Przejdź do treści
II konkurencja TP podczas 33. Ogólnopolskich Zawodów Samolotowych im. Zdzisława Dudzika
Źródło artykułu

Relacja z 33. Ogólnopolskich Zawodów Samolotowych im. Zdzisława Dudzika

Zlot pilotów nastąpił we wtorek wieczorem. Dwa dni treningu miały dać nam przygotowanie i zaznajomienie się z terenem i zadaniami jakie przygotował pełniący obowiązki Route Plannera – Ryszardem Michalskim oraz sędzią głównym – A. Cichońskim. W pierwszy dzień poćwiczyliśmy lądowania, a w czwartek trasę precyzyjną. Olsztyn jest stosunkowo łatwym terenem nawigacyjnym, a liczne jeziora i dobre mapy ułatwiają pilotowi zadanie. Po otrzymaniu wyników treningowych było jednak kilku zaskoczonych pilotów.  Nie przypuszczali, że nowy skład sędziowski będzie tak rygorystycznie patrzył na czas opuszczenia sali przez pilota po obliczeniówce oraz moment, w którym oddaje on mapę po trasie. Zgodnie z regulaminem sportowym za spóźnienie są punkty karne! Dodatkowo rozmieszczenie sekretnych punktów kontroli czasu było bardziej „nieprzewidywalne”. Po pierwszej trasie, wiedzieliśmy już, że nie ma żartów. Nowa ekipa przygotowująca trasy na poważnie traktuje od początku swe zadanie. Także sędziowie przyglądają nam się bacznie. Należy wspomnieć , że trening poszedł rewelacyjnie Marcinowi Skalikowi – przywiózł on zaledwie 18 pkt karnych. 

Następnego dnia wszyscy sprawnie zjawili się na lotnisku z samego rana. Rozpoczynamy w końcu zawody! Wnioski z poprzedniego dnia dały zawodnikom do myślenia – wszyscy chcieli walczyć o lepszy wynik. Pierwszy i drugi oblot poleciał w dobrej pogodzie i nic nie wskazywało na to, żeby trzeci  miał inaczej. Tuż po starcie pierwszego zawodnika – uwagę wszystkich przykuła rozbudowująca się burza na południe od lotniska. Niebawem ujrzeliśmy pierwszego pilota zawracającego z trasy. I Konkurencję unieważniono.  Postanowiono poczekać. Burze przecież przechodzą szybko więc może rozegramy lądownia? Tak też się stało. Uznano, że zawodnicy rozegrają 2 lądowania na celność - jedno normalne i jedno z nad bramki. Piloci ruszyli do maszyn i już niebawem każdy z nich walczył o jak najcelniejsze przyziemienie. Jedni lepiej drudzy gorzej… ale na pewno wszyscy w idealnych warunkach. Pięknie lądował Paweł Osowski ( 5 pkt karnych) a tuż za nim był Lechowski Dariusz z 10 pkt i Zbigniew Chrząszcz z takim samym wynikiem. Lądownia dały jednym nieznaczną przewagę nad drugimi, ale w końcu jutro tez jest dzień, a pogoda zapowiada się dużo lepiej!


II konkurencja 


Druga trasa była całkowicie inna niż ta z dnia pierwszego (anulowana). Dużo punktów zwrotnych i to takich, po których trzeba było robić procedury, sprytne ułożenie znaków (były moment, że jeden leżał za drugim!) i zdjęć sprawiały, że piloci wysiadali spoceni z samolotu (w pierwszym dniu lataliśmy po dłuższych odcinakach a obiekty były raczej oddalone od siebie). Nie odbyło się także bez problemów z punktami sekretnego pomiaru czasu. Piloci po konkurencji zgłaszali pewne niezgodności z ich wyliczeniami. Po zrobieniu kilku korekt pomiaru czasu, już wiedzieliśmy kto najlepiej poradził sobie z drugą trasą, a tym samym z całymi zawodami! Gratulacje! 


Ostateczne i oficjalne wyniki 33. Ogólnopolskich Zawodów Samolotowych im. Zdzisława Dudzika, które odbyły się na lotnisku Olsztyn-Dajtki w dniach 30.05-01.06.2013


Trzeba przyznać, że nowa ekipa poradziła sobie sprawnie z zadaniem zorganizowania i przeprowadzenia zawodów. Route Planner R. Michalski zaplanował ciekawe trasy i stanął na wysokości zadania, a trzeba przyznać, że jest to sprawa niełatwa i na pewno wymaga wielu lat doświadczenia i obycia. Wszyscy są pozytywnej myśli, że jeszcze kilka czy kilkanaście tras i nowi route plannerzy dorównają klasą Andzejowi Osowskiemu, który przez tyle lat robił to na najwyższym poziomie.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony