O samolocie An-225 Mrija w programie „Superkonstrukcje” na kanale National Geographic
Może ciekawi Cię, jak wygląda samolot, który jest w stanie przewieźć prom kosmiczny? Kanał National Geographic rozłoży go na najdrobniejsze części w pierwszej części nowej serii „Superkonstrukcje”.
Co wyjątkowego kryje w sobie największy samolot świata? Dzięki precyzyjnym animacjom komputerowym oraz wiedzy światowej klasy ekspertów odsłanięte zostaną sekrety imponujących konstrukcji. Widzowie zobaczą, w jaki sposób nietuzinkowe pomysły zmieniły się w rzeczywistość.
„Superkonstrukcje” – premiery w czwartki od 5 września o godz. 21:00 na kanale National Geographic.
705 ton w powietrzu
Jakie wyjątkowe rozwiązania zastosowano podczas budowy największego ze współczesnych i najcięższego w dziejach lotnictwa samolotu transportowego Antonov An-225 Mrija? Wyjaśni to pierwszy odcinek „Superkonstrukcji”. Gigant zaprojektowany do przenoszenia radzieckiego promu kosmicznego Buran od 2001 roku jest wykorzystywany komercyjnie do transportu bardzo ciężkich ładunków.
Skrzydła o rozpiętości prawie 90 metrów, sześć potężnych silników turbowentylatorowych i przepastna ładownia umożliwiają mu przewożenie obiektów o ciężarze aż 250 ton. Ogromny samolot dwa razy lądował w Polsce. Teraz będzie jednak można zobaczyć go znacznie bliżej, niemal jak pod lupą.
Jeden z kolejnych odcinków poświęcony będzie również konstruowaniu domu w kosmosie. Przed takim wyzwaniem stanęli inżynierowie pracujący nad Międzynarodową Stacją Kosmiczną. To najdroższa konstrukcja, jaką stworzyli ludzie. Ponad 400 km nad powierzchnią Ziemi konieczne było zapewnienie od podstaw warunków do życia. Widzowie przekonają się, dlaczego było to tak ogromne wyzwanie i będą mieli okazję poznać życie codzienne mieszkańców stacji.
Jeśli w przypadku tak precyzyjnej dziedziny, jak inżynieria, można w ogóle mówić o cudach, to ta seria opowie właśnie o nich. „Superkonstrukcje” ujawnią niezwykłe dokonania inżynieryjne, określane najczęściej przymiotnikami: „największy”, „najcięższy”, „najdroższy”.
Komentarze