Przejdź do treści

Podróżni zakłócający lot ponieśli konsekwencje

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach oraz w Poznaniu-Ławicy interweniowali kilkukrotnie wobec nietrzeźwych podróżnych, którzy swoim zachowaniem zakłócali lot. Realizowali także czynności służbowe wobec mężczyzny opowiadającego o "kałachu" w swoim bagażu.

W niedzielę (25 września) funkcjonariusze SG z wrocławskiego lotniska zostali poinformowani, iż samolot lecący do Bristolu zawrócił na drodze kołowania ze względu na dwóch pasażerów, którzy nie wykonywali poleceń kapitana statku powietrznego. Na pokład samolotu skierowano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych. Po otrzymaniu raportu od kapitana niesforni pasażerowie zostali wyprowadzeni przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z samolotu. Mężczyźni w wieku 52 i 36 za swoje zachowanie ukarani zostali mandatami karnymi. Swoją podróż do Wielkiej Brytanii muszą odłożyć na inny termin.

W sobotę (24 września) funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówki we Wrocławiu-Strachowicach otrzymali informację, iż samolotem z East Midlands leci pasażer sprawiający problemy swoim zachowaniem. Po wylądowaniu samolotu funkcjonariusze Straży Granicznej weszli na pokład i wyprowadzili z niego nietrzeźwego 43-letniego mieszkańca Dolnego Śląska. Mężczyzna, jak się okazało podczas badania, miał w swoim organizmie 3,3 promila alkoholu. 43-latek z uwagi na swój stan przewieziony został do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Następnego dnia, po wytrzeźwieniu ukarany został mandatem karnym.

Funkcjonariusze z PSG we Wrocławiu-Strachowicach otrzymali także informację od kapitana statku powietrznego, iż pasażer który miał z nim udać się w podróż do Irlandii, jest pod wpływem alkoholu i jego stan może zagrażać bezpieczeństwu dalszego lotu. Kapitan podjął decyzję o usunięciu pasażera z pokładu. Pasażer po poinformowaniu go o jego prawach i obowiązkach dobrowolnie w asyście funkcjonariuszy SG opuścił pokład samolotu.

W podróż do Hiszpanii nie udał się także 58-letni mieszkaniec północno-zachodniej Polski. Kapitan statku poinformował funkcjonariuszy Straży Granicznej, iż mężczyzna ten jest pod wpływem alkoholu i jego stan może zagrażać bezpieczeństwu lotu oraz innych pasażerów. 58-latek w eskorcie funkcjonariuszy Straży Granicznej opuścił samolot.

Funkcjonariusze Straży Granicznej pełniący służbę na wrocławskim lotnisku otrzymali także informację, iż jeden z podróżnych podczas odprawy biletowo-bagażowej na pytanie czy posiada przy sobie niebezpieczne przedmioty odpowiedział, iż ma w bagażu "kałacha". Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych po przeanalizowaniu sytuacji i sprawdzeniu 37-letniego Polaka oraz jego bagażu wykluczyli zagrożenie. Pasażer tłumaczył, że na myśli miał alkohol w butelce, która jest w kształcie karabinka AK-47. Funkcjonariusze Straży Granicznej za popełnione wykroczenie zastosowali środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia. Jednakże pasażer nie odleciał na wakacje do Turcji, ponieważ kapitan statku podjął decyzję o wykluczeniu go z rejsu.

Natomiast na lotnisku w Poznaniu-Ławicy funkcjonariusze SG interweniowali na prośbę kapitana statku powietrznego lecącego do Poznania z Barcelony. Na pokładzie samolotu znajdował się bowiem 34-letni Polak, który był agresywny i nie wykonywał poleceń załogi. Funkcjonariusze Zespołu Kontroli Specjalistycznych oraz Zespołu Interwencji Specjalnych niezwłocznie weszli na pokład samolotu. Pasażer w asyście funkcjonariuszy SG dobrowolnie opuścił samolot. Za niestosowanie się do poleceń załogi oraz kapitana statku powietrznego, mężczyzna ukarany został mandatem karnym.

FacebookTwitterWykop

Nasze strony