Najlepsi piloci, nowoczesne maszyny oraz te, które przeszły już do legendy. Czas zacząć odliczanie do Air Show Radom 2025
Podniebne ewolucje, nocne show z efektami pirotechnicznymi, defilada statków powietrznych Lotniczej Akademii Wojskowej, a jako gwiazda pokazów – Zespół Akrobacyjny Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii. Tegoroczna edycja Air Show Radom zapowiada się wyjątkowo, również dlatego, że widzowie będą mogli pożegnać Su-22, które po raz ostatni wezmą udział w pokazach.
W ostatni weekend sierpnia (30–31.08) na radomskim niebie zaprezentują się najlepsi piloci Sił Powietrznych RP oraz zagraniczni goście. Air Show Radom 2025 to okazja, by podziwiać nowoczesne maszyny, ale też legendy podniebnych aren.
– W części nocnej Air Show na niebie zaprezentują się samoloty Su-22 z pokazem pirotechnicznym, Hercules C-130 oraz C-295 – zapowiada wyjaśnia kpt. Agnieszka Wróblewska, szef Zespołu Prasowo-Informacyjnego Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, które jest współorganizatorem Air Show w Radomiu. – Dla Su-22 będą to ostatnie pokazy i ostatnia szansa dla widzów, aby zobaczyć te statki powietrzne w locie, ponieważ po 40 latach służby w Wojsku Polskim odchodzą na zasłużoną „emeryturę” – dodaje.
Widzowie Air Show obejrzą także F-16 Tiger Demo Team z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego oraz ambasadorów tegorocznych pokazów – zespół akrobacyjny Orlik Team z 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego. Zespół ten wykonuje podniebne akrobacje na samolotach PZL-130 TC-II Orlik, czyli jednosilnikowych, dwumiejscowych maszynach polskiej konstrukcji wyposażonych w silnik turbośmigłowy. Zaprojektowano je do szkolenia pilotów wojskowych.
Za sterami F-16 usiądzie natomiast mjr pil. Maciej „Slab” Krakowian, pilot i solista Tiger Demo Team, który zaprezentuje możliwości maszyny. W programie: ostre zakręty, gwałtowne wznoszenia i manewry wykonywane przy ekstremalnych przeciążeniach.
Gwiazdą pokazów będzie Red Arrows – Zespół Akrobacyjny Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii, założony w 1964 roku. „Czerwone strzały” słyną ze spektakularnych występów. Na AirShow w Radomiu przygotują dynamiczne przeloty ubarwione efektami świetlnymi, które utworzą smugi w barwach brytyjskiej flagi.
Z kolei Szkoła Orląt w Dęblinie, która w tym roku obchodzi 100-lecie, przygotuje defiladę statków powietrznych, na których szkolą się młodzi adepci sztuki latania. Pokazy uatrakcyjnią także drony.
Oprócz widowiskowych powietrznych ewolucji w Radomiu na płycie lotniska będzie można obejrzeć wystawę statyczną, a na niej statki powietrzne, sprzęt oraz wyposażenie wykorzystywane przez wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych RP.
– To doskonała okazja, by z bliska zapoznać się z nowoczesnym sprzętem wojskowym, porozmawiać z żołnierzami i specjalistami różnych formacji oraz lepiej poznać specyfikę służby w poszczególnych formacjach sił zbrojnych – mówi kpt. Wróblewska i wylicza maszyny, które wojsko pokaże w Radomiu: śmigłowce Mi-17, SW-4, Mi-2 oraz W-3, samoloty transportowe C-130 i C-295 z 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego, a także szkolne PZL-130 i M-28.
Na wystawie pojawi się też AW101 – nowoczesny śmigłowiec wielozadaniowy Marynarki Wojennej RP, który poradzi sobie w ekstremalnych warunkach, zarówno nad morzem, jak i w górach, czy podczas akcji ratunkowych.
Nie zabraknie maszyn naszych sojuszników z NATO. Będą m.in. szwedzkie Gripeny, włoskie F-35 czy amerykańska cysterna KC-135, która odgrywa kluczową rolę w misjach wsparcia powietrznego USAF i sił sojuszniczych. Air Show to okazja, by podziwiać kunszt zagranicznych pilotów. Za sterami Gripena zasiądzie mjr Henrik „Sunshine” Björling, jeden z najbardziej doświadczonych i cenionych pilotów pokazowych Szwecji, który wielokrotnie dał się poznać, jako autor widowiskowych demonstracji możliwości maszyny. Na radomskim niebie umiejętności zaprezentuje także z jedna z największych gwiazd światowych pokazów lotniczych – Rafale Solo Display z Francji, czyli jednostka która podbiła serca widzów podczas poprzedniej edycji.
Organizatorami Air Show Radom 2025 są Agencja Mienia Wojskowego oraz Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
AB



Komentarze