Przejdź do treści
Źródło artykułu

"GPC": lotniska czekają na odblokowanie nieba

Jesteśmy za tym, aby ruch lotniczy odbudować możliwie jak najszybciej, ale cel nadrzędny jest taki, by się to odbyło w sposób absolutnie bezpieczny – mówi w weekendowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie" dyrektor Lotniska Chopina Mariusz Szpikowski.

Jak podkreśliła "GPC", stołeczne Lotnisko Chopina, które w  kwietniu br. obsłużyło o ponad 99 proc. mniej pasażerów niż w analogicznym okresie ub. r., liczy na wsparcie z tarczy antykryzysowej. "Jesteśmy za tym, aby ruch lotniczy odbudować możliwie jak najszybciej, ale cel nadrzędny jest taki, by się to odbyło w sposób absolutnie bezpieczny" – powiedział w rozmowie z "Codzienną" dyrektor warszawskiego portu Mariusz Szpikowski.

Jak przypomniała "GPC", mając na uwadze zdrowie i bezpieczeństwo obywateli, od 15 marca 2020 r. zawieszono m.in. międzynarodowe pasażerskie połączenia lotnicze. "Priorytet mają decyzje polskiego rządu oraz głównego inspektora sanitarnego" – podkreślił w rozmowie z "Codzienną" Szpikowski. "My to rozumiemy i szanujemy te decyzje, choć mocno odbijają się one na wynikach lotnisk. Dla mnie nie ma smutniejszego widoku niż puste lotnisko" – dodał.

W  kwietniu największy polski port wykonał 971 operacji lotniczych, co stanowi spadek o 93,9 proc. - czytamy w gazecie. Dziennik zwrócił uwagę, że na aktywność lotniska i jego wyniki przewozowe pewien wpływ miała zakończona na początku kwietnia akcja "LOT do domu", w ramach której tysiące Polaków wróciły do kraju. "Wyjątek od ograniczeń stanowiły programy specjalne, takie jak +LOT do domu+ czy +Cargo dla Polski+, ale to był bardzo niewielki wolumen w stosunku do tego, co wcześniej było wykonywane na lotnisku" – wyjaśnił gazecie szef warszawskiego portu. 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony