PSP: Sytuacja na Żarze

Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe opublikowało komunikat dla pilotów paralotni dotyczący startowiska na Żarze.

Piloci i Pilotki. Od kilku dni sytuacja na startowisku Żar staje się bardzo napięta. Pojawiają się liczne wątpliwości i niedopowiedzenia w tej sprawie, dlatego Polskie stowarzyszenie Paralotniowe spieszy z wyjaśnieniami jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy.

Sytuacja z ATZ i Wojciechem Kosem (dyrektor GSS) – Każdy pilot powinien dla własnego bezpieczeństwa i podtrzymania dobrych relacji z GSS udać się przed lotami na briefing do Wojciecha Kosa, aktualnego p.o. dyrektora GSS. Podczas lotnych dni można go znaleźć najczęściej w bezpośrednim sąsiedztwie hangarów i pasa startowego. Jeżeli z jakichś powodów dotarcie na lotnisko jest niemożliwe albo dyrektora nie ma w pobliżu należy przynajmniej zgłosić się telefonicznie pod Jego numerem +48 691 555 511

Lądowisko po południowej stronie góry – PSP rzypomina, że bez względu na nieco chaotyczną sytuację związaną ze startowiskami, temat lądowisk pozostają bez zmian. W szczególności w dalszym ciągu zabronione jest lądowanie na pasie startowym szkoły szybowcowej. Teren przeznaczony dla paralotniarzy jest ograniczony z jednej strony hotelem, z drugiej białymi narożnikami wyznaczającymi pas. Oczywiście powinno się zachować stosowny margines i lepiej nie lądować „na gazetę”. O szczegółach opowie Wojciech Kos podczas briefingu.

Opłaty za korzystanie ze startowisk – PSP informuje, że na chwilę obecną ani szkoła paralotniowa „Albatros”, ani żaden inny nieuprawniony podmiot czy osoba nie będzie pobierała jakichkolwiek opłat za korzystanie ze startowisk na Żarze. Członkowie Beskidzkiego Stowarzyszenia Paralotniowego mają w ramach składki członkowskiej zapewnione korzystanie z wszystkich trzech startowisk. PAP zastrzega jednak, że opłaty za startowisko S i W leżą w gestii aktualnego dzierżawcy, czyli szkoły „Albatros” i jej właściciela – Wojciecha Owczarza.

– Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe jest dzierżawcą startowiska północnego. Szkoła Albatros jak i ktokolwiek inny nie jest upoważniony przez Zarząd PSP do pobierania jakichkolwiek opłat za używanie tego miejsca. Jako PSP ponosimy corocznie koszta dzierżawy. Nie pobieramy i nie zamierzamy pobierać od nikogo opłat startowych, w szczególności od członków PSP oraz Beskidzkiego Stowarzyszenia Paralotniowego – informuje Zarząd PSP.

W razie wątpliwości Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe zaprasza do kontaktu drogą elektroniczną pod adresem psp@psp.org.pl. O zmianach stanu faktycznego PSP będzie informowało na bieżąco na stronie www.psp.org.pl.