Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnicy ratowali po raz dziesiąty

Kolejny raz w październiku lotnicy ratowali życie transportując droga powietrzną serce do przeszczepu. Załoga z 8.Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie, w składzie: dowódca ppłk Krzysztof Janica, II pilot płk Jacek Łazarczyk, technik pokładowy kpt. Włodzimierz Pszczółkowski i loadmaster sierż. Łukasz Molenda w późnych godzinach w piątkowy wieczór stawiła się na lotnisku, przygotowała samolot do wylotu i wystartowała o godzinie 23.56. Lot był wykonywany na rzecz warszawskiego Instytutu Kardiologii w Aninie.

Na pokładzie samolotu znajdowały się dwa zespoły transplantologów. Na lotnisku w Krzesinach wylądowali o godzinnie 2.45. Stamtąd zespoły udały się do szpitala aby pobrać organy. W Warszawie znaleźli się już około godziny 7.30.

Samolot C-295 o numerze bocznym 012 wrócił po wykonaniu zadania na macierzyste lotnisko w Krakowie przed godziną 8.00 rano 5 października.

Droga lotnicza jest najszybszym sposobem transportu zespołów transplantologów i pobranych organów, dla których czas jest najważniejszym kryterium. Muszą one jak najszybciej od pobrania zostać przetransportowane i wszczepione biorcy, aby szanse na ich przyjęcie się były jak najwyższe. Dlatego to bardzo często specjalistyczne kliniki korzystają z pomocy naszych załóg i samolotów.

My ze swojej strony z chęcią i dumą pomagamy szpitalom w ratowaniu ludzkiego życia.

Tekst: kpt. Maciej Nojek

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony