Przejdź do treści
Port Lotniczy Lublin - widok z bliska na napis na terminalu (fot. swidnik.pl)
Źródło artykułu

Rok na lubelskim lotnisku

Port Lotniczy Lublin opublikował statystyki za grudzień. Z lotniska w Świdniku skorzystało 28 383 osób. To 13-procentowy wzrost w porównaniu do analogicznego okresu w 2018 roku. Więcej przeprowadzono również operacji lotniczych. W grudniu 2019r. wykonano ich 360.

Poprawa wyników związana jest z tym, że sezon zimowy przyniósł utrzymanie połączenia do Dublina i Kijowa. Ponadto, w zimowym rozkładzie do Londynu można polecieć nawet 9 razy w tygodniu. Realizowane są również połączenia z Eindhoven, Oslo-Torp oraz Telawiw. Od końca października liczba rejsów LOT-u do Warszawy wzrosła do 11 tygodniowo – wyjaśnia Piotr Jankowski, rzecznik prasowy PLL Lublin.

Łącznie, w 2019 roku z lubelskiego lotniska skorzystało 357 366 podróżujących. To o ponad 27 procent mniej niż w rekordowym, 2018 roku, kiedy port wybrało 455 188 osób. Podobna różnica widoczna jest również w przeprowadzonych operacjach lotniczych. W 2019 roku wykonano ich 4389, natomiast w 2018r. – 5283, czyli o 20% więcej. W minionym roku najwięcej operacji przeprowadzono w czerwcu. Największy ruch pasażerski zanotowano natomiast w sierpniu.

Po ubiegłorocznych problemach, 2020 rok ma być być czasem powrotu do tendencji wzrostowych. Jak podaje portal branżowy pasazer.com, choć w rozkładzie zabraknie kierunków do Londynu-Stansted i Monachium, a w przypadku Eindhoven i Oslo-Torp zmniejszy się podaż miejsc, lotnisko powinno uniknąć spadków, głównie dzięki wcześniej nieobecnym połączeniom do Żulian oraz Dublina. Na lepsze wyniki wpłynie także większa liczba lotów do Warszawy i wprowadzenie A321 w miejsce A320 na trasę do Londynu-Luton.

Plan naprawczy dla PLL

Podczas ostatniej sesji sejmiku wojewódzkiego poruszono temat wprowadzenia planu naprawczego dla lotniskowej spółki, która w 2018r. wykazała 30,2 mln straty.

Uważamy, że można trochę inaczej zarządzać lotniskiem, przede wszystkim liczbą pracowników. To nie może być chyba 250 pracowników, tylko zdecydowanie mniej. Od tego należy zacząć – powiedział Jarosław Stawiarski, marszałek województwa, które, obok miasta Lublin, jest głównym udziałowcem portu.

Z danych z 31 grudnia ubiegłego roku, spółka zatrudnia 235 osób.

Blisko 200 z nich pracuje w systemie zmianowym w Służbie Ochrony Lotniska, Lotniskowej Służbie Ratowniczo-Gaśniczej oraz obsłudze naziemnej i technicznej. Dział administracyjny liczy 14 osób – precyzuje P. Jankowski.

Według sprawozdania z działalności, wynagrodzenia w spółce za 2018r. wyniosły niemal 13,4 mln zł. Oznacza to wzrost o 3,1% w stosunku do 2017r.

Odkąd Port Lotniczy Lublin stał się pełnoprawnym lotniskiem, wpisanym na listę lotnisk użytku publicznego, otwartym 24 godziny przez siedem dni w tygodniu, od 2014 r. ze stałym przejściem granicznym – o co zabiegali posłowie i władze samorządowe Lubelszczyzny, poziom zatrudnienia jest stały. Podobną liczbę pracowników mają zbliżone wielkością inne krajowe porty lotnicze – wyjaśnia rzecznik.

Marszałek Stawiarski zapowiada przedstawienie wniosków z przeprowadzonej diagnozy w styczniu. Mają pojawić się w nich, m. in. pomysły na zmniejszenie kosztów funkcjonowania lotniska.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony