Ostatnie pożegnanie Jerzego Siatkowskiego
W dniu 4.07.2024 r. o godz. 14:00 na cmentarzu parafialnym przy ulicy Kazimierza Pułaskiego w wałbrzyskiej dzielnicy Stary Zdrój brać lotnicza pożegnała Jerzego Siatkowskiego – człowieka wielu talentów, pilota samolotowego i szybowcowego, trenera sportów lotniczych-instruktora modelarstwa lotniczego, Prezesa Aeroklubu Ziemi Wałbrzyskiej, byłego sekretarza Zarządu Aeroklubu Polskiego oraz byłego Sekretarza Generalnego Aeroklubu Polskiego.
Laudację w intencji zmarłego Przyjaciela Jerzego Siatkowskiego napisał i wygłosił Andrzej Szymczak, były Prezes Zarządu Warszawskiego Klub Seniorów Lotnictwa. Laudację zamieszczamy poniżej.
Drogi nasz i kochany Przyjacielu Bractwa Lotniczego, pilocie, instruktorze Jureczku.
Opuściłeś nas tak nagle chociaż jeszcze w tym miesiącu rozmawiając z Tobą nie narzekałeś na zdrowie, ale mówiłeś o rozpoczętych, ale niezakończonych przedsięwzięciach, które niebawem chciałbyś zakończyć, albowiem czułeś taką potrzebę. Ale spójrz Przyjacielu, ileż do tej pory Ty jeden na rzecz lotnictwa dokonałeś czynów będącymi trwałymi pamiątkami po Tobie na ziemi wałbrzyskiej, dolnośląskiej, a także całej Polski.
Sam dla siebie stawiałeś tylko poważne wyzwania do zrealizowania. Przez los obdarzony zostałeś wieloma Bożymi talentami, a przede wszystkim powierzono Tobie misję do spełnienia poprzez najpiękniejszą na świecie pasję jaką jest lotnictwo.
Dla Ciebie „Lotnictwo to wolność, miłość, pokora, odwaga, zaufanie, kształtowanie pozytywnych charakterów, wielka przygoda i wielkie uniesienie”. /Andrzej Szymczak/
Ty spełniałeś wszystkie te kryteria, gdyż tę lotniczą misję traktowałeś z miłością podporządkowując i poświęcając jej całe swoje życie. Pasja to nie jest hobby, to jest wyrzeczenie się wielu rzeczy na dobro tej lotniczej miłości, której się podjąłeś. Ty dla innych realizowałeś tę misyjną pasję charytatywnie - społecznie.
Jureczku! „Człowiek nie pozostawia po sobie NIC, oprócz DOBRA, które uczynił innym.” /Andrzej Szymczak/
Toteż dzisiaj nam nie pozostaje NIC, jak podziękować Tobie za DOBRO , które uczyniłeś dla każdego z nas, dla środowiska lotniczego, a szczególnie dla dzieci i młodzieży w ich wychowaniu politechnicznym i w kultywowaniu pięknych polskich tradycji lotniczych. Dziękujemy Tobie za to:
- że zaistniałeś w naszym życiu,
- za Twoją skromność, życzliwość, radosny uśmiech i zawsze okazywaną empatię,
- że byłeś niedoścignionym przykładem człowieka, który poprzez swoje inicjatywy inspirował innych do podejmowania działań,
- że byłeś przykładem człowieka o wielkim autorytecie i powszechnie szanowanym, a szczególnie lubiany przez dzieci i młodzież,
- że swoje młodzieńcze marzenia lotnicze zwieńczyłeś pełnym sukcesem, a wiele jeszcze miałeś do zrobienia,
- że będąc absolwentem Wydziału Lotniczego AWF we Wrocławiu i otrzymując w 1982 roku tytuł mgr. trenera sportów lotniczych i instruktora modelarstwa lotniczego realizowałeś się zgodnie z wyuczonym kierunkiem dla dobra lotnictwa polskiego,
- za to, że będąc członkiem Aeroklubu Jeleniogórskiego założyłeś w 1967 roku Ośrodek Lotniczy w Górniczym Domu Kultury Kopalni „Wałbrzych”, co było zalążkiem rozwijania się życia lotniczego na ziemi wałbrzyskiej, następstwem czego było
- założenie „Aeroklubu Ziemi Wałbrzyskiej”i pełnienie funkcji prezesa.
Z kolei od dzieciństwa Twoja pasja do modelarstwa lotniczego skłoniła do utworzenia pracowni modelarskiej w następstwie czego powstała piękna inicjatywa założenia w 1998 r. prywatnego „Muzeum Modelarstwa i Lotnictwa w Miniaturze” w Zamku Książ przeniesionego do Szczawna Zdroju, a prezentującego miniaturowe modele polskiego i światowego lotnictwa.
Dziękujemy Tobie za wielki talent i to, że jako instruktor modelarstwa lotniczego potrafiłeś skupić wokół siebie kilka pokoleń dzieci i młodzieży oraz wychowywać ich w poczuciu patriotyzmu i rozwoju tak intelektualnego jak i technicznego.
Dziękujemy za organizowanie dla dzieci i młodzieży szkolnej Warsztatów Lotniczych, a szczególnie organizowanych zawodów modelarskich i pikników z okazji corocznego Święta Latawca.
Spójrz Przyjacielu Jureczku na fotografie z tych uroczystości, ileż tam jest wspaniałej radości i uśmiechów na twarzach tak dzieci jak również rodziców, a przecież doskonale wiemy, że „Nie ma wżyciu nic piękniejszego, jak wyzwolić radość i uśmiech na twarzy bliźniego„ /Andrzej Szymczak/
- Dziękujemy za organizowanie w latach 1978 -1980 Ogólnopolskich Sejmików Lotniarstwa w Wałbrzychu, które stworzyły podwaliny do uznania lotniarstwa za dyscyplinę sportów lotniczych.
- Dziękujemy za trzy kadencje do 2003 r. pełnienia społecznej funkcji Sekretarza Zarządu Aeroklubu Polskiego, a w latach 2003 do 2005 r. pełnienia funkcji Sekretarza Generalnego Aeroklubu Polskiego.
- Dziękujemy Tobie za charyzmę i współorganizowanie oraz uczestnictwo w trzydziestu sześciu imprezach lotniczych rangi Mistrzostw Świata, Europy, Pucharów Świata, Mistrzostw Polski oraz licznych zawodów aeroklubowych.
- Dziękujemy Tobie za spektakularne wydarzenie i Twój pomysł zorganizowania upamiętnienia jubileuszu 85. rocznicy powstania Szkoły Szybowcowej Ślizgowej nr 10 w Rzadkowie, która działała w latach 1936 – 1952 i dała początek powstania Centralnej Szkoły Szybowcowej w Lesznie. Ten wyjątkowy jubileusz uświetnili swoją obecnością żyjący jeszcze zacni Nestorzy lotnictwa polskiego jak Ryszard Witkowski, Jerzy Zofka.
- Dziękujemy Tobie za wszystko co uczyniłeś dla lotnictwa i społeczności lokalnej. Twoje sukcesy w tym roku zwieńczone są przypadającą: 61. rocznicą działalności lotniczej oraz 41. rocznicą utworzenia „Aeroklubu Ziemi Wałbrzyskiej”.
Przyjacielu Jureczku. Nie bez znaczenia było Twoje życiowe zaangażowanie w realizacji Bożej misji lotniczej na tej ziemi, które znalazło wśród Bractwa Lotniczego wielkie uznanie dla Ciebie poprzez:
- odznaczenie przez Międzynarodową organizację Lotniczą FAI „Dyplomem Paula Tissandiera” – wybitnego francuskiego pilota,
- przyznanie „Złotego Medalu” Aeroklubu Polskiego oraz „Odznaki Zasłużonego Działacza AP”, a także
- uhonorowanie „Dyplomem Czesława Tańskiego” - ojca polskiej awiacji za osiągnięcia w modelarstwie lotniczym.
Kolejnym prestiżowym indywidualnym honorowym wyróżnieniem za osiągnięcia lotnicze w danym roku było wręczenie „Błękitnych Skrzydeł” przyznawanych przez Kapitułę Redakcji Skrzydlatej Polski, Zarządu Krajowej Rady Lotnictwa przy wsparciu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Aeroklubu Polskiego.
Jednak dla lotników prestiżowym i najważniejszym wyróżnieniem mającym rangę OSKARA, było i jest najwyższe honorowe wyróżnienie statuetką „Złota Lotka”. Wyróżnienie przyznawane jest za działalność na rzecz lotnictwa przez Kapitułę „Złotej Lotki” Klubu Lotników „Loteczka” we Wrocławiu. Ty Przyjacielu zostałeś laureatem „Złotej Lotki” nr 97 w roku 2015 i znalazłeś się w gronie 178 wspaniałych laureatów lotników, pilotów i kosmonautów.
Twoje zaangażowanie i wieloletnia działalność sprawiła, że stworzyłeś wiele dzieł tylko Tobie przypisanych w myśl powiedzenia: „W historii świata jednostki tworzą dzieła, a korzystają z nich miliony ludzi” /Andrzej Szymczak/
Ty jesteś tą wyjątkową jednostką i to jednostką spełnioną w życiu. Misja lotnicza, której poświęciłeś całe swoje życie nie poszła na marne, a wręcz przeciwnie znalazła kontynuowanie w gronie najbliższych członków Twojej rodziny córki Moniki, syna Adama, wnuka Adama i zięcia Andrzeja, którzy popadli jak Ty w arkana tej najpiękniejszej lotniczej pasji. Otoczony ciepłem rodzinnym, troską i opieką małżonki Ewy do ostatnich dni swojego życia realizowałeś swoje plany.
Twój życiorys i osiągnięcia zwieńczone sukcesami, to jest wielka historia, nasza polska historia, która nie powinna być zapomniana, albowiem „Nie ma państwa, jeśli nie ma jego narodu, nie ma narodu, jeśli nie ma jego historii”. /Andrzej Szymczak/
Nie zdawałeś sobie sprawy, że poprzez swoją działalność należysz do tych, którzy tą piękną polską historię lotniczą, pieczołowicie kultywują, ku pamięci potomnym!
Dzisiaj Ciebie nie ma wśród nas, ostatni raz wystartowałeś w jedną stronę do Błękitnej Eskadry bez planu powrotu. Ale wiedz o tym, że nie będziesz zapomniany. Wraz z Tobą rodzice powrócili po wojnie z Francji do Polski do rodzinnych ojczyźnianych korzeni. Ty będąc laureatem „Złotej Lotki” nr 97 zasadziłeś piękne zdrowe drzewko dębowe w Alei Chwały – Alei Ludzi Przestworzy w „Orlim Gnieździe” na posesji pil. Adama Biska we Wrocławiu, które w Twoim imieniu na trwale
w polskiej ziemi wypuściło korzenie osiągając już ca 9 metrów wysokości.
Twoje zakorzenione drzewko dębowe z tabliczką identyfikującą w sąsiedztwie drzewek wspaniałych lotników, pilotów i kosmonautów zawsze będzie przywracało we wspomnieniach Ciebie, Jerzego Siatkowskiego, wspaniałego Przyjaciela, niestrudzonego pasjonata lotnictwa zapisanego złotą czcionka w panteonie historii lotnictwa polskiego.
Kochany drogi Jureczku!
Trudno jest nam pogodzić się z tym, że już nigdy nie zadzwonisz do nas, że już nigdy nie usłyszymy Twojego głosu i nie zobaczymy Twojego radosnego uśmiechu, ale wiedz, że na zawsze pozostaniesz w naszych sercach.
Teraz, gdy odchodzisz, żegnamy Cię ze smutkiem, ale także z nadzieją, że Twoja dusza znalazła spokój. Pocieszamy się myślą, że spotkamy się kiedyś ponownie.
Spoczywaj w spokoju Przyjacielu!
Komentarze