Przejdź do treści

Relacja z 3. Spadochronowego Pucharu Krakowa im. Stanisława Brewczyńskiego

Za nami kolejne zawody cyklu Pucharu Europy Wschodniej w Celności (EEAC), nowego projektu powstałego z inicjatywy środowisk spadochronowych Bułgarii, Mołdawii, Polski, Rumunii i Węgier Tymi zawodami był 3. Spadochronowy Puchar Krakowa im. Stanisława Brewczyńskiego rozegrany na lotnisku Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim, w dniach 2-3 lipca br.

Zawody poprzedzone były treningiem, który odbył się w dniu 1 lipca br. Organizatorem był Wojskowy Klub Sportowy „Wawel”, a partnerami ze strony polskiej Miasto Kraków, Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie, Agencja Mienia Wojskowego i Aeroklub Krakowski. Udało się przeprowadzić zawody w licznej, międzynarodowej obsadzie, wśród której nie brakowało czołowych zawodników Spadochronowego Pucharu Świata. Rywalizowało ze sobą siedem zespołów czteroosobowych: jedna ekipa z Mołdawii, dwie z Polski, dwie z Rumunii i dwie z Węgier. Skoki wykonywano z samolotu An-2 Aeroklubu Krakowskiego.

Zawody rozpoczęły się – nie licząc piątkowego treningu, w którym wzięli udział prawie wszyscy zawodnicy – rejestracją i odprawą w sobotę o ósmej rano. Około dziesiątej rozpoczęły się skoki, które trwały do godzin wieczornych tego dnia. Pogoda zrobiła sporą niespodziankę wszystkim uczestniczącym, bo Pobiednik jest miejscem, gdzie przez większość roku są bardzo dobre warunki do uprawiania tej konkurencji spadochronowej. W tym dniu było nieco inaczej… Upalny dzień i termika sprawiły, że podkrakowskie lotnisko bardziej przypominało południowe krańce naszego kontynentu niż centralną Europę. Wszystko to sprawiło dużo problemów nawet najbardziej doświadczonym zawodnikom. Maksymalny wynik szesnastu centymetrów nie był rzadkością wśród wyników ogłaszanych przez sędziów na kole. Do wieczora udało się rozegrać pełne cztery kolejki skoków, a do zakończenia piątej kolejki skoków zabrakło jednego wylotu samolotu.

Niestety prognozy na drugi dzień zawodów nie były korzystne. Z tego powodu, na odprawie wszystkich zawodników, podjęto decyzję o rezygnacji z rozgrywania w niedzielę kolejki skoków na terenie Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie i postanowiono próbować rozegrać większą ilość skoków na lotnisku. Decyzja, po analizie warunków meteo, miała zapaść w niedzielę o 6.00. Niestety prognozy pogarszały się z każdą chwilą i poranek przywitał wszystkich chmurami ciągnącymi się po ziemi i opadem deszczu. Z tego powodu, uwzględniając iż część zawodników ma duże odległości do pokonania w drodze powrotnej, podjęto decyzję o zakończeniu zawodów na czterech rozegranych kolejkach i wyznaczono termin ceremonii zamknięcia zawodów na 11.00. Uroczyste zakończenie odbyło się w jednym z nowo wybudowanych hangarów.

Medale wręczono w trzech klasyfikacjach. W klasyfikacji drużynowej zwyciężył zespół „SZHESE HUNGARY” z Węgier, drugi był „ROMANIA TT” z Rumunii, a brązowy medal wywalczyli gospodarze z zespołu „KRAKÓW WAWEL”. Zwycięzcą indywidualnym 3 Spadochronowego Pucharu Krakowa został Istvan Asztalos z Węgier z wynikiem 0 cm, drugi był Ferenc Gobolos (również z Węgier) z wynikiem 4 cm, a trzeci Dacian Ciorgovean z Rumunii z wynikiem 6 cm. Dodatkowo była przeprowadzona klasyfikacja Memoriału Stanisława Brewczyńskiego, do której były liczone pierwsze dwie kolejki skoków. Do udziału w Memoriale nie było potrzeby posiadania licencji sportowych, mogli brać udział wszyscy którzy się zgłosili. Pierwsza trójka zawodników była taka sama jak w Pucharze, tylko w innej kolejności. Zwyciężył Istvan Asztalos przed Dacianem Ciorgovean – obydwaj mieli wynik 0 cm, a o kolejności zdecydowały skoki tych zawodników w trzeciej kolejce. Trzeci był Ferenc Gobolos z wynikiem 3 cm. Medale i puchary wręczali: Barbara Brewczyńska, Prezes AK Janusz Nowak i z ramienia organizatora dyrektor zawodów Artur Gosiewski.

Pomimo rozegrania zawodów w niepełnym wymiarze, wszyscy byli zadowoleni ze sposobu ich przeprowadzenia i warunków zapewnionych przez gospodarzy. Kolejne zawody Pucharu Europy Wschodniej w Celności odbędą się w sierpniu w Bułgarii.

WYNIKI

FacebookTwitterWykop

Nasze strony