Trzy interwencje wobec podróżnych na warszawskich lotniskach
W miniony weekend funkcjonariusze z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej trzy razy interweniowali wobec agresywnych pasażerów. W każdym przypadku przyczyną aroganckiego zachowania podróżnych był stan wskazujący na upojenie alkoholowe.
Do pierwszego zdarzenia doszło w hali ogólnodostępnej nowodworskiego lotniska Warszawa-Modlin, jeszcze przed wylotem samolotu. Mężczyzna wszczął awanturę ze względu na fakt, że nie został dopuszczony do lotu za nieuiszczenie opłaty lotniskowej oraz jego stan, który wskazywał na upojenie alkoholowe. Podróżny wobec obsługi naziemnej używał zwrotów wulgarnych oraz zachowywał się bardzo agresywnie. Dlatego na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin, aby poskromić krewkiego pasażera. Z uwagi na stopień agresji u mężczyzny funkcjonariusze byli zmuszeni użyć środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających, transportowych oraz kajdanek. Po doprowadzeniu do pomieszczeń służbowych 26-latek został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu (0,99 mg/l) a następnie zatrzymany. Wszczęto wobec niego postępowanie przygotowawcze. Podróżny usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych oraz za groźby karalne, a także otrzymał mandat karny za zakłócanie porządku publicznego. Mężczyzna przyznał się do winy. Dalsze czynności będą prowadzone pod nadzorem prokuratury.
Dwa kolejne incydenty miały miejsce na lotnisku F. Chopina. One również dotyczyły obywateli RP, tyle że po przylocie samolotu z Kopenhagi oraz Sofii. Podczas rejsu z Danii do Polski pasażer nie wykonywał poleceń załogi statku zakłócając porządek na pokładzie samolotu, a także spożywał w czasie podróży własny alkohol. Po wylądowaniu na warszawskim lotnisku do akcji wkroczyli funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych SG interweniując wobec niegrzecznego pasażera. Ta podróż zakończyła się dla niego mandatem karnym.
Ostatni raz podczas minionego weekendu funkcjonariusze GIS z PSG Warszawa-Okęcie wezwani zostali do mężczyzny, który przyleciał z Bułgarii i tak jak w poprzednich przypadkach tak i u niego stan wskazywał na upojenie alkoholowe. Podróżny po wyjściu z samolotu nie mógł utrzymać się na własnych nogach, do tego nie chciał okazać dokumentów do kontroli i nie stosował się do poleceń załogi zachowując się przy tym głośno i wulgarnie. Wobec czego funkcjonariusze zastosowali wobec niego środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i transportowych. Mężczyzna odmówił badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Dlatego został przekazany Lotniskowemu Zespołowi Ratownictwa Medycznego w celu dalszego badania. W jego sprawie czynności zostaną przeprowadzone w terminie późniejszym.
Komentarze