Lotnisko w Szymanach ruszy na przełomie roku. Co z połączeniami?
Nowe lotnisko pasażerskie w Szymanach, którego budowa zakończyła się wraz z początkiem września bieżącego roku, planuje rozpocząć działalność na przełomie grudnia i stycznia bieżącego roku. Jak informują władze spółki zarządzające portem, dobiegają końca negocjacje z przewoźnikami, a ogłoszenie kierunków lotów nastąpi niebawem.
Infrastruktura lotniska, wybudowana dzięki unijnej dotacji, jest już gotowa i czeka na kontrolę z Urzędu Lotnictwa Cywilnego, która ma zweryfikować przygotowanie obiektu do działalności lotniczej. Obecnie trwa tutaj usuwanie drobnych usterek, dokonywane są też niewielkie poprawki. Trwają testy urządzeń do obsługi ruchu lotniczego i kompletowanie kadr obsługujących port. Osoby już zatrudnione przechodzą też odpowiednie szkolenia.
Na tapecie pięciu zainteresowanych
Przedstawiciele lotniska zapewniają, że obiekt cieszy się sporym zainteresowaniem wśród przewoźników, a z pięcioma partnerami rozmowy są już bardzo zaawansowane. Nie wiemy jednak jeszcze, jakie kierunki udało się wynegocjować. Linie lotnicze same ogłoszą je na swoich konferencjach prasowych. Pierwsza linia, jak zapowiadano na początku września, miała ujawnić swoje trasy już w ubiegłym miesiącu. Do dziś jednak tego nie zrobiła.
Na wieloletnie dopłaty do lotniska przygotowany jest Urząd Marszałkowski, który zapowiedział, że będzie to robił by podnieść znaczenie gospodarcze regionu. W przyszłości port ma obsługiwać nawet pół miliona pasażerów rocznie. Próg opłacalności dla lotnisk jest jednak znacznie wyższy i sięga miliona podróżnych rocznie.
Problem z dojazdem
Poważnym utrudnieniem w budowaniu solidnej pozycji lotniska w Szymanach może być znaczne oddalenie portu od stolicy województwa. Uwagę zwraca przede wszystkim długi dojazd z Olsztyna. Dlatego wraz z lotniskiem, wybudowano też połączenie kolejowe obsługujące port. Dzięki temu ze stolicy województwa do Szyman będzie się można dostać w 45 minut.
Sam dojazd nie sprawi jednak, że port się wypełni. Poważną konkurencją dla Szyman jest lotnisko w Modlinie i Gdańsku. To z tych dwóch portów korzystają mieszkańcy regionu najczęściej. Aby ich do siebie przyciągnąć, Szymany będą musiały zaoferować atrakcyjną siatkę połączeń. To klucz do sukcesu, który obecnie stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Władze portu są optymistyczne i szacują, że jeśli w 2034 roku Polska osiągnie poziom ruchu lotniczego, jaki obecnie mają państwa Starej Unii, to można powiedzieć, że w Polsce ten ruch wzrośnie do 80 mln. Część z puli z pewnością trafi do Szyman. Wówczas być może uda się przekroczyć próg rentowności. Wcześniej raczej nie będzie na to szans.
Całkowity koszt budowy lotniska w Szymanach sięgnął 205 mln zł. Dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego wynosi 121 mln zł. Infrastruktura portu będzie w stanie przyjąć jednocześnie trzy samoloty średniej wielkości.
Komentarze