Przejdź do treści
Źródło artykułu

Śledztwo ws. wypadku lotniczego Marka Szufy - w stronę umorzenia

Ku umorzeniu zmierza śledztwo ws. tragicznego wypadku na pikniku lotniczym w Płocku, w którym zginął doświadczony pilot Marek Szufa. Płocka prokuratura ma już cały materiał dowodowy i do końca miesiąca zamknie postępowanie - dowiedziała się PAP.

Potwierdza to prok. Waldemar Osowiecki, szef nadzorującej postępowanie Prokuratury Okręgowej w Płocku.

"Czekaliśmy jeszcze na ekspertyzę dotyczącą jakości paliwa używanego w samolocie - wykazała ona, że benzyna lotnicza mieściła się we właściwych normach. Dodatkowo był jeszcze przesłuchany lekarz, bo prokurator miał pewne wątpliwości w sprawach medycznych. Teraz mamy wszystkie materiały i do końca miesiąca zostanie wydane postanowienie kończące śledztwo w tej sprawie" - powiedział PAP.

Nie chciał on przesądzać, jakie powody zostaną podane w umorzeniu, ale - według informacji PAP ze źródeł w prokuraturze - podstawą ma być stwierdzenie, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, a jego sprawca nie żyje.

Śledztwo w sprawie przyczyn wypadku samolotu kpt. Szufy prowadzi płocka prokuratura rejonowa. Jego okoliczności wyjaśnia też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Wstępnie ustalono, że samolot był sprawny, a przyczyną śmierci pilota były wielonarządowe obrażenia głowy i tułowia; nie stwierdzono oznak wskazujących na utonięcie.

Badano też zapis z kamery w kabinie samolotu kpt. Szufy. Kamera miała obiektyw ustawiony w kierunku twarzy pilota oraz otoczenia kokpitu. Choć doszło do awarii sprzętu, nagranie ostatecznie udało się odzyskać.

18 czerwca na zakończenie pierwszego dnia V Płockiego Pikniku Lotniczego samolot akrobacyjny Christen Eagle II N54CE pilotowany przez Szufę uczestniczył w slalomie i wyścigach Air Snake między pneumatycznymi pylonami ustawionymi na Wiśle. Po zakończeniu wyścigów Szufa wykonał kilka elementów akrobacyjnych. Schodząc z wysokości nad poziom rzeki, maszyna uderzyła w lustro wody i rozbiła się. Reanimacja pilota nie przyniosła rezultatu.

Szufa był kapitanem Polskich Linii Lotniczych LOT, szybowcowym pilotem akrobacyjnym, byłym wicemistrzem świata i wieloletnim członkiem Kadry Narodowej. Był także pilotem samolotów akrobacyjnych - wielokrotnym wicemistrzem Polski. Jego pasją było modelarstwo samolotowe w klasie GIGANT F3M i F4G. W tej dyscyplinie był również wielokrotnym mistrzem Polski. Został pochowany 1 lipca na warszawskich Powązkach. Za wybitne zasługi dla lotnictwa prezydent Bronisław Komorowski przyznał pośmiertnie kpt. Szufie Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.(PAP)

wkt/ bos/ jbr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony