F-22 w Polsce – silne wsparcie i sygnał dla Rosji od NATO: nie cofniemy się ani o centymetr. Co potrafią najlepsze samoloty bojowe świata?
Pełnią dyżur bojowy nad krajami bałtyckimi, trenują z polskimi siłami powietrznymi, ale też są pokazem siły NATO. Myśliwce F-22 są w Polsce niecały miesiąc, a dziś ich piloci spotkali się z dziennikarzami, by opowiedzieć o swojej misji na wschodniej flance Sojuszu.
– Jesteśmy szybsi, mamy technologię stealth. To wiele zmienia w walce i daje nam ogromną przewagę – mówili Amerykanie.
Dwanaście samolotów F-22 Raptor z 90 Eskadry Myśliwców USA, która stacjonuje w bazie Elmendorf-Richardson na Alasce, przyleciało do 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego na początku sierpnia. Wysyłając do Polski najlepsze samoloty bojowe na świecie, Stany Zjednoczone wsparły obronę przestrzeni powietrznej wschodniej flanki NATO.
– Przybycie F-22 do bazy w Łasku oznacza tylko jedno: że USA bardzo poważnie traktują operację wzmocnienia wschodniej flanki NATO – mówił płk Piotr Ostrouch, dowódca 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego, podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami. – Proszę pamiętać, że Raptory do tej pory wykonywały zadania wyłącznie w obrębie przestrzeni powietrznej USA i Syrii. To, że są dziś u nas, to duży i bardzo znaczący gest – dodał.
Z dziennikarzami spotkali się również amerykańscy piloci F-22, którzy opowiadali o swoim pobycie w Polsce.
– Dla niektórych z nas to drugi pobyt w Europie, ale akurat dla mnie to pierwszy raz. Bardzo się cieszę, że mogę tu być – mówił płk Michael „Popeye” Kendall, dowódca amerykańskich pilotów. W jaki sposób Raptory zmieniają sytuację w przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich? – Cóż, jesteśmy „nieco” szybsi niż inni. Do tego technologia stealth (ma na celu zmniejszenie możliwości wykrycia samolotów np. za pomocą radarów naziemnych – przyp. EK), w którą są wyposażone F-22, jest kompletnym „game changerem”, jeśli chodzi o walkę. Dzięki temu jesteśmy o krok przed przeciwnikiem – przyznał płk Kendall.
Myśliwce F-22 od początku sierpnia wykonują loty wraz z polskimi F-16.
– Wspólne treningi to dla nas świetna okazja, by dowiedzieć się więcej o technologiach używanych w samolotach bojowych piątej generacji. Ta wiedza przyda się nam, gdy do bazy w Łasku trafią F-35. Teraz możemy zobaczyć, jak możliwości Raptorów wykorzystują amerykańskie siły powietrzne – powiedział płk Ostrouch.
Amerykanie pełnią również dyżur bojowy nad krajami bałtyckimi w ramach misji NATO Air Shielding, ale przy tej okazji nie współpracują z polskimi siłami powietrznymi.
Piloci F-22 opowiadali o swoich treningach nad Europą Wschodnią.
– Wczoraj lataliśmy nad Słowacją, w zeszłym tygodniu nad Estonią. Wszędzie, gdzie jesteśmy, słyszymy, że dobrze byłoby z nami polatać, każdy chce przylecieć do Polski, by wspólnie potrenować. To bardzo miłe – mówił jeden z pilotów.
Film: Paweł Sobkowicz/ ZbrojnaTV
Myśliwce F-22 Raptor w opinii ekspertów są bezkonkurencyjne.
– Podczas ćwiczeń „Red Flag” wielokrotnie udowodniono, że niesamowite zdolności walki w powietrzu oraz cechy charakterystyczne dla samolotów piątej generacji, a więc skryta wymiana danych i niezauważalność dla radarów, to połączenie niezwykle skuteczne. Te platformy są nie do wykrycia przez radary i systemy antydostępowe Rosji – mówił gen. bryg. Ireneusz Nowak, zastępca inspektora sił powietrznych. – F-22 ma nie tylko zdolności ofensywne, lecz także defensywne. Ten samolot zawsze będzie działał na pierwszej linii i głęboko na terytorium przeciwnika. Sprawia, że nikt nie może czuć się bezkarny – dodał Nowak. Generał przyznał, że trudno o mocniejszy sygnał od NATO w kierunku Rosji. – Jasno deklarujemy, że nie cofniemy się nawet o centymetr – podkreślił.
Prace nad stworzeniem tego supermyśliwca rozpoczęły się w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. To, jak zbudowany jest samolot i jakie ma właściwości, jest w znacznej mierze tajemnicą. Stany Zjednoczone nigdy nie wyraziły zgody na to, by sprzedać go jakiemukolwiek państwu. Jest to maszyna, która lata wyłącznie w siłach powietrznych USA. Wiadomo na pewno, że Raptory są w stanie osiągnąć prędkość dźwięku bez użycia dopalacza i z taką prędkością prowadzić ciągły lot. To, co sprawia, że są wyjątkowe, to także zastosowana w nich technologia stealth (są w nią wyposażone również samoloty F-35, które kupiła Polska). Samolot jest pokryty specjalnymi materiałami, które nie odbijają, ale pochłaniają promieniowanie radarów przeciwnika. To sprawia, że nazywany jest „niewidocznym”. Raptor jest wyposażony w radar, który wykrywa przeciwnika z odległości 240 km. F-22 może przenosić uzbrojenie o masie około 5 t. Umieszcza się je w specjalnych zbiornikach ulokowanych wewnątrz kadłuba. Dzięki temu uzbrojenie nie demaskuje maszyny.
Ewa Korsak
Komentarze