Rocznica urodzin słynnego pilota Bolesława Orlińskiego
Dziś przypada 122 rocznica urodzin Bolesława Orlińskiego, polskiego pilota myśliwskiego i doświadczalnego.
13 kwietnia 1899 r., w Niwerce koło Kamieńca Podolskiego, urodził się Bolesław Orliński, pilot-oblatywacz, as lotnictwa, który dokonał brawurowego przelotu na trasie Warszawa-Tokio-Warszawa.
Jego ojciec chciał, żeby syn przejął po nim rodzinne gospodarstwo. Jednak Bolesław miał inne plany: od kiedy zobaczył na niebie latające maszyny, wiedział, że jego przeznaczeniem jest zdobywać przestworza. Młodość Bolesława Orlińskiego przypadła na burzliwy okres w dziejach Europy. W wieku 19 lat wstąpił do rosyjskiej armii, a następnie walczył w I Korpusie Polskim gen. Dowbór-Muśnickiego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości walczył w wojnie z bolszewilami.
W czerwcu 1921 roku ukończył Niższą Szkołę Pilotażu w Bydgoszczy, a następnie został instruktorem w Wyższej Szkole Pilotów w Grudziądzu. Już tam dały o sobie znać nieprzeciętna odwaga i talent pilota. Orliński wydawał się idealnym kandydatem do brawurowej misji. Tą misją był pionierski przelot na trasie Warszawa-Tokio-Warszawa.
W dniach od 27 sierpnia do 25 września 1926, na samolocie Bréguet 19 A2, Orliński wraz z mechanikiem Leonardem Kubiakiem dokonali kilkuetapowego przelotu z Warszawy do Tokio, na trasie długości 10 300 km oraz z powrotem, pomimo uszkodzenia śmigła i dolnego płata w trasie (ostatnie 6680 km trasy pokonali samolotem z częściowo obciętym lewym dolnym skrzydłem), oraz bardzo zużytym (w wyniku utraty oleju) silnikiem. W Japonii polscy lotnicy spotkali się z entuzjastycznym przyjęciem. Za przelot Orliński otrzymał japoński cesarski Order Wschodzącego Słońca VI klasy oraz Złoty Medal Cesarskiego Towarzystwa Lotniczego, a po powrocie został awansowany na kapitana. Za swój przelot otrzymał on także od miasta Warszawa działkę przy ul. Racławickiej 94 przy forcie Mokotów, gdzie wzniósł swój dom.
Osiem lat po odzyskaniu niepodległości, polska załoga na samolocie Breguet XIX, z białoczerwonymi szachownicami na skrzydłach, wykonała rajd Warszawa - Tokio - Warszawa, przelatując ponad 20000 km w czasie 131 godzin, wynosząc na "światowe salony" młode polskie lotnictwo.
Samolot Orlińskiego i Kubiaka po powrocie z lotu Warszawa-Tokio-Warszawa na Lotnisku Mokotowskim w Warszawie (fot. K. Kobrzyński, K. Koszewski, T. Malinowski, J. Malujdy, ze zbiorów: Komisja Historyczna Rady Seniorów Aeroklubu PRL, Muzeum Lotnictwa i Astronautyki w Krakowie, Ośrodek Postępu Technicznego NOT, Wojskowa Agencja Fotograficzna, "Skrzydlata Polska", J. Dembowski, W. Kisielewski, J. R. Konieczny, K. Stawiński, H. Żwirko/Domena publiczna/Wikimedia Commons)
Bolesław Orliński wystąpił ze służby wojskowej w 1928 roku, a następnie został pilotem doświadczalnym w Państwowych Zakładach Lotniczych. Pod koniec 1928 roku wykonał jako pierwszy loty na nowym prototypie, konstrukcji Zygmunta Puławskiego, polskiego myśliwca PZL P.1. Po uszkodzeniu skrzydła w locie, zamiast skakać ze spadochronem, zdołał bezpiecznie wylądować, ratując samolot. Potem oblatywał jako pierwszy wszystkie kolejne myśliwce PZL: P.6, P.7, P.8, P.11, P.24 i P.50 Jastrząb (w 1939) oraz liczne samoloty cywilne, sportowe PZL.19, PZL.26 i pasażerskie PZL.4, PZL.44 Wicher, a także łącznikowy PZL Ł.2.
W maju 1930 roku, pilotując PZL Ł.2, zdobył pierwszą nagrodę w międzynarodowym mityngu lotniczym w Brnie. W lipcu 1930 r. na samolocie PZL.5 wziął udział w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge 1930, lecz odpadł 26 lipca na skutek awarii silnika. W grudniu 1930 r. prezentował myśliwiec PZL P.6 w locie na paryskim salonie lotniczym Le Bourget. W dniach 29 sierpnia – 7 września 1931 Orliński zwyciężył na PZL P.6 w amerykańskich zawodach lotniczych National Air Races w Cleveland, pokonując znanych pilotów światowych, w tym Ernsta Udeta. Uznanie wzbudziły zwłaszcza jego brawurowe akrobacje. W 1932 r. ponownie wziął udział w zawodach samolotów turystycznych Challenge 1932, tym razem na PZL.19, lecz 23 sierpnia musiał wycofać się z lotu okrężnego na skutek choroby. 28 czerwca 1934 r. ustanowił na PZL P.24 światowy rekord prędkości dla samolotów myśliwskich z silnikiem gwiazdowym – 414 km/h. W 1936 roku oblatywał prototyp LWS-4 zwanego Żubrem, w późniejszym okresie znanego jako LWS-6 Żubr.
Bolesław Orliński przed samolotem PZL P.6
(fot. Republic of Poland/Domena publiczna/Wikimedia Commons)
Tuż przed wybuchem II wojny Orliński jako pierwszy z Polaków został przeszkolony na samolot myśliwski Supermarine Spitfire przeznaczony dla Polski. Maszynę o brytyjskim numerze rejestracyjnym L1066 pierwszy raz prowadził 25 lipca 1939 roku.
Po wybuchu II wojny światowej Bolesław Orliński zgłosił się ochotniczo do wojska. 8 września 1939 r. został wysłany do Rumunii w celu odebrania 11 brytyjskich myśliwców dla Polski. Samoloty te jednak nie zostały tam dostarczone. W grudniu 1939 r. dotarł przez Rumunię, Jugosławię, Włochy i Francję do Wielkiej Brytanii, gdzie odtwarzano Polskie Siły Powietrzne.
Z uwagi na zaawansowany wiek nie mógł zgodnie ze swoją prośbą zostać przyjęty do lotnictwa myśliwskiego i służył w polskim szkolnictwie wojskowym jako instruktor. W 1943 r., na skutek swoich starań, w stopniu majora został przydzielony do 305 Dywizjonu Bombowego. W końcu 1943 r. przeszedł przeszkolenie na samolocie myśliwsko-bombowym De Havilland Mosquito. Wykonał na nim loty bojowe, zajmował się też szkoleniem pilotów (m.in. w awaryjnym lądowaniu na jednym silniku). Od 1 sierpnia 1944 r. do 31 stycznia 1945 r., w brytyjskim stopniu Wing Commander był dowódcą tego dywizjonu, którego zadania wówczas polegały na samotnych nocnych misjach bombowych nad terenem wroga na samolotach Mosquito. Łącznie Orliński wykonał 49 lotów bojowych o czasie 246 godzin 50 minut. 1 lutego 1945 r. został skierowany na odpoczynek od latania bojowego.
Po wojnie pozostał na emigracji, osiadł w Kanadzie. Podczas swojej kariery lotniczej latał na 92 typach samolotów, spędzając w powietrzu siedem tysięcy godzin.
W 1990 roku Klub Pilotów Doświadczalnych w Warszawie odznaczył Bolesława Orlińskiego Złotą Odznaką Pilota Doświadczalnego nr 1.
Bolesław Orliński zmarł 28 lutego 1992 r. w Mississauga. Jego prochy sprowadzono do Polski i pochowano we Wrocławiu.
Komentarze