Przejdź do treści
Źródło artykułu

Podkarpackie: na lotnisku w Jasionce odprawiono w lutym ponad 62 tys. pasażerów

W lutym br. w porcie lotniczym w podrzeszowskiej Jasionce odprawionych zostało ponad 62 tys. pasażerów. To wynik lepszy o 5 proc. od ubiegłorocznego lutego - poinformował w poniedziałek prezes zarządu portu lotniczego Rzeszów-Jasionka Adam Hamryszczak.

W Jasionce w minionym miesiącu najchętniej wybierano loty do Warszawy (14,3 tys. osób), Londynu (13,6 tys.) i Rzymu (3,5 tys.). Z kolei w klasyfikacji przewoźników najwięcej ludzi zasiadło w fotelach samolotów Ryanaira (prawie 25 tys.), LOT-u (14,5 tys.) oraz czarterów, głównie do Egiptu (5 tys.).

„Bardzo się cieszymy, że ruch na podrzeszowskim lotnisku dynamicznie rośnie, za co chciałbym serdecznie podziękować naszym pasażerom oraz wszystkim pracownikom portu, którzy swoim zaangażowaniem zapewniają jego sprawną obsługę” – dodał Hamryszczak. Prezes portu wyraził nadzieję, że ten trend utrzyma się także w sezonie letnim.

Jak zaznaczył rzecznik prasowy lotniska Waldemar Mazgaj, sezon letni rozpoczyna się w niedzielę wielkanocną. „Podrzeszowskie lotnisko obsługiwać będzie 13 tras regularnych i 16 czarterowych w sumie odbywać się będzie ok. 120 rotacji pasażerskich tygodniowo” – dodał Mazgaj.

Ryanair, który lata obecnie na trasach do Londynu (Luton i Stansted), Manchesteru, Bristolu, East Midlands oraz Dublina, dokłada od kwietnia trasy do hiszpańskiego Alicante i chorwackiego Zadaru.

„LOT wraca z międzykontynentalną trasą do Nowego Jorku/Newark oraz krajową do Gdańska (od czerwca do września), a do Warszawy latał będzie aż 33 razy w tygodniu” – podkreślił rzecznik.

Lufthansa od 31 marca br. dodaje drugi samolot dziennie do Monachium, zaś Wizz Air nadal proponował będzie dwa rejsy tygodniowo do Rzymu.

Jak podał Mazgaj, biura podróży oferować będą czartery na trasach do Turcji, Egiptu, Grecji, Hiszpanii, Bułgarii, Albanii, Tunezji i Czarnogóry, w tym będą dwie nowości - Izmir i Majorka. (PAP)

Autor: Wojciech Huk

huk/ mmu/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony