O lotnisku na warszawskich Bielanach 1945-1961 na listopadowej Glassówce
Lotnisko na warszawskich Bielanach w latach 1945-1961 będzie tematem najbliższej "Glassówki" – spotkania poświęconego polskim konstrukcjom lotniczym, które od wiosny 2004 roku współorganizowane jest przez Klub Miłośników Historii Polskiej Techniki Lotniczej i Stowarzyszenie Młodych Inżynierów Lotnictwa (SMIL). Spotkanie odbędzie się 19 listopada 2022 r., o godzinie 10:15 w sali nr A 6 Wydziału Mechanicznego, Energetyki i Lotnictwa (MEiL), w budynku dawnego Instytutu Aerodynamicznego. Wejście na teren Politechniki od strony ul. Nowowiejskiej 24.
Spotkanie poprowadzi Paweł Brudek, pracownik Muzeum Powstania Warszawskiego, z zamiłowania varsavianista i pasjonat lotnictwa. Będzie to debiut Pana Brudka na glassówkowych spotkaniach, jednak nie wykluczone, że prelekcja ta stanie się zaczynem cyklu opowieści o warszawskich (a może nie tylko) lotniskach.
Budowę lotniska Bielany zaplanowanego jako sportowe rozpoczęto w 1938 r. Lotnisko rozpościerało się na wysokości cmentarza Włoskiego, po lewej stronie szosy gdańskiej wyjeżdżając z miasta. Rozciągało się od dzisiejszej ul. Lindego i ul. Kasprowicza na północ prawie do Wisły i Lasu Młocińskiego.
Podczas wojny zostało rozbudowane przez Niemców. Okresowo stacjonowały na nim cztery rozpoznawcze eskadry Luftwaffe. Ponadto stanowiło bazę, z której odbywały się loty z uzbrojeniem i zaopatrzeniem oddziałów Wehrmachtu na froncie wschodnim.
Na szczególną uwagę zasługuje wydarzenie z nocy z 3 na 4 maja 1944 roku, kiedy teren lotniska został zaatakowany w tzw. akcji Bielany przez oddział specjalny AK "Osjan", w czasie którego zniszczono 5 samolotów Ju-52/3m oraz uszkodzono kilka innych samolotów. Atak ten był zaskoczeniem dla Niemców, podejrzewano nawet, że zniszczenia nastąpiły w wyniku alianckiego nalotu, dzięki czemu oddział wycofał się bez strat.
Następne ataki Grupy Kampinos w dniach 1-2 sierpnia 1944 roku były nieudane, lotniska nie udało się opanować, a partyzanci ponieśli straty.
Lotnisko wznowiło działalność latem 1945 roku, ale ruch lotniczy stopniowo wygaszano. Zostało likwidowane w 1950, a w 1951 znalazło się ono w granicach administracyjnych miasta. W latach 60. wybudowano tam m.in. osiedle Wrzeciono. Przy ul. Marymonckiej pozostały budynki zajmowane przez wojsko, m.in. przez 103 Pułk Lotniczy z Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Obecnie wojsko zajmuje niewielki fragment dawnego terenu.
Po wojnie teren ten opuszczono, a potem przeznaczono na osiedle mieszkaniowe. Dziś rozpościerają się tam domy Wrzeciona i kawałek Huty Warszawa.
Paweł Brudek opowie uczestnikom listopadowej Glassówki właśnie o tym co działo się na lotnisku na warszawskich Bielanach w latach 1945-1961. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej w imieniu Pawła Brudka serdecznie zapraszamy na kolejne spotkanie Miłośników Polskiej Techniki Lotniczej nazwane "Glassówką".
Spotkanie odbędzie się w sali nr A 6 Wydziału Mechanicznego, Energetyki i Lotnictwa (MEiL), w budynku dawnego Instytutu Aerodynamicznego. Wejście na teren Politechniki od strony ul. Nowowiejskiej 24. Jest to miejsce, w którym odbyło się już kilka Glassówek w 2019 i na początku 2020 r. Być może uda się uzgodnić wyjątkowo otwarcie zwykle zamkniętego w weekendy bezpośredniego wejścia do budynku. W przeciwnym razie trzeba wejść głównym wejściem, następnie korytarzem na I piętrze przejść do właściwego budynku i do sali. Poniżej schemat dojścia przygotowany przez Kol. Topczewskiego.
Sporą część biuletynów z wielu poprzednich spotkań można też przeczytać na stronie: www.smil.org.pl
Nagrania ze spotkań są dostępne na serwisie youtube po wpisaniu hasła: glassowka.
Komentarze