Lotniska/lądowiska GA warte odwiedzenia: Świebodzice

Zapraszamy do lektury kolejnego odcinka cyklu „Lotniska/lądowiska GA warte odwiedzenia", w którym przedstawiamy interesujące obiekty lotnicze naszego kraju, nie zawsze szerzej znane środowisku lotniczemu.

Niektóre z nich nie są jeszcze popularne, a mogą być przecież ciekawą alternatywą dla pilotów i miłośników awiacji, którzy szukają nowych wyzwań i miejsc do odwiedzenia. Celem łatwiejszego ich porównania, zarządcom poszczególnych krajowych lotnisk/lądowisk zadajemy ten sam zestaw pytań.

W dzisiejszym odcinku lądowisko w Świebodzicach, zlokalizowane w północnej części miasta Świebodzice, w województwie dolnośląskim, ok. 13 km na północ od Wałbrzycha. Jego obecny status i plany rozwoju przybliżył Łukasz Jaworski, członek miejscowego Towarzystwa Lotniczego.

Dlapilota.pl: Jak wygląda obecnie kwestia infrastruktury lotniska w Świebodzicach (nawierzchnia pasa, oświetlenie, paliwo, hangar, ochrona)?

Łukasz Jaworski: Na lądowisku (kod ICAO: EPWC) zarządzanym przez nasze Stowarzyszenie Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach znajduje się pas trawiasty, oznakowany o kierunkach 05/23 i wymiarach 900 x 60 m, a jego elewacja to 879 ft (268 m). Dysponujemy miejscami na „stojance” oraz dwoma hangarami, w którym trzymamy samoloty i szybowce, również zaprzyjaźnionych gości. 

Biorąc pod uwagę, że zasadnicza część operacji lotniczych ma miejsce w weekendy oraz dni wolne, w ciągu tygodnia bezpieczeństwa pilnuje dozorca. Nie ma żadnego problemu, aby przybyć również wtedy. Prosimy jednak o wcześniejszy kontakt (szczególnie, jeśli ktoś będzie chciał zatankować). 

Nie pobieramy żadnych opłat za wykonywanie operacji lotniczych na naszym terenie (z wyjątkiem startów szybowcowych za wyciągarką), a witając poczęstujemy kawą lub herbatą. Obecnie jesteśmy w trakcie przygotowywania „Domu Pilota”, w którym już znajdują się różnorakie pamiątki Stowarzyszenia, a gdzie będzie można usiąść, odpocząć w miłej atmosferze. 

Dysponujemy również wyciągarką i samochodami do obsługi lądowiska (w tym ściągania szybowców z pasa) i inne niezbędne akcesoria. Niestety pas nie jest oświetlony, ale mamy już pewne plany w tym przedmiocie.  

Dlapilota.pl: Jaki procentowo jest udział w aeroklubie komercyjnej działalności szkoleniowej, a jaki działalności sportowej (szkolenia szybowcowe, samoloty lub inne sekcje).

ŁJ: Szkolenia szybowcowe i samo szybownictwo to fundament naszej działalności z uwagi na korzystną lokalizację. Zasadnicza część operacji to loty uczniowskie w ramach szkolenia do licencji SPL oraz loty rekreacyjno-sportowe członków stowarzyszenia. W ramach Towarzystwa mamy do wykorzystania m.in. dwa Bociany, Pirata, PW-5 Smyk, Grob G103 Twin Astira, a to nie wszystko! W hangarach znajduje się też motoszybowiec SZD-45 Ogar, Morane Socata Rallye 180 MS.893E, czy Wilga.

Dlapilota.pl: Najważniejsze zdarzenie w dotychczasowej historii Towarzystwa Lotniczego i miejscowego lotniska?

ŁJ: Takich zdarzeń było bardzo wiele i nie jesteśmy w stanie teraz wskazać najważniejszego z nich. Lądowisko gościło wiele znanych osób, które w celach służbowych lądowały na naszym terenie, w tym głowę państwa czy ministrów. Co roku organizujemy też pikniki lub festiwale lotnicze, które przyciągają dziesiątki tysięcy widzów i wielu uczestników. W tym roku planujemy taki festiwal na 7-8 września z udziałem sił zbrojnych i Policji. Ważnym wydarzeniem była też wygrana naszego stowarzyszenia w 2019 r. w plebiscycie organizowanym przez Radio Wrocław na TOP 5 dolnośląskich klubów lotniczych. 

Dlapilota.pl: Czy lokalizacja lotniska jest dla pilotów wadą czy zaletą? Jakie są ich komentarze na ten temat?

ŁJ: W mojej ocenie lokalizacja lądowiska w Świebodzicach jest jedną najważniejszych zalet. Zarówno członkowie naszego stowarzyszenia, jak i goście chwalą sobie bliskość do gór (Sudety i Karkonosze). Szczególnie szybowników zainteresuje wspomniana bliskość gór i fali z tym związanej, która regularnie pojawia się w okolicach, jak i nad samym lądowiskiem. Loty żaglowe również są możliwe. Zaletą jest też to, że znajdujemy się w przestrzeni klasy G i nie mamy ograniczeń wynikających z lotów w przestrzeni kontrolowanej. 

Dlapilota.pl: Na jakie atrakcje w okolicy może liczyć pilot, który zdecydowałby się przylecieć swoim samolotem na jednodniową wycieczkę?

ŁJ: Nie można zaprzeczyć, że jedną z najważniejszych i wyróżniających się atrakcji w naszej okolicy jest Zamek Książ. Widać go bardzo wyraźnie już z progu pasa (po linii prostej to mniej niż 5 km)! Jest to pierwsza atrakcja, stanowiąca doskonały punkt orientacyjny zaraz po Masywie Ślęży i widocznej z powietrza Śnieżki. Nie można jednak zapominać o pozostałych miejscach godnych polecenia, których w naszej okolicy jest tak wiele, że nie sposób ich wszystkich tu wymienić. 

Miłośników przyrody i podróży po górach oczywiście zainteresuje Książański Park Krajobrazowy, Park Krajobrazowy Gór Sowich, Ślężański Park Krajobrazowy czy Sudety Wałbrzyskie. 

Okoliczne miasta mają również wiele do zaoferowania. W Świdnicy znajdziemy m.in. Kościół Pokoju, ponadto polecamy miasta uzdrowiskowe (Szczawno-Zdrój, Jedlina-Zdrój, Sokołowsko). W Wałbrzychu możemy zwiedzić choćby Palmiarnię, Muzeum Porcelany, Starą Kopalnię. 
Dla ludzi zainteresowanych historią ciekawe będą również miejsca związane z II Wojną Światową, jak choćby Sztolnie Walimskie i cały kompleks Riese oraz wiele, wiele innych. Warto też wiedzieć, że z naszego lądowiska do Karpacza można dojechać w około godzinę (50 km). 

Z pewnością jednodniowa wycieczka to za mało, aby zobaczyć nawet najważniejsze z nich. 

Dlapilota.pl: Towarzystwo Lotnicze Świebodzice mogłoby działać prężniej, gdyby…?

ŁJ: Gdyby budżet był nieograniczony. Nie możemy narzekać na członków stowarzyszenia, bo pod tym względem mamy wiele osób, bardzo mocno zaangażowanych w prace na rzecz naszego lądowiska. 

Dlapilota.pl: Jakie są plany inwestycyjne TL?

ŁJ: Obecnie, jak wspomniałem, jesteśmy w trakcie przygotowywania domu pilota dla naszych potrzeb i gości. Ponadto, w najbliższym czasie poza pielęgnacją pasa (koszenie, wałowanie itd.) planujemy „uruchomić” do użytku kolejne szybowce, a w dalszej perspektywie zakup samolotu holującego. 

Dlapilota.pl: Lotnicze marzenie Prezesa TL?

ŁJ: Stworzyć z lądowiska istotny punkt na mapie szybowcowej Polski i ogólnego GA oraz miejsce znane z przyjaznej, serdecznej atmosfery. A bardziej przyziemne marzenie – zakupienie ekonomicznej i sprawnej holówki. 

Dlapilota.pl: Jakby w kilku słowach zachęcił Pan do przylotów na lotnisko w Świebodzicach?

ŁJ: Zapraszamy wszystkich – szybowników i „samolociarzy”. Gwarantujemy serdeczną atmosferę, wspaniałe widoki oraz miłe wspomnienia. 

Dlapilota.pl: Dziękujemy za rozmowę.

ŁJ: Dziękuję.

Zobacz profil lądowiska Świebodzice na portalu lotniska.dlapilota.pl