50. Szybowcowe Mistrzostwa Polski i Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe – wyniki po 1 konkurencji
27 czerwca br. na lotnisku w Rudnikach rozpoczęły się 50. Szybowcowe Mistrzostwa Polski w klasie Otwartej oraz Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe w klasie Klub A. Do walki o medale SMP w klasie Otwartej zgłosiło się 29 zawodników. Do rywalizacji w OZS w klasie Klub A przystąpiło 15 pilotów.
W sobotę (28 czerwca) rozegrana została pierwsza konkurencja obszarowa. Pierwsi piloci rozpoczęli rywalizację o godz. 12:27. Niezbyt długa trasa w obu klasach prowadziła krótkim odcinkiem na wschód lub północny wschód. Po pierwszym obszarze nawrotu piloci kierowali się długim odcinkiem na północny zachód. Po drugim obszarze nawrotu zawracali i lecieli równie drugo odcinek trasy na południowy wschód. Po trzecim obszarze nawrotu kierowali się na południowy zachód do mety.
Dla zawodników SMP w klasie Otwartej przygotowano dwugodzinną trasę o długości 139.75 km / 387.90 km (267.56 km) z trzema obszarami nawrotu. Pierwszy trasę obleciał Tomasz Dul (Aeroklub Wrocławski / LSV Dinslaken-Bottrop), który lecąc szybowcem JS 3 JET z prędkością 121.99 km/h zdobył 611 punktów. Drugi był Tomasz Rubaj (Aeroklub Gliwicki) – zdobył 610 punktów. Trzeci zadanie wykonał Jakub Barszcz (Aeroklub Orląt), który zdobył 609 punktów. Trzech pilotów lądowało w terenie przygodnym. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com
Tomasz Dul, zwycięzca pierwszej konkurencji, tak opisał lot po trasie: "Noszenia były od metra do trzech, przynajmniej na początku konkurencji. Później pod wpływem napływu ciepłego powietrza z północnego zachodu te noszenia słabły i chmury zanikały. W pierwszej części trasa była prosta. Szlaki układały się w kierunku pierwszego punktu zwrotnego. Z wiatrem było przyjemnie. Wysokości były mniej więcej dziewięćset, tysiąc sto metrów. Po zawrotce sytuacja się pogorszyła, bo chmury zaczęły znikać. Szlaki zniknęły i tutaj podstawą było pozostać wysoko, dlatego że przy silnym wietrze noszenia na niskiej wysokości były poszarpane i trudno je było wykorzystać."
Zapytany o taktykę, jaką obrał w czasie lotu, Tomasz powiedział: "Przede wszystkim podstawą było przy tej pogodzie, szczególnie po zawrotce w pierwszej strefie zwrotnej, żeby być wysoko i nie zejść nisko, bo wiedziałem, że w tej pogodzie, z tym napływem ciepłego powietrza bycie nisko powoduje ogromne zahamowanie. A trasa była krótka, dwie godziny obszarówka, więc każde zatrzymanie się w słabym noszeniu powodowało utratę średniej prędkości.”
Szybownicy startujący w OZS w klasie Klub A otrzymali zadanie o długości 147.18 km / 392.34 km (272.39 km) z czasem oblotu 2 godziny i 30 minut z trzema obszarami nawrotu. Pierwszy na mecie po wykonanym zadaniu pojawił Karol Pawlicki (Aeroklub Stalowowolski), który się lecąc szybowcem Jantar Std 3 WL z prędkością 85.54 km/h zdobył 808 punktów. Drugi wynik uzyskał Arkadiusz Downar (Aeroklub Warmińsko-Mazurski), który zdobył 788 punktów. Trzeci rezultat uzyskał Paweł Bahyrycz (Aeroklub Krakowski), który zdobył 722 punkty. Trzech pilotów lądowało w terenie przygodnym. Pełne wyniki na stronie https://www.soaringspot.com
Rywalizacja w Rudnikach potrwa do 6 lipca.



Komentarze