Przejdź do treści
Źródło artykułu

Prawie 15% wzrostu w maju w Porcie Lotniczym Wrocław

Wzrosty we wszystkich segmentach ruchu lotniczego, a największy w przypadku połączeń czarterowych – tak prezentują się majowe statystyki wrocławskiego lotniska. – Trend wzrostowy pokazuje, jak zmieniają się nasze podróżnicze przyzwyczajenia – mówi Jarosław Sztucki, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Porcie Lotniczym Wrocław.

W maju 2015 r. Port Lotniczy Wrocław obsłużył prawie 200,5 tys. pasażerów. To o 14,7% więcej niż w maju 2014 r. Liczba podróżnych zwiększyła się w każdym segmencie ruchu lotniczego.

– To oznacza zainteresowanie podróżnych całą ofertą wrocławskiego portu, zarówno połączeniami niskokosztowymi, czarterowymi, krajowymi, jak i dla biznesu. Nasze lotnisko jest dobrym przykładem na to, że warto dywersyfikować usługi i rozwijać wszystkie segmenty – mówi Jarosław Sztucki, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Porcie Lotniczym Wrocław. – Dobrze zbudowana oferta sprawia, że od początku roku notujemy wzrosty na średnim poziomie blisko 20%.

Niskokosztowa alternatywa

W maju z połączeń niskokosztowych skorzystało 113,2 tys. pasażerów, czyli ponad połowa ogólnej liczby podróżnych obsłużonych w tym miesiącu. To daje wzrost na poziomie 13,5% w porównaniu do maja 2014 r. Pasażerowie wrocławskiego lotniska chętnie korzystali z połączeń do Rzymu, Alicante, Barcelony oraz Paryża – z uwagi na większe oferowanie na tych trasach zanotowano kilkunastoprocentowe wzrosty.

Znakomity wynik lotnisko osiągnęło w segmencie lotów krajowych – 38,5 tys. obsłużonych pasażerów i 20,3% wzrostu. Ogromny udział miały w tym linie lotnicze Ryanair, które oferują niskokosztowe połączenie do Warszawy (Modlin) i obsłużyły prawie połowę podróżnych, korzystających z połączeń krajowych w maju. Wzrost Ryanaira na trasie Wrocław – Warszawa wyniósł aż 161,8/162% (porównując maj 2015 do maja 2014).

– Loty krajowe cieszą się ogromną popularnością. Zauważamy, że połączenie linii Ryanair coraz chętniej wybierają osoby, które wcześniej wcale nie latały na trasach krajowych, lecz korzystały z transportu naziemnego. Dzięki ofercie niskokosztowej zaczęły jednak wybierać atrakcyjną alternatywę – mówi Jarosław Sztucki.

Wcześniej na wakacje

W maju 2015 r. wzrost zanotowano także w przypadku sieciowych połączeń międzynarodowych. Przy liczbie 31,3 tys. pasażerów wyniósł on 5,9% (w stosunku do analogicznego okresu 2014 r., kiedy podróżni mogli dodatkowo korzystać z połączeń międzynarodowych oferowanych przez Eurolot). Najwięcej pasażerów przybyło na trasach do Frankfurtu i Düsseldorfu – to w dużej mierze efekt większej liczby oferowanych lotów.

Największy wzrost w maju lotnisko zanotowało w segmencie połączeń czarterowych. Port obsłużył 30 tys. pasażerów/17 tys. – to aż o 37,4% więcej niż w maju ubiegłego roku. – Trend wzrostowy pokazuje, jak zmieniają się nasze podróżnicze przyzwyczajenia. Jeszcze niedawno wakacje oznaczały dla nas urlop najwcześniej w czerwcu. Teraz chętnie planujemy wyjazd już w maju, a nawet w kwietniu – mówi Jarosław Sztucki. – W Turcji, Grecji czy Tunezji i tak mamy zagwarantowaną słoneczną pogodę, a na miejscu spotkamy mniej turystów. Ponadtoceny wycieczek są przystępniejsze/niższe. W ten sposób wzmacnia się nowy trend podróżowania.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony