Przejdź do treści

CANSO: musimy działać, by utrzymać bezpieczeństwo w powietrzu

Pandemia COVID-19 pchnęła światowe lotnictwo w objęcia kryzysu. Obecna sytuacja wymaga podjęcia natychmiastowych działań mających na celu utrzymanie stabilności i elastyczności systemu lotniczego tak, aby bezpieczeństwo żeglugi powietrznej i pasażerów było zapewnione dziś i w latach kolejnych. CANSO (Civil Air Navigation Services Organization), jako organizacja zrzeszająca cywilnych dostawców służb żeglugi powietrznej (ANSP), apeluje do władz państwowych i rządów o zapewnienie wsparcia tym instytucjom tak, by uchronić ANSP przed zapaścią finansową.

Przemysł związany z zarządzaniem ruchem lotniczym znajduje się obecnie w trudnym położeniu. Przychód poszczególnych ANSP jest ściśle uzależniony od ilości obsłużonego ruchu lotniczego, w związku z czym instytucje te stały się szczególnie podatne na dramatyczny spadek ilości ruchu lotniczego, odczuwalny w Polsce i na świecie.

„Aktualny kryzys faktycznie mocno uderzył w naszych klientów, czyli linie lotnicze, lecz umożliwienie przewoźnikom odroczenia dokonania płatności czy nawet całkowita rezygnacja z opłat za usługi nawigacyjne nie może być rozwiązaniem”, powiedział Dyrektor Generalny CANSO Simon Hocquard. „Musimy mieć pewność, że podjęte działania nie będą miały negatywnego wpływu na cały system lotniczy w dłuższym okresie czasu i unikać sytuacji, w której rozwiązania korzystne dla jednych instytucji będą potęgowały problemy innych.”

„W przeciwieństwie do przewoźników, my nie możemy zawiesić prowadzenia operacji i przeprowadzić redukcji ilości personelu”, dodał Hocquard. „Musimy dbać o to, by obsługiwane przez nas operacje powietrzne przebiegały sprawnie i bezpiecznie. Musimy też zapewnić odpowiednią obsadę operacyjną, umożliwiającą nieprzerwaną obsługę statków powietrznych, w tym tych przewożących towary, żywność i zaopatrzenie medyczne. Nie możemy zamykać przestrzeni powietrznej, ponieważ operacje lotnicze – choć w znacznie mniejszej ilości – nadal są realizowane i wymagają funkcjonowania służb żeglugi powietrznej. Zarówno linie lotnicze jak i ich pasażerowie ufają, że po zakończeniu kryzysu dostawcy służb żeglugi powietrznej wciąż będą zapewniali bezpieczeństwo ruchu lotniczego. Aby było to możliwe, już dziś należy zagwarantować wypłacalność i stabilność finansową nie tylko przewoźników, ale też właśnie ANSP.”

Instytucje zapewniające służby żeglugi powietrznej, obok dbania o zdrowie i bezpieczeństwo własnego personelu, maksymalizują też aktywności przynoszące ulgę obciążonemu przemysłowi lotniczemu. Działania operacyjne polegające na znoszeniu restrykcji, skracaniu tras lotu i podnoszeniu efektywności operacji powietrznych idą w parze z ograniczaniem kosztów i wdrażaniem rozwiązań mających niwelować skutki kryzysu. Jednakże znaczny spadek przychodu ANSP może w dużej mierze osłabić zdolność tych instytucji do zapewnienia ciągłości i bezpieczeństwa ruchu lotniczego w chwili, kiedy jego natężenie ponownie wzrośnie do wartości sprzed ograniczeń wywołanych pandemią.

„Zarządzanie ruchem lotniczym to jedna z kluczowych części narodowych struktur lotniczych i jego funkcjonowanie musi być odpowiednio zabezpieczone. Na początek należy zagwarantować instytucjom zapewniającym służby żeglugi powietrznej, że nie zostaną odcięte od źródła przychodu, umożliwiającego im faktyczne operowanie i zapewnianie bezpiecznej służby zarówno dziś jak i w przyszłości”, zakończył Simon Hocquard.

W związku z tym CANSO wzywa narodowe organy decyzyjne do zapewnienia wsparcia finansowego dla instytucji żeglugi powietrznej, linii lotniczych, lotnisk i agentów obsługi naziemnej. Każdy z tych podmiotów jest gwarantem stabilizacji i elastyczności całego przemysłu lotniczego.

Źródło: notatka prasowa CANSO
Amsterdam, 20 marca 2020 r.


Oryginalny tekst na stronie CANSO (język angielski)

FacebookTwitterWykop

Nasze strony