Grodecki: bez zmian przepisów KG SG będzie musiał nałożyć kary na przewoźników lotniczych
Jeżeli nie wdrożymy nowelizacji ustawy o przetwarzaniu danych dot. przelotu pasażera, komendant główny Straży Granicznej będzie musiał nałożyć kary na przewoźników lotniczych, bo inaczej narazi się na konsekwencje prawne – podkreślił w środę w Sejmie wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o przetwarzaniu danych dotyczących przelotu pasażera według MSWiA ma pomóc liniom lotniczym, bo rozłoży w czasie procedurę nakładania na nie kar finansowych za naruszenie obowiązku przekazywania danych dotyczących przelotu pasażera. Wiceminister Grodecki podczas wtorkowej komisji podkreślał, że projekt przedłuży termin wszczęcia postępowań w tej sprawie o dwa lata. Przedstawiciele branży na komisji zaznaczali jednak, że wydłuży to również okres przedawnienia prowadzonych postępowań.
Podczas drugiego czytania na sali plenarnej projekt krytykowali posłowie opozycji. "Wy się zdecydujcie, czy wy chcecie pomóc tej branży, czy ją pogrążyć. Jak chcieliście pomóc, trzeba było iść w kierunku abolicji albo zostawić tak, jak jest, niech się przedawni" – powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Ryszard Wilczyński. Pytał też, co do tej pory robił komendant główny Straży Granicznej i dlaczego tych kar nie nakładał.
Poseł Lewicy Jan Szopiński pytał z kolei, czy rząd zamierza wesprzeć przewoźników poprzez skumulowanie toczących się wobec nich postępowań i zsumowanie kar. "Jeżeli tak, to można to tylko skwitować w jeden możliwy sposób: niech wszyscy nas chronią przed taką pomocą" – mówił.
W odpowiedzi wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki podkreślał, że obowiązująca od 2018 roku ustawa nie jest inicjatywą rządu, lecz wynika z implementacji unijnej dyrektywy. Zaznaczał, że komendant nie nakładał kar, bo jego "intencją nie było karanie linii lotniczych". Jak podkreślił, przez trzy lata oczekiwano stanowiska Komisji Europejskiej w tej sprawie.Grodecki wskazywał, że do anulowania kar potrzebne jest stanowisko KE mówiące o tym, czy anulowanie na tym etapie kar za naruszenia z przeszłości nie stanowiłoby naruszenia dyrektywy. "Jeżeli takie stanowisko otrzymamy, a mam nadzieję, że otrzymamy, to oczywiście jesteśmy w stanie do tego wniosku wrócić. Natomiast na dziś, jeżeli tej ustawy nie wdrożymy, nie przedłużymy tego terminu, to komendant główny będzie musiał wydać te decyzje i on te kary nałoży, bo nie będzie miał wyjścia. Bo przez nienałożenie tych kar narazi się na konsekwencje prawne wynikające z Kodeksu karnego" – podkreślił wiceszef MSWiA.
Projekt wrócił do komisji, która rozpatrzyła zgłoszone do niego poprawki. W czwartek będzie głosowany.
Ustawę określającą zasady i warunki przekazywania przez linie lotnicze danych dotyczących przelotu pasażera (danych PNR – ang. passenger name record) przygotowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Obowiązuje ona od maja 2018 roku. Regulacja implementowała dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 2016 r. w sprawie wykorzystywania danych PNR w celu zapobiegania przestępstwom terrorystycznym i poważnej przestępczości.
Zgodnie z ustawą przewoźnicy lotniczy muszą przekazywać Straży Granicznej dane dotyczące przelotu pasażerów korzystających z ich linii. Chodzi m.in. o imiona i nazwiska pasażerów, daty rezerwacji i trasy przelotów. Rozpiętość kar grożących za nieprzekazanie danych PNR za każdy pojedynczy lot wynosi od 5 do 40 tys. zł. Maksymalnie 20 tys. zł za listę rezerwacyjną i kolejne 20 tys. za listę po odprawie.
Od dnia wejścia w życie ustawy i przez pierwszy okres jej funkcjonowania, odnotowano 109 897 lotów, w przypadku których obowiązek przekazania danych nie został dopełniony. Maksymalna wartość możliwych kar za te naruszenia przekracza 4 mld złotych.
Procedowany teraz projekt nowelizacji ustawy o przetwarzaniu danych PNR zmieni okres przedawnienia naruszenia obowiązku przekazywania przez przewoźników lotniczych tych danych i, jak podkreślają jego autorzy, da możliwość rozłożenia w dłuższym czasie procedury nakładania za to kar.
"Proponowana zmiana, oprócz tego, że zabezpieczy prawidłowy tok postępowań, w szczególności w przypadku spraw szczególnie skomplikowanych, to także rozłoży w czasie obciążenia finansowe wynikające z nakładania administracyjnych kar pieniężnych na przewoźników lotniczych, którzy dopuścili się znacznej liczby naruszeń. W przypadku pozostawienia dotychczasowych regulacji dotyczących terminu przedawniania w aktualnym brzmieniu przewoźnikom grozi nałożenie w najbliższym, krótkim czasie kar opiewających na znaczne kwoty" – zapisano w Ocenie Skutków Regulacji.
Projekt umożliwi również objęcie postępowaniem więcej niż jednego naruszenia i wydanie jednej decyzji w odniesieniu do wielu naruszeń. Wprowadzi także możliwość nakładania administracyjnych kar pieniężnych przez komendantów oddziałów Straży Granicznej, a nie tylko komendanta głównego.
Komentarze