Przejdź do treści
Źródło artykułu

Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe im. Szczepana Grzeszczyka rozegrane

W dniu 2 – 10 sierpnia w Lisich Kątach rozegrano Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe im. Szczepana Grzeszczyka w klasach: Klub B, Klub A Gold, Klub A Silver. Do Aeroklubu Nadwiślańskiego przyjechało rywalizować 58 pilotów.

Podczas zawodów sędzią był Zbigniew Meller, nad organizacją startów panował natomiast Bartek Staszak. Nowością był za to kierownik sportowy - prosto z Mistrzostw Świata Juniorów przyjechał debiutować w tej funkcji Jakub Kaczorowski. Mimo młodego wieku jest bardzo doświadczony w lokalnych warunkach.

10 sierpnia w Lisich Kątach rozegrana została ostatnia konkurencja. Mimo groźnie brzmiącej zapowiedzi, w sobotę Kuba zdecydował, że będzie łaskawy dla zawodników, którzy szykowali się do rozstrzygającego te zawody lotu. Postawił na konkurencje wyścigowe, o długości zależnie od klasy od 160 do 270km. Pogoda po raz kolejny dopisała i większość szybowców o godzinie szesnastej już była na ziemi lub przynajmniej wychodziła na prostą do lądowania.

Dla zawodników startujących w klasie Klub B ułożono najkrótszą trasę 169.61 km z czterema punktami zwrotnymi. Pierwszy na mecie zameldował się Nataniel Przybyła (Aeroklub Warmińsko-Mazurski), który lecąc szybowcem Junior zdobył 809 punktów. Drugie miejsce tego dnia zdobył Mateusz Kossakowski (Aeroklub Warmińsko-Mazurski) z wynikiem 802 punkty. Jako trzeci przyleciał Norbert Kiepurski (Aeroklub Nadwiślański) z wynikiem 783 punkty. Czterech pilotów lądował w terenie przygodnym, a jeden pilot nie wyleciał na trasę. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Po podsumowaniu punktów z czterech konkurencji na podium Ogólnopolskich Zawodów Szybowcowych im. Szczepana Grzeszczyka w klasie Klub B stanęli:
1. miejsce – Krzysztof Piontkowski (Aeroklub Nadwiślański)
2. miejsce – Aleksander Demianowski (Aeroklub Krakowski)
3. miejsce – Marcin Ciepliński (Aeroklub Stalowowolski)
Pełne wyniki w klasyfikacji generalnej na stronie https://www.soaringspot.com

Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe im. Szczepana Grzeszczyka 2024 - podium Klub B (fot. Aeroklub Nadwiślański)

Dla pilotów w klasie Klub A Gold w środę przygotowano trasę o długości 222.29 km z czterema punktami zwrotnymi. Najszybciej do mety doleciał szybowcem Cirrus Standard/WL Krzysztof Węgierski (Aeroklub Kujawski) zdobywając 730 punktów. Drugi na mecie zameldował się Piotr Pieniążek (Aeroklub Podhalański), co dało mu 694 punkty. Trzeci czas uzyskał tego dnia Tomasz Okoń (Aeroklub Ziemi Zamojskiej) z wynikiem 670 punktów. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Po podsumowaniu punktów z sześciu konkurencji na podium Ogólnopolskich Zawodów Szybowcowych im. Szczepana Grzeszczyka w klasie Klub A Gold stanęli:
1. miejsce – Piotr Pieniążek (Aeroklub Podhalański)
2. miejsce – Rafał Siankowski (Aeroklub Radomski)
3. miejsce – Stanisław Wujczak (Aeroklub Leszczyński)
Pełne wyniki w klasyfikacji generalnej na stronie https://www.soaringspot.com

Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe im. Szczepana Grzeszczyka 2024 - podium Klub A Gold (fot. Aeroklub Nadwiślański)

Zawodnicy w klasie Klub A Silver otrzymali najdłuższe zadanie o długości 268.12 km z czterema punktami zwrotnymi. Pierwsze miejsce w tej konkurencji zdobył Antoni Zawirski (Aeroklub Leszczyński), który lecąc szybowcem SZD-55-1 zdobył 873 punkty. Drugi wynik w sobotę uzyskał Piotr Cioch (Aeroklub Stalowowolski) zdobywając 841 punktów. Trzecie miejsce zajął Paweł Bahyrycz (Aeroklub Krakowski), który zdobył 839 punktów. Jeden zawodnik lądował w terenie przygodnym niecałe 4 kilometry przed metą. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Po podsumowaniu punktów z sześciu konkurencji na podium Ogólnopolskich Zawodów Szybowcowych im. Szczepana Grzeszczyka w klasie Klub A Silver stanęli:
1. miejsce – Judyta Czyż (Aeroklub Bielsko-Bialski)
2. miejsce – Kinga Tchorz (Aeroklub Nadwiślański)
3. miejsce – Antoni Zawirski (Aeroklub Leszczyński)
Pełne wyniki w klasyfikacji generalnej na stronie https://www.soaringspot.com

Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe im. Szczepana Grzeszczyka 2024 - podium Klub A Silver (fot. Aeroklub Nadwiślański)

Zwycięzcom gratulujemy!

Poniżej krótkie relacje z poprzednich konkurencji.

(fot. Rzecz Jasna photography)

Zawody rozpoczęły się świetną pogodą dla szybowników. Dużo słońca, wysoka temperatura, niezbyt silny wiatr, niebo pełne cumulusów... krótko mówiąc, w sobotę piloci mieli świetny rozgrzewkowy warun do ścigania się. Kuba Kaczorowski odpowiedzialnie podszedł do wyzwania zaplanowania trasy i 3 czerwca wypuścił zawodników na szybką konkurencję obszarową. Pierwsze szybowce wystartowały o godzinie 12:42. Tego dnia szybowce latały na trasie Borsk, Koronowo, Czersk.

Piloci trafiali na wysokie podstawy, 1500, 1600, a nawet 1900m. W górę ciągnęły ich zaś mocne kominy, rwące nawet do 4 m/s. Trasa wiodła nad malowniczymi Borami Tucholskimi i choć niebo potrafiło tu i ówdzie złudnie wabić kształtną chmurką, a potem dawać okrągłe zerko na wariometrze, generalnie przeloty były szybkie i przyjemne. Szczególnie powroty z trzeciej strefy, która wypuściła zawodników do lotniska prosto po mocnych szlakach. Z tej krótkiej trasy już po 15:00 na lotnisko wracały pierwsze szybowce.

Zawodnicy w klasie Klub B otrzymali zadanie o długości 97.78 km / 192.37 km  (138.97 km) z minimalnym czasem oblotu 2:00h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej na mecie zameldował się Krzysztof Piontkowski (Aeroklub Nadwiślański), który lecąc szybowcem Cobra 15 zdobył 685 punktów. Drugi zadanie wykonał Marcin Ciepliński (Aeroklub Stalowowolski) zdobywając 664 punkty. Trzeci na metę przybył Norbert Kiepurski (Aeroklub Nadwiślański) i zdobył 561 punktów. Pełne wyniki na stronie: https://www.soaringspot.com

Dla zawodników w klasie Klub A Gold przygotowano trasę o długości 149.62 km / 330.65 km (236.40 km) z minimalnym czasem oblotu 2:30h z trzema obszarami nawrotu. Pierwszy tego dnia zadanie ukończył Stanisław Wujczak (Aeroklub Leszczyński), który lecąc szybowcem Mini Nimbus zdobył 822 punkty. Drugi był Rafał Siankowski (Aeroklub Radomski) z 819 punktami. Trzeci do mety doleciał Piotr Pieniążek (Aeroklub Podhalański) i zdobył 759 punktów. Pełne wyniki na stronie: https://www.soaringspot.com

Piloci startujący w klasie Klub A Silver polecieli na trasę o długości 142.48 km / 314.22 km (224.00 km) z minimalnym czasem oblotu 2:15h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej trasę obleciała szybowcem ASW 19 Judyta Czyż (Aeroklub Bielsko-Bialski) zdobywając 728 punktów. Drugie miejsce tego dnia zdobyła Kinga Tchorz (Aeroklub Nadwiślański) z wynikiem 702 punkty. Trzeci zadanie ukończył Andrzej Ogonowski (Aeroklub Nadwiślański) zdobywając 696 punktów. Pełne wyniki na stronie: https://www.soaringspot.com

(fot. Rzecz Jasna photography)

W niedzielę (4 sierpnia) została rozegrana druga konkurencja - również obszarowa. Tego dnia szybowce latały nad Rypinem, Ostródą i Iławą. Na trasę wylecieli piloci startujący w klasach Klub A Gold oraz Klub A Silver. Dla klasy Klub B konkurencja została anulowana. Pierwsi piloci przekroczyli linię startu o godzinie 12:38.

Dla startujących w klasie Klub A Gold przygotowano trasę o długości 119.06 km / 207.12 km (166.44 km) z minimalnym czasem oblotu 1:30h z trzema obszarami nawrotu. Pierwsze miejsce w niedzielę zdobył Marcin Bernaszuk (Aeroklub Wrocławski), który lecąc szybowcem DG 100 ELAN zdobył 432 punkty. Drugie miejsce zajął Piotr Pieniążek (Aeroklub Podhalański) z wyniekiem 431 punktów. Trzeci zadanie ukończył Rafał Siankowski (Aeroklub Radomski) zdobywając 400 punktów. Rafał objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Jeden pilot lądował w terenie przygodnym, a jeden pilot nie wyleciał na trasę. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Dla pilotów w klasie Klub A Silver Task Setter przygotował trasę o długości 122.58 km / 215.51 km (173.02 km) z minimalnym czasem oblotu 1:45h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej na mecie zameldowała się Judyta Czyż (Aeroklub Bielsko-Bialski), która lecąc szybowcem ASW 19 zdobyła 547 punktów. Judyta umocniła swoją pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Druga zadanie wykonała Kinga Tchorz (Aeroklub Nadwiślański), która zdobyła 537 punktów. Trzeci wynik tego dnia uzyskał Tomasz Kowalczyk (Aeroklub Ostrowski) zdobywając 470 punktów. Jeden zawodnik lądował w terenie przygodnym na początku trasy. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

O tym, jak w niedzielę było w powietrzu opowiedział Andrzej Ogonowski startujący w klasie Klub A Silver: "Kuba dobrze wyczytał pogodę i postawił na wczesne starty z powodu zagrożenia podchodzącymi chmurami deszczowymi w drugiej połowie dnia. Większość zawodników zrozumiała sugestię i odeszła na trasy szybko. Pogoda była mocna ale trudna, chmury nosiły mocno, choć nieregularnie. Łatwo było spaść nisko – co bardzo mogło związać ręce. Lecieliśmy asekuracyjnie, staraliśmy się nie schodzić poniżej 900 metrów i posuwaliśmy się do przodu. O czternastej byliśmy już na dolocie, gdzie czasami o tej godzinie dopiero odchodzi się na trasę. Była to dobra decyzja, ponieważ godzinę później deszcz spłukiwał już lotnisko."

Trzeciego dnia zawodów cumulusów brak. Niebo pokryło gęste zachmurzenie, które odcinało promienie słoneczne i uniemożliwiało powstanie termiki. Konkurencja została odwołana.

(fot. Rzecz Jasna photography)

We wtorek (6 sierpnia) piloci po raz trzeci zmierzyli się na trasie. I po raz trzeci w konkurencji obszarowej. Wtorkowa konkurencja rozpoczęła się próbą nerwów - już od samego rana cumulusy wyglądały pięknie i były jakby na wyciągnięcie ręki... ponieważ szurały po ziemi. Wysłana przed godziną jedenastą sonda zgłaszała mozolnie podnoszącą się podstawę, 650, 700, 800 metrów.

W końcu kierownik sportowy zdecydował się puścić charty do biegu - i wtedy podstawa podnosić się przestała. Ponadto chmury rozlewały się górą, tworząc atermiczne obszary, które zupełnym przypadkiem zawsze najchętniej rozwijały się nad strefą wyczepienia.

Ponieważ hole się przeciągały a szybowce spadały z termiki, odwołano konkurencję w klasie Klub B, pozostawiając w powietrzu Klub A Gold i Klub A Silver. A gdy spuszczono je z łańcucha to, jak to często bywa, okazało się, że nie takie podstawy straszne, jak je zgłaszają, i nad Borami rozpoczęło się klasyczne ściganie.

Tego dnia szybowce latały nad Czerskiem, Borskiem, Warlubiem i Skórczem. Najlepsi zawodnicy w obu klasach ponownie przekroczyli prędkości 100km/h, ponadto nikt nie wylądował w polu.

Dla pilotów z klasy Klub A Gold przygotowano trasę o długości 127.73 km / 281.25 km (203.68 km) z minimalnym czasem oblotu 2:15h z trzema obszarami nawrotu. Pierwsze trasę obleciał Rafał Siankowski (Aeroklub Radomski), który lecąc szybowcem SZD-55-1 zdobył 743 punkty. Rafał utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajął Stanisław Wujczak (Aeroklub Leszczyński) z wyniekiem 735 punktów. Trzecie miejsce zajłą we wtorek Tomasz Okoń (Aeroklub Ziemi Zamojskiej) z wynikiem 724 punkty. Jeden pilot lądował w terenie przygodnym, a jeden pilot nie wyleciał na trasę. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Dla startujących w klasie Klub A Silver Task Setter przygotował trasę o długości 129.14 km / 280.90 km (204.03 km) z minimalnym czasem oblotu 1:30h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej na mecie zameldował się Paweł Bahyrycz (Aeroklub Krakowski), który lecąc szybowcem LS3A zdobył 477 punktów. Drugi zadanie wykonał Mikołaj Lewandowski (Aeroklub Poznański), który zdobył 405 punktów. Trzeci wynik tego dnia uzyskała Judyta Czyż (Aeroklub Bielsko-Bialski) zdobywając 401 punktów. Judyta utrzymała pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Jeden zawodnik lądował w terenie przygodnym na początku trasy. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

(fot. Aeroklub Kujawski, Facebook)

W środę (7 sierpnia) piloci nareszcie mogli się pościgać. Tym razem wszyscy zawodnicy wylecieli na trasę. Szybowce latały nad Warlubiem, Czerskiem i Borskiem. Pierwsze szybowce wystartowały o godzinie 12:40.

Dla zawodników startujących w klasie Klub B ułożono najkrótszą trasę 193.31 km z trzema punktami zwrotnymi. Pierwszy na mecie zameldował się Norbert Kiepurski (Aeroklub Nadwiślański), który lecąc szybowcem ASTIR CS Jeans zdobył 950 punktów. Drugie miejsce tego dnia zdobył Krzysztof Piontkowski (Aeroklub Nadwiślański) z wynikiem 945 punktów. Krzysztof utrzymał pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Jako trzeci przyleciał Aleksander Demianowski (Aeroklub Krakowski) z wynikiem 930 punktów. Trzech pilotów lądował w terenie przygodnym (z czego dwóch niedaleko mety), a jeden pilot nie wyleciał na trasę. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Dla pilotów w klasie Klub A Gold w środę przygotowano trasę o długości 305.95 km z trzema punktami zwrotnymi. Najszybciej do mety doleciał szybowcem SZD-55-1 Piotr Pieniążek (Aeroklub Podhalański) zdobywając maksymalną liczbę punktów 1000. Piotr objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugi na mecie zameldował się Piotr Brzozowski (Aeroklub Lubelski), co dało mu 922 punkty. Trzeci czas uzyskał tego dnia Remigiusz Gwiazda (Aeroklub Lubelski) z wynikiem 955 punktów. Dwóch pilotów w połowie trasy lądowało w terenie przygodnym. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Zawodnicy w klasie Klub A Silver otrzymali najdłuższe zadanie o długości 337.23 km z trzema punktami zwrotnymi. Pierwsze miejsce w tej konkurencji zdobył Karol Pawlicki (Aeroklub Stalowowolski), który lecąc szybowcem Jantar Std.3 zdobył maksymalną liczbę punktów 1000. Drugi wynik w środę uzyskała Judyta Czyż (Aeroklub Bielsko-Bialski) zdobywając 988 punktów. Judyta nadal jest liderką w klasyfikacji generalnej. Trzecie miejsce zajęli tego dnia ex aequo Andrzej Ogonowski (Aeroklub Nadwiślański) i Kinga Tchorz (Aeroklub Nadwiślański) - oboje zdobyli po 965 punktów. Jeden zawodnik lądował w terenie przygodnym kilkanaście kilonetrów przed metą. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com

Organizatorzy wrócili też do kontynuacji serii "słownik szybowcowy". Kolejne słowo to pojęcie związane z zawodami szybowcowymi, obce dla osób niezwiązanych z lotnictwem, ale także i niektórych pilotów: MUW.

MUW, czyli maksymalna utrata wysokości, to nowość na zawodach szybowcowych.

Ponieważ punkty na zawodach otrzymuje się za prędkość swojego lotu, to opłaca się odchodzić na trasę najwyżej jak się da, spod samych podstaw chmur, a przylecieć opłaca się najniżej - byle tylko dobrnąć do linii mety.

Taka taktyka jest słuszna - im wyżej zawodnik zacznie, tym mniej czasu spędzi w krążeniu na trasie. Prowadzi ona jednak do gromadzenia się szybowców w pobliżu chmur, tam gdzie widzialność już spada i łatwo aby dwójka zbyt ambitnych pilotów złapała guza po zderzeniu ze sobą.

Regulaminy zawodów ciągle ewoluują, aby zaradzić takiemu gromadzeniu się szybowców w jednym miejscu. W Lisich Kątach, podążając za najnowszymi przepisów, wprowadziliśmy Maksymalną Utratę Wysokości pomiędzy odejściem na trasę a zaliczeniem mety.

Daje to zawodnikom różne możliwości planowania swojego lotu. Jedni mogą nadal trzymać się jak najwyżej, ale oznacza to, że będą musieli przylecieć wyżej na lotnisko. Inni za to zdecydują się móc nadal szorować po ziemi swoimi szybowcami na finiszu, ale wtedy odejść na trasę muszą również niżej, nabierając niezbędnej wysokości w kominach po drodze.

Przykład na liczbach. Jeżeli podstawa chmur, czyli ich najniższa część, liczy sobie 1700m, a MUW został ustalony na 1000m, to zawodnik, który odejdzie spod podstawy, musi wrócić na lotnisko na 700m. Za to, ten, który chce wrócić tak, aby kibice schylali głowy, może odejść maksymalnie z wysokości 1000m.

(fot. Rzecz Jasna photography)

W piątek (9 sierpnia) Task Setter Kuba długo patrzył na wschodzące słońce. Mimo udanego debiutu jako kierownik sportowy czuł pewien niedosyt. Czuł, że brakowało mu czegoś co postawiłoby go na równi z innymi wykładającymi trasy. Nie aspirował do miana rzeźnika, nie potrzebował tego, ale jednak wyniki dotychczasowych zadań uwierały jego samopoczucie niczym kamyczek w bucie, lub ta jedna mucha, która obudziła się w kokpicie podczas walki na trzystu metrach nad środkiem lasu.

Głęboko wciągnął świeże od czwartkowej wilgoci powietrze unoszące się nad lotniskiem, po czym skierował kroki do swojej jaskini z laptopem. Już wiedział, że w piątek będzie inaczej. Ponieważ nic nie brzmi piękniej niż "sami jesteście sobie winni, trzeba było tak głęboko nie wlatywać w strefy" zaczął układanie zadań od trzech liter: AAT.
Może i nie wiadomo, czy dokładnie takie myśli przeszły przez głowę Task Setter w piątkowy poranek, ale dla zawodników ważne było, że przejść mogły.

Gdy więc rozpoczął się zwyczajowy taniec holówek i szybowców, wiadomo było już, że minimalny czas oblotu wynoszący zależnie od klasy od dwóch i pół do trzech godzin nie da dużego pola manewru w związku z podchodzącym frontem, który będzie psuł termikę późnym popołudniem. Trzeba było umieć przejść z trybu ścigania się w tryb przetrwania. Oczywiście, odrobina szczęścia i znalezienie się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie również nie przeszkadzały.

Zawodnicy w klasie Klub B otrzymali zadanie o długości 133.85 km / 308.66 km (218.97 km) z minimalnym czasem oblotu 2:45h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej na mecie zameldował się Krzysztof Piontkowski (Aeroklub Nadwiślański), który lecąc szybowcem Cobra 15 zdobył 944 punkty i utrzymuje pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Drugi zadanie wykonał Aleksander Demianowski (Aeroklub Krakowski) zdobywając 833 punkty. Trzeci na metę przybył Wojciech Madejski (Aeroklub Kujawski) i zdobył 829 punktów. Na honorową wzmiankę zasługuje także Maciej Pankau, który przyleciał jako czwarty. Dlaczego? Ponieważ przyleciał. W klasie klub B nie udało się to nikomu spoza tej czwórki wspaniałych. Pełne wyniki na stronie: https://www.soaringspot.com

Dla zawodników w klasie Klub A Gold przygotowano trasę o długości 197.15 km / 379.31 km (295.05 km) z minimalnym czasem oblotu 3:00h z trzema obszarami nawrotu. Pierwszy tego dnia zadanie ukończył Rafał Siankowski (Aeroklub Radomski), który lecąc szybowcem SZD-55-1 zdobył maksymalną liczbę punktów 1000. Drugi był Maciej Ojczenasz (Aeroklub Kujawski) z 988 punktami. Trzeci do mety doleciał Piotr Pieniążek (Aeroklub Podhalański) i zdobył 977 punktów, utrzymując prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Ośmiu pilotów lądowało w terenie przygodnym, na różnym etapie lotu. Pełne wyniki na stronie: https://www.soaringspot.com

Piloci startujący w klasie Klub A Silver polecieli na trasę o długości 148.12 km  /  328.79 km  (244.35 km) z minimalnym czasem oblotu 2:30h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej trasę obleciał szybowcem Jantar STD 3 Tomasz Kowalczyk (Aeroklub Ostrowski) zdobywając 859 punktów. Drugie miejsce tego dnia zdobyła Judyta Czyż (Aeroklub Bielsko-Bialski) z wynikiem 848 punktów. Ten wynik pozwolił Judycie utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Trzeci zadanie ukończył Karol Pawlicki (Aeroklub Stalowowolski) zdobywając 847 punktów. Pięciu pilotów lądowało w terenie przygodnym a jeden nie poleciał na trasę. Pełne wyniki na stronie: https://www.soaringspot.com

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony