Rocznica urodzin konstruktora lotniczego Wacława Czerwińskiego
Dziś przypada 121. rocznica urodzin Wacława Czerwińskiego – polskiego konstruktora lotniczego, pilota, jednego z prekursorów polskiego szybownictwa.
Wacław Czerwiński urodził się 16 listopada 1900 r. w Czortkowie. Tam też spędził lata dzieciństwa. Jego zainteresowanie lotnictwem zaczęło się od szybownictwa, z którym związał się na wiele lat, osiągając jako konstruktor znaczne sukcesy. Nie bez racji też zaliczany jest do pionierów polskiego szybownictwa.
Jeszcze jako student Politechniki Lwowskiej przystąpił Do projektowania swego pierwszego szybowca, oznaczonego symbolem CW-I, niewątpliwie pod wpływem rozgłosu, który lataniu bezsilnikowemu w Polsce nadał I Konkurs Ślizgowców, przeprowadzony w 1923 r. w Białce koło Nowego Targu. W rok później Czerwiński przystąpił do budowy CW-I. Podczas praktyki wakacyjnej w warsztatach parku 2 Pułku Lotniczego w Krakowie wykonał wraz z kolegami jego kadłub i usterzenie. Wiosną 1928 r. we Lwowie nastąpiło dokończenie budowy i oblatanie szybowca. Wkrótce potem, 26.05.1928 r., po starcie ze wzniesienia w pobliżu Złoczowa, Szczepan Grzeszczyk ustanowił na CW-I pierwszy polski rekord długotrwałości lotu, wynoszący 4 minuty i 13 sekund.
Wacław Czerwiński ma też niewątpliwe zasługi w rozpoznawaniu terenów przydatnych do zboczowego latania szybowcowego, zwłaszcza w Polsce południowo-wschodniej. Jest odkrywcą Bezmiechowej i Ustianowej w Górach Słonych, dwóch najsławniejszych szybowisk polskich lat międzywojennych. Pierwsze szybowce Czerwińskiego powstawały przy wydatnej pomocy Związku Awiatycznego Studentów Politechniki Lwowskiej, którego był aktywnym członkiem, a przez pewien czas także prezesem. W 1929 r. Czerwiński był współzałożycielem Warsztatów Szybowcowych ZASPL, w których zbudowany został kabinkowy CW-II, a następnie szkolny CW-III, na którym sam konstruktor nauczył się latać. Wacław Czerwiński zaprojektował w 1930 r. CW-IV – pierwszy polski szybowiec dwumiejscowy, będący zarazem pierwszym w pełni tego słowa znaczeniu szybowcem wyczynowym. Ustanowiono na nim kilka rekordów Polski długotrwałości i wysokości lotu tak w kategorii jedno- jak i dwumiejscowej. W 1931 r. uzyskał dyplom inżyniera na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lwowskiej.
Jak większość konstruktorów tamtych lat, gros swoich szybowców Wacław Czerwiński projektował sam. Jednak w 1931 r. nawiązał współpracę z inżynierem Władysławem Jaworskim i tak powstały dwa szybowce szkolne – CWJ oraz CWJ-bis „Skaut”. Potem powrócił do samodzielnej pracy. Jej efektem, na przełomie lat 1931/1932, stał się szybowiec wyczynowy CW-5 bis, jeden z najpopularniejszych i najczęściej używanych w latach międzywojennych szybowców tej klasy. Na tym właśnie wyczynowym szybowcu w różnych odmianach ustanowiono łącznie dziesięć rekordów Polski. Wspólnie z Jaworskim zaprojektował jeszcze treningowy szybowiec ITS-II, a następnie znowu samodzielnie pierwszy polski szybowiec akrobacyjny CW-7 i szkolny CW-8. Do tego czasu był jednocześnie wykładowcą statyki i hydrodynamiki na Politechnice Lwowskiej.
Pracę w polskim przemyśle lotniczym jako konstruktor i współwłaściciel wytwórni szybowców Warsztaty Szybowcowe ZASPL we Lwowie inżynier Czerwiński rozpoczął w 1934 roku. W rok później w Krakowie uruchomiono Wojskowe Warsztaty Szybowcowe, w których Czerwiński objął stanowisko głównego inżyniera i projektanta szybowców. Powstały w nich trzy udane konstrukcje Czerwińskiego: szybowiec treningowo-przejściowy WWS-1 „Salamandra”, następnie szkolny WWS-2 „Żaba” i wersje zmodyfikowane- „Żaba-II” oraz „Żaba-II bis”, a na zakończenie pracy w Krakowie – treningowy WWS-3 „Delfin”. W 1938 r. opracowano dla Wojskowych Warsztatów Szybowcowych przy współudziale inżynierów Wacława Czerwińskiego i Michała Bleichera projekty wstępne kilku szybowców, m.in. WWS „Tryton”.
Szybowce WWS-1 Salamandra Aeroklubu Krakowskiego, 1937 r.
(fot. autor nieznany/Domena publiczna/Wikimedia Commons)
Od 1936 r. nowym miejscem zatrudnienia Wacława Czerwińskiego były Państwowe Zakłady Lotnicze w Warszawie. Zaprojektował wówczas nowy szybowiec wyczynowy, który wraz z dwoma innymi – autorstwa Antoniego Kocjana i Szczepana Grzeszczyka – stanowić miał wyposażenie ekipy polskiej na Międzynarodowe Zawody Szybowcowe w 1937 r. w Niemczech, uznanych później za I Szybowcowe Mistrzostwa Świata. W związku z przejściem konstruktora do Podlaskiej Wytwórni Samolotów, która była już wówczas kooperacyjnie powiązana z PZL, zapadła decyzja o budowie prototypu nowego szybowca w Białej Podlaskiej i stąd otrzymał on oznaczenie PWS-101. Był to jeden z najlepszych polskich szybowców wyczynowych lat 1937-1938. Na kilka miesięcy przed wybuchem wojny oblatano jeszcze jeden szybowiec wyczynowy Czerwińskiego – PWS-102 „Rekin”.
Do pracy nad swym pierwszym samolotem inżynier Czerwiński przystąpił po przejściu do pracy w Białej Podlaskiej. Tym samolotem był dwusilnikowy PWS-33 „Wyżeł”, przeznaczony do szkolenia i treningu nawigacyjnego załóg bombowców. Samolot ten zyskał bardzo wysoką ocenę nie tylko w kraju, ale także podczas prezentacji na Salonie Lotniczym w Paryżu. Następnym jego projektem, powstałym w bialskim biurze konstrukcyjnym, był samolot treningowy dla załóg maszyn rozpoznawczo-bombowych PWS-41, którego prototypu nie zdołano jednak ukończyć. W obydwu inżynier Czerwiński wprowadził nowe konstrukcyjno-technologiczne rozwiązania drewnianego pokrycia skorupowego.
Pierwszy prototyp samolotu treningowego PWS-33/I "Wyżeł" (fot. archiwum samolotypolskie.pl)
Do momentu wybuchu wojny Wacław Czerwiński zaprojektował łącznie około osiemnastu doskonałych szybowców i równie udanych samolotów. Po ewakuacji we wrześniu 1939 r. przedostał się do Francji, gdzie krótko, bo do chwili niemieckiej inwazji, pracował w fabryce samolotów w Tuluzie, a następnie znalazł się w Anglii. Tam w Polskiej Grupie Technicznej, włączonej później do Wojskowego Instytutu Technicznego, przy współpracy inż. Kazimierza Korsaka i inż. Zygmunta Cymy, opracował projekty wstępne szybowców transportowych czterech wielkości, których jednak władze lotnictwa brytyjskiego nie zakwalifikowały do realizacji, gdyż wytwórnie angielskie przystąpiły już wcześniej do budowy szybowców tej klasy.
W 1941 roku wyjechał do Kanady wraz z innymi polskimi inżynierami. Tam, w zakładach lotniczych De Havilland Aircraft of Canada w Toronto, mianowano go kierownikiem grupy konstrukcyjnej. Zakłady te zasłynęły podczas wojny wielkoseryjną produkcją doskonałego samolotu myśliwsko-bombowego – De Havilland ”Mosquito”. Miał on tak jak polski „Wyżeł” konstrukcję drewnianą i był produkowany według podobnej technologii. Inżynier Czerwiński podjął więc doskonalenie metod wytwarzania elementów konstrukcyjnych z wykorzystaniem sklejki wstępnie formowanej. Została ona zastosowana w konstrukcjach skorupowych skrzydeł szkolnego samolotu ”Harvard”, odrzucanych zapasowych zbiorników paliwa samolotu „Mosquito”, przy wykonywaniu różnego rodzaju owiewek, osłon i chwytów powietrza.
W 1942 roku Wacław Czerwiński przeniósł się do zakładów lotniczych Canadian Wooden Aircraft, gdzie objął stanowisko głównego inżyniera. W 1942 roku z pamięci odtworzył dokumentację szybowców "Salamandra" i "Żaba", które zostały zbudowane pod oznaczeniami DH "Sparrow" i CWA "Wren" (1943) oraz opracował dalsze rozwinięcie Salamandry pod oznaczeniem CWA "Robin". Jednocześnie rozpoczął prowadzenie wykładów na uniwersytecie w Toronto. Tam wraz z prof. B.S. Shenstonem zaprojektował dwa szybowce: treningowy "Loudon" (1949) i dwumiejscowy "Harbinger" (1958), zbudowane w pojedynczych egzemplarzach. Zajmował się też problematyką konstruowania mięśniolotów. Za konstrukcje szybowców Kanadyjskie Stowarzyszenie Szybowcowe nadało mu w 1951 r. specjalny dyplom i godność członka honorowego.
Kolejnym miejscem pracy polskiego inżyniera były zakłady Avro Aircraft Ltd. w Malton, do których przeszedł w 1946 roku. Najpierw był w nich kierownikiem grupy w biurze technicznym, potem samodzielnym konstruktorem, a w końcu szefem biura projektów wstępnych. Pracując do 1959 roku w tych zakładach uczestniczył w konstruowaniu takich samolotów kanadyjskich jak: ”Jetliner”, CF-100 i myśliwiec dalekiego zasięgu ”Arrow”, a także doświadczalnego ”latającego spodka” – Avro „Flying Saucer” (VZ-9 "Avrocar").
Następnym miejscem jego pracy była Narodowa Rada Badań w Ottawie, gdzie objął stanowisko kierownika biura projektów Sekcji Aerodynamiki Ponaddźwiękowej. Pracował tam do 1966 roku, kiedy to został wykładowcą specjalnym jako inżynier-badacz w Instytucie Studiów Aero i Astronautyki Uniwersytetu w Toronto. Zajmował się między innymi projektowaniem wyposażenia laboratoryjnego do prowadzenia badań aerodynamicznych w zakresie prędkości ponaddźwiękowych.
Pracy naukowo-badawczej nie zaprzestał przechodząc w 1969 roku na emeryturę i na pół etatu związał się z wytwórnią konstrukcji aluminiowych DAF-INDAL Corp. jako konsultant w dziedzinie projektowania turbin powietrznych i studiów nad zagadnieniami związanymi z lądowaniem śmigłowców na statkach pływających.
Wacław Czerwiński zajmował się także malarstwem artystycznym. Swoje obrazy prezentował na wielu wystawach. Zaprojektował witraże nad głównym ołtarzem kościoła St. Hyacinth w Ottawie.
◄ Inżynier Wacław Czerwiński (fot. autor nieznany/Domena publiczna/Wikimedia Commons)
Lata pracy inżyniera Wacława Czerwińskiego w Kanadzie zaowocowały około trzydziestoma patentami i zastrzeżeniami wynalazczymi oraz licznymi opracowaniami naukowymi. Jeden z patentów, dotyczący formowania i produkcji drewnianych konstrukcji skorupowych o złożonych, obłych kształtach z płaskich arkuszy sklejki, ma swój początek przy budowie samolotu PWS-33 „Wyżeł”. Twórca wielu polskich szybowców i współkonstruktor kanadyjskich samolotów ostatnie lata swego pracowitego życia spędził w Kanadzie. Zmarł 17.06.1988 r. w Toronto i tam też został pochowany.
Komentarze