Przejdź do treści
Pomnik na Górze Lotników w Michalinie/Wawrze – rewitalizacja społeczna (fot. zrzutka.pl)
Źródło artykułu

Pomnik na Górze Lotników w Michalinie/Wawrze – rewitalizacja społeczna

77 lat od katastrofy Liberatora „Abel” Komitet Społeczny "Liberator" kontynuuje misję budowniczego Pomnika Lotników Alianckich w Michalinie kpt. AK Bronisława Kowalskiego. Na wzgórzu, o które rozbił się po zrzucie dla Powstańców Warszawskich płonący bombowiec, budujemy fundamenty młodej i obywatelskiej Polski.

W święto Konstytucji 3-go Maja, rozpoczęto proces rewitalizacji społecznej pomnika na Górze Lotników. – Zachęcamy już dzisiaj, do pomocy w wykonaniu stałej, stalowej tablicy pomnikowej z nazwiskami bohaterów, tablic informacyjnych, wystawy planszowej, remontu pomnika i oznakowania szlaków. Od 2019 r. organizujemy społeczne uroczystości, robimy warsztaty, konkursy i stale dbamy o pomnik. Przyłączajcie się mieszkańcy Michalina, Józefowa, Wiązowny i Warszawy, zadbajmy o to piękne miejsce wspólnie! – zaprasza do współpracy Filip Idzikowski, twórca projektu "Niebo bez granic".

Do 15 sierpnia, 77-tej rocznicy katastrofy Liberatora w czasie Powstania Warszawskiego, Komitet Społeczny "Liberator" planuje wykonać kopie śmigła Liberatora (patrz wizualizacja), zakupić oryginalne ubiory lotnicze trzech poległych lotników SAAF i RAF, zbudować dioramę katastrofy na Górze Lotników z wystawą. – Zawiesimy ją w alei przed pomnikiem i będziemy wypożyczać szkołom i domom kultury. Niech leci dalej! Buduj to z nami naszymi lotniczymi cegiełkami! – zapowiada Filip Idzikowski.

W czasach dla Kultury, integracji i patriotyzmu trudnych, niezależne i oddolne inicjatywy są na wagę złota. Działania takie skutecznie finansować można teraz tylko społecznie. Na Górze Lotników udało się stworzyć działaczom jednak wspólnotę ludzi z sercem, pomysłami i energią. Teraz chcą pozytywnie zmieniać znaczenie słowa „PATRIOTYZM”.

Po tym ciężkim roku zarazy musimy sami bronić się przed jej skutkami – wyciągać dzieciaki ze smartfonów, ogarniającej młodzież apatii i ucieczki w uzależnienia. Odkrywając zapomnianą historię naszych 20-letnich bohaterów i poległych tu lotników: Roberta Hamiltona, Herberta Hudsona i Leslie Mayesa, stworzymy na kulturalnej mapie Mazowsza tętniące pozytywną energią miejsce ucieczek od codzienności – mówi Filip Idzikowski.

Tak Góra Lotników stanie się przykładem mądrej i zdrowej walki ze skutkami COVID-19, celem licznych krajoznawczych wycieczek oraz kreatywnych i prospołecznych akcji na łonie natury. Zadbajmy o swoje zdrowie i głęboki oddech w sercu Mazowieckiego Parku Krajobrazowego!

"Liberator" to jeden z czterech projektów społecznej rewitalizacji miejsc pamięci lotniczej „Niebo bez granic”.

– Zaczęliśmy działaniami Lotniczego Domu Kultury na warszawskiej skoczni narciarskiej ratując kultowy obiekt przed zniszczeniem. Przywróciliśmy świetność ograbionemu grobowcowi patronów lotnictwa polskiego  „Żwirki i Wigury” w Alei Zasłużonych Polaków na Powązkach. Mimo zamkniętych granic odbudowujemy z harcerzami tzw. „Bramę Wieczności” do zniszczonego przez hitlerowców mauzoleum „Żwirki i Wigury” w czeskim Cierlicku. Zainicjowaliśmy też ostatnio projekt budowy Pomnika Biało-Czerwonej Iskry „Pajórka i Oliwy”, dzięki czemu po 20-tu latach Polski odrzutowiec trafi na pomnik w Otwocku opowiada twórca projektu "Niebo bez granic".

Projekt "Liberator" jest szczególnie ważny też i z innych powodów. – Wychowałem się na terenie Domu Dziecka w lesie nieopodal Góry Lotników, byłem drużynowym Szczepu ZHP z godłem SAAF im. por. pil. Roberta "Boba" Hamiltona, miałem zaszczyt poznać Bronisława Kowalskiego w jego muzeum LOP w Michalinie, miałem w rodzinie Powstańców Warszawskich wspomina Filip Idzikowski. – Zajmuję się lotnictwem od lat (jak wyżej) więc powody i gwarancja determinacji przewodniczącego KS "Liberator" są bardzo mocne. Najcięższy szlak został już przetarty społecznie, po polsku i po partyzancku. Teraz o naszą Górę Lotników musimy powalczyć razem! dodaje.

Od 75-tej rocznicy Powstania Warszawskiego społeczne, uroczyste rocznice, rajdy samochodowe i wycieczki rowerowe na Górę Lotników są coraz liczniejsze. – W 79-tą rocznicę powstania AK, przywróciliśmy w świetle pochodni tablicę z nazwiskami bohaterów. Jest skromna i drewniana ale trafi do muzeum SAAF w RPA razem z mundurem Boba Hamiltona. W Święto Żołnierzy Wyklętych zawiesiliśmy pod pomnikiem "kapliczkę" z obrazem "Liberatory nad Warszawą" ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego opowiada Filip Idzikowski.

Dzięki działaniom Komitetu Społecznego "Liberator" odwiedzający pomnik turyści poznają historię 20-letnich bohaterów, jak wyglądał Liberator którego został nazwany "ABEL", miejsce zrzutów i dramat płonącej Warszawy. – Wspierajcie organizację 77-tej rocznicy "Wyzwoliciela" (ang. Liberator), która przypada dokładnie 15 sierpnia, w Święto Wojska Polskiego apeluje twórca projektu "Niebo bez granic".

– Twórzmy na Górze Lotników nasz nowy PATRIOTYZM JUTRA! dodaje.

– Z Góry Lotników chcemy sięgnąć jednak o wiele dalej, za horyzont. Stworzymy interaktywną mapę miejsc katastrof "Powstańczych Bombowców", łącząc odległe wspólnoty "mostem powietrznym". Komitety ochrony pomników z całej Polski, odzywajcie się do nas! Działajmy razem, czekamy na Wasz znak! – opowiada o dalszych planach Filip Idzikowski.

Jeżeli projekt się powiedzie, Komitet Społeczny "Liberator" ma w planie namalowanie w Warszawie pierwszego muralu o misjach zrzutowych dla Powstańców, a za 3 lata, na 80-lecie Powstania Warszawskiego zbudowanie widokowej "Wieżę Lotników" na szczycie wzgórza! Społecznicy mierzą wysoko a dobrymi sercami i rękoma chcą stworzyć razem najpiękniejszą panoramę na Mazowszu, z widokiem na rosnącą, i tak inną niż 77 lat temu Warszawę.

Pomagajcie! SPRAWA WYŻSZA!

Odbudowę Pomnika Lotników wspierać można cegiełkami (to jednocześnie projekt murala!), specjalnym mecenatem (ufundowanie kopii śmigła od B-24, mundurów lotników lub dioramy katastrofy z 15.08.1944 r.) lub każdym drobnym uczynkiem (np. ręce do pracy). – My też pomagamy, bo chcemy aby projekt "Liberator", odciążał psychologów, ratował błądzące w sieci dzieciaki, wspierał lokalną przedsiębiorczość oraz ludzi Kultury, którzy go tworzą mówi Filip Idzikowski.

– Puszczając latawce z Góry Lotników, będziemy na szczęście wysoko ponad podziałami, których wszyscy mamy już serdecznie dość. Budujmy to co dobre i mądre z Państwem Polskim, przedstawicielami RPA i Wielkiej Brytanii, Wojskiem Polskim, Samorządem i organizacjami społecznymi apeluje.

Działania Komitetu "Liberator" powołanego w strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej Józefów objęte są patronatem honorowym Związku Powstańców Warszawskich, Muzeum Wojska Polskiego oraz Stowarzyszenia Lotników Polskich.

Puszczajcie dobrą wieść dalej, niech leci, bo robimy to dla Was, dla naszych przyszłych pokoleń i garstki Powstańców Warszawskich  prawdziwych bohaterów, których zawsze i wiernie będziemy wspierać, nie tylko na Górze Lotników!

Szczegółowy plan elementów projektu Komitetu Społecznego "Liberator", razem z historią ostatniego lotu Liberatora znajdziecie już wkrótce na stronie www.niebobezgranic.pl/liberator/

Więcej informacji o możliwości wsparcia projektu na stronie www.zrzutka.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony