Przejdź do treści
Źródło artykułu

Podróż do świata policyjnych lotników

O takiej podróży marzy nie jeden młody człowiek. Marzenie podopiecznych Fundacji Koocham udało się spełnić. Z okazji Dnia Dziecka dzieci wraz z opiekunami odwiedziły policyjnych lotników w ich siedzibie na warszawskim Bemowie. Piloci i mechanicy z Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP zadbali o to, by dzieci, które ze względu na problemy zdrowotne nie mają takich samych szans jak ich zdrowi rówieśnicy, tym razem mieli okazję poczuć się jak prawdziwi piloci policyjnych śmigłowców. Zachwytów nie było końca…

Wśród policyjnych śmigłowców

W niezwykłą podróż do świata pilotów i mechaników policyjnych śmigłowców wyruszyły przedszkolaki i uczniowie Ooniwerka z Izabelina. Z okazji Dnia Dziecka najmłodsi zajrzeli tam, gdzie na co dzień dostęp mają tylko nieliczni. Przyjrzeli się z bliska najnowszej flocie Lotnictwa Policji i z ogromnym zainteresowaniem słuchali opowieści o specyfice służby w tej wyjątkowej jednostce.

Największe zainteresowanie wśród najmłodszych wzbudziły Black Hawki i Belle. To najnowsze maszyny policyjnego lotnictwa, wykorzystywane głównie do zadań stricte policyjnych, ale nie tylko. Świetnie sprawdzają się również w działaniach ratowniczych, przy gaszeniu pożarów, jak to miało miejsce ostatnio na Mazowszu, a w ubiegłym roku na południu Turcji, czy w transporcie organów do przeszczepu. Jeden z nich, Black Hawk właśnie startował z lotniska do działań policyjnych. Zarówno maluchy, jak i starsze dzieci z ciekawością obserwowały uruchamianie silników i start tego śmigłowca. Z dużym zainteresowaniem  przyglądały się też Mi-8. Większość z nich po raz pierwszy usłyszała, że to właśnie po trapie tego śmigłowca wyjeżdżał polonezem porucznik Borewicz w słynnym serialu „07 zgłoś się” – mówi insp. pil. Robert Sitek, naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP. – To ogromna radość, że mogliśmy gościć dziś u nas tak wspaniałe dzieciaki. Zrobiliśmy wszystko, by wizyta była dla nich ciekawym doświadczeniem i szansą na oderwanie się od rzeczywistości, naznaczonej codzienną walką z niepełnosprawnościami. To były piękne i niezapomniane chwile zarówno dla dzieci i ich opiekunów, jak i dla nas. Sprawić odrobinę radości i zobaczyć uśmiech na ich twarzach – bezcenne.

Fotka z policyjnym lizakiem

To już pewna tradycja, że z okazji Dnia Dziecka Wydział Promocji Policji BKS KGP wspólnie z innymi policyjnymi formacjami organizuje spotkania z najmłodszymi, którym choroba często uniemożliwia normalne funkcjonowanie. W ubiegłym roku w realizacji pomysłu pomogli nam policjanci z CPKP „BOA” oraz Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP. Więcej informacji w komunikacie: Policyjna #JestAkcja w Dzień Dziecka. Prawdziwą niespodzianką dla maluchów zgromadzonych w oknach szpitala był wtedy zjazd policyjnych kontrterrorystów po linach z dachu budynku i przelot nad szpitalem policyjnego śmigłowca Bell-407GXi .

Tym razem to na podopiecznych Fundacji Koocham czekały atrakcje zaplanowane w tym szczególnym dniu w roku. Nie zabrakło także drobnych prezentów. Wśród upominków znalazły się komiksy „Na ratunek”, wydane z okazji 90-lecia Lotnictwa Policyjnego oraz specjalne okulary VR, dzięki którym można oglądać filmy przygotowane w technologii 360 stopni, m.in. z udziałem policyjnych lotników w ramach projektu #JestAkcja. Każdy otrzymał też na pamiątkę policyjną maskotkę. Spotkanie zakończyła wspólna fotka dzieciaków z policyjnym lizakiem w ręku. Aż żal było odjeżdżać.

***
Jeśli i Ty chcesz wiedzieć więcej na temat tej wyjątkowej formacji w Policji, dowiedzieć się, jak wygląda praca policyjnych lotników oraz, jaką flotę śmigłowcową wykorzystują w swojej codziennej służbie, koniecznie zajrzyj na stronę internetową dedykowaną policyjnemu lotnictwu: Lotnictwo Policji oraz uważnie śledź nasze profile w mediach społecznościowych. Znajdziesz tam m.in.: relacje z akcji, filmy z ćwiczeń, zdjęcia, wywiady czy podcasty z udziałem policyjnych pilotów i mechaników. Dowiesz się też o działaniach charytatywnych i pomocowych, w które włączają się cyklicznie. Wspierając np. zbiórkę funduszy na niezwykle kosztowną terapię genową dla kolejnych małych pacjentów chorych na rdzeniowy zanik mięśni, możesz także Ty zwiększyć szanse na ich powrót do zdrowia i przy okazji stać się właścicielem całkiem atrakcyjnych lotniczych gadżetów.

Tekst i foto: mł. insp. Anna Kędzierzawska
Foto: Izabela Pajdała, Tomasz Dąbrowski
Film: st. sierż. Tomasz Lis

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony