Pilot z dywizjonu 304 generałem. „Jest dla polskiego lotnictwa postacią pomnikową”
Loty trwały nawet dziesięć godzin. Często w zupełnych ciemnościach i bez żadnej obstawy. Zadanie było jedno – wykryć i rozpoznać jak najwięcej wrogich samolotów.
Dywizjon 304, czyli polska eskadra bombowców, nękał niemiecką marynarkę wojenną w czasie II wojny światowej. W piątek w Krakowie jeden z ostatnich żyjących pilotów, którzy służyli w brytyjskich siłach powietrznych, członek dywizjonu 304 pułkownik Ludwik Krempa, otrzymał z rąk prezydenta Andrzeja Dudy nominację generalską.
– To dla mnie wielki zaszczyt, jako prezydenta RP, że mogę dziś wręczyć tę nominację generalską człowiekowi, który z całą pewnością jest nestorem polskich sił powietrznych, bohaterowi II wojny światowej, bohaterowi walki o wolność naszej Ojczyzny, odznaczonemu Orderem Virtuti Militari, dwukrotnie odznaczonemu Krzyżem Walecznych" - mówił prezydent Andrzej Duda. "Z całego serca dziękuję za ten wielki czyn pańskiego życia, serdecznie dziękuję za tę niezłomną postawę bohaterstwa w walce o wolność Ojczyzny. Postawę, która dziś jest wielkim przykładem dla polskich lotników, dla polskiej lotniczej młodzieży, dla Sił Powietrznych wolnej znowu Rzeczypospolitej – powiedział prezydent.
Prezydent wyraził nadzieję, że Ludwik Krempa długo jeszcze pozostanie aktywny, jako świadek historii, który mimo wieku jest ciągle otwarty na spotkania z młodzieżą i dawanie świadectwa „patriotyzmu, miłości Ojczyzny i obowiązku służby”. Podkreślił, że gen. Krempa „jest dla polskiego lotnictwa postacią pomnikową”.
Czytaj całość artykułu na stronie www.tvp.info
Komentarze