji.
– Nie widzieliśmy podejść innych zespołów, ale słyszeliśmy, że poszło im bardzo dobrze, dlatego jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni naszą wygraną, to duża satysfakcja – dodaje Marcel Król.
Z podobnymi przygodami drużyna wystartowała w "Sztafecie" (High Flyers zwyciężyli w niej w roku ubiegłym), która rozgrywana była nocą na katowickim lotnisku Muchowiec. W tej konkurencji zadaniem drużyn było wyznaczenie linii świetlnej o długości do nawet 400 metrów, zrzucając z dużej wysokości za pomocą dronów świecące bikony, czyli małe kapsułki z diodami świetlnymi.
High Flyers znów sprostali wymaganiom – przeszli eliminacje i jako jedna z trzech drużyn zakwalifikowali się do finału, zajmując ostatecznie drugie miejsce. Dzięki zdobyciu wymaganej liczby punktów zainkasowali nagrodę w wysokości 3500 złotych.
– Politechnika Śląska już od jakiegoś czasu bierze udział w tych zawodach z sukcesami i nie zawodzi – mówił prof. dr hab. inż. Bogusław Łazarz, prorektor ds. ogólnych Politechniki Śląskiej. – Studenci i opiekunowie starają się, abyśmy dotrzymywali kroku najlepszym i z nimi wygrywali. Myślę, że tego typu zawody i aktywność to przyszłość, jeśli chodzi o pracę w kołach naukowych. To uatrakcyjnia kształcenie i i tą drogą chcę podążać Politechnika Śląska.
4 czerwca, w dniu ogłoszenia wyników, na Polach Marsowych odbyła się ponadto Droniada Expo & Kids by Metropolia GZM.
– Tego dnia dzieci i wszyscy zainteresowani mogli zobaczyć drony, polatać nimi, zobaczyć pokazy, wziąć udział w konkursach oraz porozmawiać z przedstawicielami firm i uczelni, wśród których znalazła się oczywiście Politechnika Śląska, która była współorganizatorem Droniady – mówi dr inż. hab. Roman Czyba, prof. PŚ.
Komentarze