W 15. Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata rozdano medale
W dniach od 12 do 16 w Zielonej Górze rozgrywane są 15. Śmigłowcowe Mistrzostwa Świata FAI. Najlepsi piloci świata z kilkunastu krajów rywalizują w tej wyjątkowo widowiskowej dyscyplinie na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej.
Relacja z II dnia imprezy:
Sobota przyniosła najważniejsze rozstrzygnięcia w rozgrywanych w Zielonej Górze 15. Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata FAI. Zgodnie z oczekiwaniami najcenniejsze trofea zgarnęli Rosjanie. W klasyfikacji generalnej, na którą składa się suma punktów uzyskanych w czterech konkurencjach – nawigacji, lataniu precyzyjnym, fender rigging i slalomie – triumfowali Maxim Sotnikov i Oleg Puajukas uzyskując 1194,1 pkt. na 1200 możliwych. Kolejne stopnie podium zajęli ich rodacy Viktor Korotaev/Vladimir Ziablikov (1183,6 pkt.) oraz Aleksei Maiorov/Sergei Kostin (1177,4 pkt.). Najwyżej sklasyfikowani Polacy, bracia Marcin i Michał Szamborscy, zajęli doskonałe 8. miejsce (1150 pkt.).
W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła Rosja przed Białorusią i Ukrainą. Piąte miejsce zajęła polska kadra śmigłowcowa w składzie: Marysia Muś i Magdalena Woch, Marcin i Michał Szamborscy, Jędrzej Wiler i Jacek Ciszewski oraz Maciej Węgrzecki i Jakub Malec.
(fot. whc2015.pl)
Oprócz rywalizacji medalowej na zielonogórskim lotnisku podziwiać dziś można było pokazy akrobacji odbywające się w ramach pikniku śmigłowcowego. Tłumy miłośników awiacji z zapartym tchem obserwowały występy najlepszych pilotów na świecie. Szczególny aplauz zyskały ewolucje pilota Red Bull Flying Bulls Sigmunda „Blacky” Schwarza, którego fantastyczne free style’owe przeloty zdawały się przeczyć prawom fizyki.
(fot. whc2015.pl)
Jutro ostatni dzień śmigłowcowego święta na lotnisku Przylep w Zielonej Górze – organizatorzy zapraszają od 12:00 na wyścigi równoległe oraz loty pokazowe i demonstracyjne. O 16:00 ceremonia wręczenia nagród i zamknięcia 15. Śmigłowcowych Mistrzostwa Świata FAI.
Relacja z II dnia imprezy:
Drugi dzień rywalizacji w 15. Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata FAI przyniósł rozstrzygnięcia w kolejnej konkurencji zaliczanej do klasyfikacji generalnej zawodów – fender rigging. Podobnie jak wczoraj prym wiedli reprezentanci Rosji. Polskich kibiców najbardziej ucieszyła dzisiaj 8. lokata braci Marcina i Michała Szamborskich, która zapewniła im awans w klasyfikacji generalnej mistrzostw na doskonałe 5. miejsce. Wydarzeniem dnia było pojawianie się na lotnisku Przylep Felixa Baumgartnera, znanego m.in. z projektu Red Bull Stratos.
Dzisiejszą rywalizację fender rigging wygrała załoga mieszana – Rosjanka Elena Zhuperina i jej rodak Nikolay Rodionow uzyskali maksymalną liczbę 300 punktów, dodatkowo pokonując dystans najszybciej. Drugie miejsce przypadło parze Maxim Sotnikov/Oleg Puajukas, a trzecią pozycję zajęli Viktor Degtyar i Petr Vasiliev. W klasyfikacji generalnej mistrzostw nadal prowadzi rosyjska załoga Viktor Korotaev/Vladimir Ziablikov z doskonałym wynikiem 599,7 punktu na 600 możliwych. Drugie i trzecie lokaty także zajmują załogi z Rosji – odpowiednio Andrey Orekhov/Vadim Sazonov (599,5 pkt.) i Maxim Sotnikov/Oleg Puajukas (598,6 pkt.).
Felix Baumgarnter podczas wywiadu (fot. whc2015.pl)
Gościem specjalnym mistrzostw był dzisiaj słynny Felix Baumgartner – człowiek, który w 2012 roku podczas skoku z kosmosu przekroczył prędkość dźwięku, a ten spektakularny wyczyn obserwował z zapartym tchem cały świat. Baumgartner przyjął zaproszenie Stowarzyszenia Lotniczego Helisport, które organizuje 15. Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata FAI, a na lotnisko w Zielonej Górze przyleciał, jakżeby inaczej, śmigłowcem. Jego pobyt cieszył się ogromnym zainteresowaniem mediów relacjonujących mistrzostwa.
W sobotę od rana rywalizacja toczyć się będzie w konkurencji latanie precyzyjne, której ze względów organizacyjnych nie udało się przeprowadzić w piątek oraz w ostatniej punktowanej konkurencji mistrzostw – slalomie.
Relacja z I dnia imprezy:
13 sierpnia na lotnisku Przylep w Zielonej Górze 15. Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata FAI rozegrano pierwszą konkurencję. Zgodnie z oczekiwaniami najlepsi w nawigacji śmigłowcowej okazali się Rosjanie, którzy zajęli sześć pierwszych miejsc. W klasyfikacji generalnej mistrzostw prowadzi załoga Viktor Korotaev/Vladimir Ziablikov, z wynikiem 299,7 punktu na 300 możliwych. Z polskich ekip najwyżej w klasyfikacji plasują się Maciej Węgrzecki i Jakub Malec, którzy z wynikiem 272,0 pkt. zajmują 12. pozycję.
Najlepsi piloci śmigłowcowi globu rywalizować będą jeszcze w trzech punktowanych konkurencjach: lataniu precyzyjnym, fender rigging (piątek) oraz slalomie (sobota). Do końcowej klasyfikacji mistrzostw liczyć się będzie wynik łączny ze wszystkich czterech konkurencji.
Poza najlepszymi dzisiaj w polskiej kadrze Węgrzeckim i Malcem, kolejne trzy załogi z naszego kraju osiągnęły następujące rezultaty: bracia Marcin i Michał Szamborscy – 17. miejsce i 260,5 pkt., Jędrzej Wiler z Jackiem Ciszewskim – 26. miejsce i 205,5 pkt. oraz Marysia Muś i Magdalena Woch – 32. miejsce i 115,5 pkt.
W składzie śmigłowcowej kadry Austrii na mistrzostwa do Polski przyleciał Thomas Morgenstern, który w ubiegłym roku zakończył wspaniałą karierę skoczka narciarskiego. W nowym sporcie popularny „Morgi” nie osiąga jeszcze tak spektakularnych sukcesów, ale radzi sobie coraz lepiej. Po dzisiejszej konkurencji jego załoga zajmuje 22. miejsce. Miłą niespodziankę sprawili Austriakowi dziennikarze Wirtualnej Polski, jednego z patronów medialnym mistrzostw, zapraszając do komputerowej gry De Luxe Ski Jump. Rywalizacja w tej kultowej w czasach sukcesów Adama Małysza grze sprawiła Morgensternowi wiele radości.
W mistrzostwach uczestniczy 50 dwuosobowych załóg z całego świata, m.in. z Austrii, Belgii, Białorusi, Czech, Niemiec, Rosji, Szwajcarii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii oraz Chin i Makau. Wśród nich znajdują się cztery polskie ekipy, w tym jedna kobieca. Gościem specjalnym mistrzostw będzie słynny skoczek Felix Baumgartner, znany m.in. z projektu Red Bull Stratos.
Wydarzenie to powraca do Polski po 34 latach przerwy, kiedy 4. Mistrzostwa Świata w tej dyscyplinie z dużym sukcesem rozegrano w Piotrkowie Trybunalskim. Udział w mistrzostwach potwierdziło ponad 50 załóg z całego świata, w tym m.in. reprezentanci Rosji, Niemiec, Austrii, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Białorusi, a nawet Chin i egzotycznego Makau.
W ramach mistrzostw piloci rywalizować będą w czterech punktowanych konkurencjach –nawigacji, fender rigging, lataniu precyzyjnym i slalomie. Rozegrane zostaną także konkurencje dodatkowe – freestyle oraz wyścigi równoległe (heli races). Każda z nich wymaga od zawodników perfekcyjnej techniki lotu, wyjątkowej koordynacji i idealnego zgrania załogi, opartego na szybkiej komunikacji i wzajemnym zaufaniu.
Poza Baumgartnerem, na lotnisku w Przylepie można spotkać także byłego skoczka narciarskiego Thomasa Morgensterna, obecnie reprezentanta śmigłowcowej kadry narodowej Austrii, a także Sigmunda „Blacky” Schwarza – pilota Red Bull Flying Bulls, który jako jedyny w Europie wykonuje akrobacje śmigłowcem BO-105.
Program imprezy:
Środa, 12 sierpnia
- Ceremonia Otwarcia Mistrzostw (godziny wieczorne)
Czwartek, 13 sierpnia
- 9.00 Konkurencja 1: Nawigacja
Piątek, 14 sierpnia
- 10.00 - 14.00 Konkurencja 2: Latanie Precyzyjne
- 15.00 - 18.00 Konkurencja 3: Fender Rigging
Sobota, 15 sierpnia (impreza masowa)
- 10.00 - 14.00 Konkurencja 4: Slalom
- 14.00 - 16.00 Pokazy śmigłowcowe
- 16.00 - 18.00 Konkurencja dodatkowa: Free Style
Niedziela, 16 sierpnia (impreza masowa)
- 10.00 - 14.00 Heli Races (Wyścigi Śmigłowców)
- 14.00 - 16.00 Pokazy śmigłowcowe
- 16.00 Ceremonia wręczenia nagród i zamknięcia Mistrzostw
Mistrzostwa organizuje Stowarzyszenie Lotnicze „Helisport” we współpracy z Aeroklubem Ziemi Lubuskiej, Aeroklubem Polski i Międzynarodową Federacja Lotniczą FAI.
Polska reprezentacja:
Jędrzej Wiler & Jacek Ciszewski
Michał Szamborski & Marcin Szamborski
Marysia Muś & Magda Woch
Kuba Malec & Maciek Węgrzecki
Konkurencje:
Freestyle
Konkurencja składa się z wiązanki figur i manewrów zaproponowanych przez pilota i złożonych komisji sędziowskiej dzień wcześniej. Figury i manewry nie powinny przekraczać ograniczeń zawartych w instrukcji użytkowania śmigłowca, ani w żaden sposób zagrażać bezpieczeństwu. Lot odbywa się w załodze jedno lub dwuosobowej.
Figury i manewry wykonywane są w boksie o wymiarach 1000x1000x300m w czasie nie przekraczajcym 4 minuty. Oceny dokonuje 10-12 sędziów którzy legitymują się największym doświadczeniem w ocenianiu tego typu konkurencji. Przed konkurencją sędziowie mogą zażądać usunięcie figur, lub zmiany manewrów uznanych przez nich za niebiezpieczne.
Oceniane są takie elementy jak kompozycja (stopień trudności manewrów i demonstrowanie możliwości śmigłowca), technika wykonania (demonstrowanie umiejętności pilota) i prezentacja (wrażenia odbierane przez widzów).
Oceny te wydają się być subiektywne, nie każdy z zawodników specjalizuje się w tego typu lotach, a sprzęt jest różnorodny nie dając wszystkim zawodnikom równych szans - konkurencja ta nie jest więc obowiązkowa i jest prowadzona dla niej osobna klasyfikacja.
Aktualnym Mistrzem Świata został austriak - Siegfrierd Schwarz - szef pilotów Red Bulla który prezentował możliwości swoje, oraz swojego śmigłowca Bo-105. Obecnie w Europie jest tylko dwóch pilotów śmigłowcowych z uprawnieniami do akrobacji, którzy mają do dyspozycji dwa Bolkowy 105 dopuszczone przez producenta do wykonywania tego typu lotów. Jako ciekawostka - godzina lotu na akrobację jest wyceniona na (sic!) ok 50 000 Euro ze względu na ograniczony resurs przekładni i wysokie koszty jej przeglądów.
Precision
Podstawą pozytywnego ukończenia tej konkurencji jest zdolność utrzymywania śmigłowca na stałej wysokości oraz odpowiednie nim manewrowanie we wszystkich kierunkach. Nieodzowna jest także umiejętność lotu tyłem i bokiem z utrzymaniem stałej wysokości. Radiowysokościomierz jest absolutnie zabroniony, jeżeli jednak jest on częścią stałego wyposażenia śmigłowca należy go zakleić i zaplombować.
Do lewej płozy śmigłowca (na przykładzie Robinsona R-44) przymocowany jest trzymetrowy łańcuch, a spod kabiny śmigłowca zwisa drugi, o metr krótszy. Cała sztuka polega na tym, aby dłuższy łańcuch nie stracił kontaktu z ziemią, a krótszy jej nie dotknął.
Zadanie polega na oblocie toru w kształcie równoległoboku o długości 200 metrów i szerokości jednego metra, wykonując dwa 360 stopniowe obroty w dwóch, wskazanych przez organizatora narożnikach oraz odpowiednich kierunkach.
Kolejne wyzwanie tej konkurencji stanowi zasada, według której całą trasę należy przebyć utrzymując śmigłowiec zwrócony w kierunku wlotu na tor. Zatem pierwszy bok leci się przodem do kierunku lotu, ale już drugi i czwarty trawersem, a trzeci - tyłem. Pilot posiłkuje się wskazówkami udzielanymi przez co-pilota, który obserwuje tor. Jednakże, podczas lotu w lewo łańcuchy znajdują się pod śmigłowcem, co znacząco utrudnia ich widoczność nie tylko ze względu na kierunek lotu, ale także obowiązek zamknięcia obu par drzwi. Obserwator odlicza również czas obrotu, jako że nie może on być krótszy niż 15 sekund.
Po wykonaniu wszystkich elementów na czworoboku, należy go opuścić trzymając się korytarza ułożonego pod kątem 45 stopni do linii mety oraz długości 70 metrów. Na tym dystansie śmigłowiec niezmiennie musi być zwrócony w tym samym co uprzednio kierunku. Konkurencja kończy się możliwie najbardziej precyzyjnym lądowaniem na wyznaczonej linii. Na zaliczenie wszystkich figur przeznaczone jest 130 sekund. Piloci muszą tak gospodarować czasem przeznaczonym na konkurencję, aby ostatnie sekundy poświęcić na staranne przyłożenie znaczników na płozach do linii mety.
Punkty karne przyznawane są m.in. na nieutrzymanie marginesu wysokości, wyjście poza metrowy korytarz, nieodpowiedni czas lub kierunek obrotu, czy też lądowanie „z poślizgiem”.
Fender Rigging
Fender to nic innego jak odbojnik do łodzi dociążony do regulaminowej wagi 8 kg podwieszony do 8 metrowej liny zakończonej trapezowym uchwytem. Odbojnik należy umieścić w odpowiedniej sekwencji do trzech beczek rozstawionych w ograniczonym terenie wydłużając kolejno linę od 4 do 8 metrów. Kolejność zaliczana beczek jest podana wcześniej na odprawie więc załogi mogą ją oblatać "na sucho".
Konkurencja rozpoczyna się na lini przygotowawczej? - operator siedzi w normalnej pozycji z zapiętymi pasami - obie nogi muszą znajdować się w środku śmigłowca, a ręce powinny być widoczne dla sędziów.
Po sygnale startera śmigłowiec startuje pionowo i gdy lina zostanie rozpuszczona na długość 4 m i odbojnik znajdzie się w powietrzu - śmigłowiec rusza w kierunku bramki wlotowej szerokości 3 m którą należy zaliczyć przelatując odbojnikiem pomiędzy palikami. Po wsadzeniu odbojnika do pierwszej beczki rozpuszcza się linę do znacznika na szóstym metrze i wyciąga go z beczki po czym można rozpocząć lot w kierunku kolejnej beczki.
Pilot widzi beczkę w odległości 2-5 m przed nosem śmigłowca, po czym jest kierowany tylko instrukcjami operatora. Poważnym utrudnieniem jest silny wiatr - pole na którym znajdują się beczki nie jest w osi wiatru więc precyzyjny nalot nad beczkę wymaga wprawy. Konkurencja kończy się umieszczeniem fendera w ostatniej beczce i puszczeniem liny przez operatora.
Czas przewidziany na konkurencję to 50 sekund, po którym rozpoczyna się naliczanie punktów karnych. Dodatkowo punkty karne można zgarnąć za dotknięcie fenderem zewnętrznej części beczki, dotknięcie ziemi, zła kolejność zaliczania beczek, nieprawidłowa długość liny lub trzymanie jej przez operatora w nieodpowiednim miejscu oraz niezaliczenie bramki wlotowej.
Navigation
Jest to jedyna nie widowiskowa konkurencja zawodów śmigłowcowych, ale ze względu na swoją złożoność i presję czasu bardzo wymagająca dla załogi. Dziesięć minut przed odlotem na trasę załoga melduje się na linii P (Preparation), gdzie sędzia sprawdza śmigłowiec w poszukiwaniu niedozwolonych urządzeń tj. GPS, telefonów komórkowych, krótkofalówek itp. Śmigłowce wyposażone w autopilota lub radiowysokościomierz muszą posiadać stosowne plomby.
Śmigłowiec przemieszcza się na linię odlotu D (Departure), gdzie załoga oczekuje na kopertę z zadaniami, która przekazywana jest dokładnie pięć minut przed startem. Zawiera ona mapę, na którą nanieść należy obowiązkowe do zaliczenia punkty zwrotne, według podanych współrzędnych. Ponadto, na mapie widoczna jest strefa poszukiwań, w obrębie której należy odnaleźć 10 ukrytych przez organizatora znaków. Podany jest także czas przelotu od startu do strefy poszukiwań oraz kurs do pierwszego punktu zwrotnego,
Finalny czas na pokonanie trasy podany jest na zewnętrznej stronie koperty. Jest dokładnie pięć minut na zaznaczenie brakujących punktów zwrotnych wg współrzędnych geograficznych, wykreślenie trasy, policzenie czasu na poszczególnych odcinkach i ustawienie stopera.
Sam lot odbywa się na wysokości 200-300 m z prędkością dobraną tak, aby dotrzeć do strefy poszukiwań w wyznaczonym czasie. Poszukiwania trzymetrowych znaków odbywają się na wysokości 50m. Są one jednak umieszczane w taki sposób, aby nie były widoczne bezpośrednio z kierunku nalotu. Załoga musi zatem wypracować system „przeczesywania” całej strefy tak, aby wszystkie symbole znalazły się na odpowiednich miejscach w arkuszu. Po odnalezieniu znaków zaliczamy kolejno punkty zwrotne i kieruje się do linii mety.
Z prędkością nie mniejszą niż 30km/h i z wysokości nie mniejszej niż 10 metrów przez uchylone drzwi zrzucane są kolejno dwa kilogramowe worki na dwie tarcze o średnicy 5 metrów, umieszczone na trasie lotu. Aby zakończyć misję pozostaje jedynie umieszczenie kręgla, zawieszonego na 7 metrowej linie, w 40 centymetrowym otworze specjalnie przygotowanego dachu. Konkurencja kończy się w strefie lądowania, gdzie załoga oddaje wypełniony i podpisany arkusz.
Slalom
Slalom jest jedną z najbardziej widowiskowych konkurencji, w której główny ciężar, w dosłownym tego słowa znaczeniu, spoczywa na operatorze. Piloci manewrują śmigłowcem przez 3 minuty i 20 sekund, w taki sposób, aby operator zdołał przełożyć 8 kilogramowe wiadro przez 12 bramek, w odpowiedniej kolejności.
Wiadro podwieszone jest na pięciometrowej linie oraz musi być odpowiednio trzymane w lewej ręce.
Zadanie rozpoczyna się na linii startu. Puste wiaderko o masie ok 3 kg spoczywa na ziemi, a operator trzyma linę wyciągniętą ręką na znaczniku, na trzecim metrze. Śmigłowiec startuje w kierunku beczki z wodą, aby jak najszybciej napełnić nią wiaderko.
Następnie operator rozpuszcza linę do długości 5 metrów, a pilot zwiększa wysokość wyciągając wiadro z beczki i rusza w kierunku pierwszej bramki. Szerokość bramki wynosi jeden metr, a odstępy między nimi są ściśle określone w regulaminie. Zmianie ulega jedynie kolejność ich zaliczania. Podobnie jak w poprzednich konkurencjach, podawana jest ona pierwszego dnia na odprawie.
Na jej podstawie powstaje plan przelotu – czyli kartka z wyrysowaną kolejnością slalomu. Po zaliczeniu ostatniej bramki operator musi przedłużyć linę do 11 metrów a śmigłowiec nadlatuje nad metrowy stół, na środku którego należy ustawić wiaderko. Z tej wysokości metrowa tarcza stołu jest słabo widoczna...
W celu zebrania maksymalnej ilość punktów należy zmieścić się w czasie 200 sekund poprawnie przeprowadzić napełnione wiaderko przez wszystkie bramki, aż w końcu dostarczyć je na środek stołu nie tracąc po drodze ani kropli. Dla zwiększenia atrakcyjności konkurencji podobny slalom organizuje się dla dwóch śmigłowców jednocześnie.
Taka konkurencja nie jest jednak oficjalnie opisana przez FAI, więc nie jest zaliczana do klasyfikacji ogólnej. Wyścig odbywa się na dwóch sąsiadujących polach, z ograniczoną do sześciu liczbą bramek. Zamiast wiadra używa się odbijacza do łodzi (takiego samego jak w Fender Rigging), którego finalnie należy umieścić w beczce. Wygrywa załoga, która zaliczy największą ilość bramek i jako pierwsza umieści odbijacz w beczce.
Wszelkie informacje na temat Mistrzostw, a także bieżące wyniki rywalizacji, dostępne sa na stronie www.whc2015.pl
Czytaj również:
15 Śmigłowcowe Mistrzostwa Świata - ograniczenia na lotnisku Przylep
Piknik smigłowcowy na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej
Komentarze