MON: w czwartek podpisanie umowy na samolot szkolny
W czwartek w Dęblinie zostanie podpisana umowa z włoską firmą Alenia Aermacchi na dostawę systemu szkolenia pilotów bojowych wykorzystującego samolot M-346 Master – poinformowało we wtorek MON.
Umowa między włoską firmą Alenia Aermacchi S.p.A. a Skarbem Państwa reprezentowanym przez Inspektorat Uzbrojenia MON zostanie oficjalnie podpisana w obecności sekretarza stanu w MON Czesława Mroczka.
Przed kilkunastoma dniami wojsko zakończyło testy weryfikacyjne wybranego samolotu klasy AJT (Advanced Jet Trainer) będącego częścią zintegrowanego systemu szkolenia zaawansowanego. Jak podawało wtedy MON, próby wykazały, że maszyna spełnia wymagania postawione w przetargu, w związku z czym oferta firmy Alenia Aermacchi, należącej do koncernu Finmeccanica, została formalnie wybrana.
Wstępnego wyboru włoskiej oferty Inspektorat Uzbrojenia MON dokonał w grudniu ub.r. Warunkiem zawarcia umowy było pomyślne przejście testów. Próby przeprowadzono na początku lutego w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie z udziałem przedstawicieli komisji przetargowej.
Przetarg dotyczył zintegrowanego systemu szkolenia, w tym ośmiu samolotów - z opcją zakupu czterech kolejnych - wraz ze wsparciem technicznym (w tym częściami zamiennymi) symulatorów lotu i procedur awaryjnych, wyposażenia dydaktycznego, sprzętu obsługi naziemnej, dokumentacji i informatycznego systemu wsparcia eksploatacji.
Oferty na system szkolenia zaawansowanego złożyły trzy firmy, które MON zaprosiło do składania ostatecznych propozycji. Były to - oprócz Alenia Aermacchi - BAE Systems z Wielkiej Brytanii, proponujący samolot Hawk w najnowszej wersji AJT, oraz brytyjski oddział koncernu Lockheed Martin z USA, który oferował maszynę T-50, skonstruowaną przez Korea Aerospace Industries we współpracy z amerykańskim producentem samolotów F-16.
Według informacji MON z ubiegłego roku wartość włoskiej oferty wyniosła blisko 1,168 mld zł. Konkurencyjna oferta BAE Systems była warta nieco ponad 1,754 mld zł, a LM UK - niecałe 1,803 mld zł. MON zamierzało przeznaczyć na ten projekt 1,2 mld zł.
W przetargu uznano, że pozostałe dwie konkurencyjne oferty nie spełniają warunków zamówienia, obejmujących cenę, koszt cyklu życia produktu oraz wybrane parametry. Cena stanowiła 50 proc. kryteriów oceny ofert.
Samolot M-346 umożliwi zaawansowane szkolenie pilotów samolotów bojowych MiG-29 i F-16, do czego nie nadają się eksploatowane od pół wieku samoloty TS-11 Iskra. Pozwolą też zrezygnować po 2017 r. ze szkoleń pilotów polskich F-16 w USA.
Przetarg został rozpisany w lutym ub.r. Stanęły do niego cztery podmioty, ale w czerwcu wycofała się czeska firma Aero Vodochody z samolotem L-159. W sierpniu i wrześniu trwały negocjacje techniczne.
Nowy system szkolenia ma zostać dostarczony w latach 2016-17. To drugie w ostatnich latach podejście do zakupu szkoleniowych odrzutowców. W 2010 r. MON rozpisało przetarg na 16 samolotów szkolno-bojowych klasy LIFT (Lead-In Fighter Trainer) mających służyć nie tylko do szkolenia, ale i zadań bojowych. Postępowanie anulowano w październiku 2011. (PAP)
brw/ abr/ gma/
Komentarze