Koniec zimy w Porcie Lotniczym Bydgoszcz
Wraz z zaczynającą się kalendarzową wiosną warto podsumować okres zimowy w Porcie Lotniczym Bydgoszcz. Mimo mniejszej ilości opadów lotniskowy sprzęt wielokrotnie wyjeżdżał na drogę startową lotniska aby zabezpieczać ruch i zapewniać punktualność lotów. Bydgoskie lotnisko często też przyjmowało przekierowane z innych Portów loty gdzie lądowania utrudniał nie tylko śnieg, ale również mgła czy zimowy porywisty wiatr.
Tegoroczna zima była dla Portu Lotniczego Bydgoszcz łaskawsza niż zwykle. Przełożyło się to na praktycznie brak utrudnień w ruchu lotniczym spowodowanych śniegiem czy oblodzeniem. Wszystkie tego typu zjawiska atmosferyczne były na bieżąco usuwane, aby zapewnić sprawne działanie Portu. Nawet zamglenia oraz porywisty wiatr, które są zazwyczaj największym utrudnieniem pogodowym mającym wpływ na pracę lotnisk w naszym kraju nie wpływały na punktualność odbywających się operacji lotniczych. O problemach pogodowych z jakimi borykały się inne lotniska mieliśmy okazję przekonać się po liczbie przekierowanych do Bydgoszczy rejsów. Jednak na atak zimy lotnisko musi być przygotowane zawsze w ostatnich i pierwszych miesiącach roku. Składa się na to szereg działań kluczowych dla bezpieczeństwa operacji lotniczych i pasażerów. Ogromne znaczenie ma tu specjalistyczny sprzęt oraz doświadczony zespół obsługi naziemnej. Nowoczesny sprzęt, którym Port Lotniczy dysponuje obecnie został zakupiony w większości w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.
– W zimę musimy zwrócić szczególną uwagę na możliwe oblodzenie nawierzchni drogi startowej, dróg kołowania, dróg technicznych, powierzchni parkingowych oraz szlaków poruszania się pieszych. – mówi Artur Niedźwiecki z Biura Prasowego PLB. – Żaden pilot nie zaryzykuje startu lub lądowania na pasie pokrytym śniegiem czy lodem. Jest to po prostu zbyt niebezpieczne. Samo oblodzenie powstałe w wyniku opadów nie jest jednak jedynym zagrożeniem występującym podczas dużych mrozów.
Największe koszty w czasie zimy i opadów śniegu pochłania utrzymanie w odpowiednim stanie dróg startowych i kołowania. Ma to wpływ na poziom hamowania mierzonego przez Dyżurnego Operacyjnego Portu za pomocą specjalnego samochodu z „piątym kołem”. Najwięcej środków do odladzania zużywa się wcale nie wtedy, gdy za oknem panują dwudziestostopniowe mrozy. Wtedy powietrze jest zazwyczaj suche, nie pada też śnieg, więc i nawierzchnie dróg – raz oczyszczone, pozostają czarne i szorstkie. Wyzwanie stanowi zjawisko tzw. „przejścia przez zero”, które polega na tym, że temperatura w ciągu kilku minut z dodatniej spada do ok. -2°C, a następnie podnosi się do wartości dodatnich. W skrajnych przypadkach może się to powtarzać nawet kilka razy na dobę. Takim wahnięciom temperatury towarzyszą najczęściej obfite opady śniegu lub marznącego deszczu. Czynniki te sprzyjają powstawaniu zjawiska gołoledzi, bardzo niebezpiecznego w ruchu lotniczym, szczególnie przy lądowaniu samolotów.
Oprócz wspomnianego samochodu do pomiaru sprawności hamowania warto wspomnieć o oczyszczarkach lotniskowych. Wyposażone w pługi, długie szczotki o dużej średnicy oraz wentylatory pozwalają na sprawne utrzymanie drogi startowej i dróg kołowania w sezonie zimowym. Oczyszczanie drogi startowej trwa ok. 15-20 minut. Oczyszczoną nawierzchnię można zabezpieczyć dodatkowo za pomocą polewarko-posypywarki. Pojazd o szerokim zasięgu ramion roboczych chroni drogę startową przed oblodzeniem za pomocą środków chemicznych o odpowiednich atestach.
Ostatnim sprzętem kluczowym dla bezpieczeństwa operacji lotniczych jest pojazd do odladzania statków powietrznych. Zbudowany na podwoziu samochodu ciężarowego wyposażony jest w kosz na wysięgniku oraz wysokowydajną pompę. Po zakończeniu boardingu jeśli temperatura i wilgotność wymagają zabezpieczenia samolotu przed oblodzeniem sprzęt przystępuje do pracy. Specjalny płyn do odladzania jest aplikowany z wysięgnika na kluczowe powierzchnie samolotu. Trzeba pamiętać o tym, że lód nie tylko zwiększa wagę maszyny, ale może również w krytycznych sytuacjach zablokować pracę elementów sterowych statku powietrznego.
W zimowym utrzymaniu lotniska niezwykle istotne jest wczesne ostrzeganie, umożliwiające podjęcie działań pozwalających zwalczać oblodzenie dróg startowych. Pracownikom lotniska pomaga w tym nowoczesny system meteorologiczny AWOS, który pracuje od połowy zeszłego roku.
Zima w liczbach:
• Podczas oczyszczania drogi startowej, dróg kołowania i płyt postojowych oczyszczarki lotniskowe pokonały ponad 1 300 km.
• Do odladzania samolotów zużyto ponad 15 000 litrów płynu.
• Do odladzania nawierzchni lotniskowych zużyto 45 000 litrów płynu oraz 6 000 kg granulatu.
Komentarze