Studenci Politechniki Poznańskiej wezmą udział w zawodach SAE Aero Design w USA
Orlik i Herkules, to nazwy stworzonych przez studentów Politechniki Poznańskiej dronów, które wystartują na międzynarodowych zawodach SAE Aero Design w USA. W Kalifornii, studenci zmierzą się z zawodnikami z całego świata w dwóch kategoriach: regular i micro.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP Mateusz Podziński, student drugiego roku kierunku Mechaniki i Budowy Maszyn na Politechnice Poznańskiej (PP), budowa prototypu samolotów zajęła studentom ok. 1,5 miesiąca. Kolejne dwa miesiące trwała budowa konstrukcji na zawody.
„Masa własna samolotu, który zbudowaliśmy w kasie regular, wynosi ok 4,5 kg, a jest w stanie podnieść powyżej 10 kg obciążenia. Przy budowie takiej konstrukcji, w tej klasie, nie można używać żadnych włokiem przysycanych żywicami, więc mogliśmy wykorzystać tylko materiały z drewna, jak np. sklejki. Są to materiały suche, lekkie i w miarę wytrzymałe. Oczywiście liczy się też odpowiednia precyzja wykonania konstrukcji i dokładność” – powiedział.
„Najpierw jest faza projektowa, w tym obliczenia. Następnie konsultujemy nasze rozwiązania z projektantem, i sprawdzamy czy da się to wszystko fizycznie wykonać. Później, to co można jest zlecane do wycinania i obróbki laserowej, i zaczynamy składać ze sobą te wszystkie elementy” – tłumaczył Podziński.
Jak dodał, poznańscy studenci zmierzą się z reprezentacjami z niemal całego świata. Pierwszego dnia zawodów, 22 kwietnia, odbędzie się inspekcja techniczna, podczas której sędziowie sprawdzają czy samoloty są zgodne z tym co zostało zaprojektowane.
„Następnie ma miejsce prezentacja techniczna, i konkurencje lotne, czyli zazwyczaj 4-5 kolejek. Analizując warunki pogodowe, temperaturę, ciśnienie, wysokość - wkładamy odpowiednią ilość obciążenia. Wszystko trzeba odpowiednio analizować, musi być w tym trochę strategii. Trzeba też obserwować przeciwników, ale obecne wyniki wskazują, że mamy szansę na podium” – powiedział student.
Drugi z samolotów, o nazwie Orlik, będzie reprezentował studentów w kategorii micro. Samolot ma ok. 1 m rozpiętości skrzydeł i waży 200 g. Na zawodach ma podnieść ok. 1 kg obciążenia.
Orlik podczas ostatnich prób (fot. aerodesign.put.poznan.pl)
Dr inż. Radosław Gurzeński z PP przypomniał, że poznańska reprezentacja, która w zawodach SAE Aero Design startuje od 2008 roku, już może się poszczycić wieloma sukcesami w tej międzynarodowej rywalizacji. Tylko w ubiegłym roku, w dwóch edycjach zawodów, studenci siedmiokrotnie stawali na podium.
„Nasza działalność w ramach zawodów SAE Aero Design wpisuje się w kierunek lotniczy, który obrała PP. (…) Zawody są też przejściem z edukacji podręcznikowej, na edukację praktyczną, m.in. poprzez konstruowanie i budowanie” – mówił Gurzeński.
„Na politechnice już od kilku lat działa Centrum Kształcenia Lotniczego, które w tej chwili zaczyna wszystkie przygotowania, by w tym roku zacząć już szkolenia na pilotażu. Idziemy więc w kierunku takich rozwiązań, jakie są np. na Politechnice Rzeszowskiej i w szkole w Chełmie czy w Dęblinie, gdzie szkolą się piloci cywilni” – dodał.
Jak zaznaczył Gurzeński, obecnie politechnika dysponuje dwoma samolotami i trzema szybowcami. W ramach PP funkcjonuje także m.in. Ośrodek Szkolenia Operatorów Dronów Bezpilotowych, tworzony jest także Ośrodek Badań Symulatorowych.
Zawody SAE Aero Design w Stanach Zjednoczonych odbędą się w dniach 22 – 24 kwietnia. (PAP)
ajw/ pz/
Komentarze