Nastolatek przeżył katastrofę porwanego śmigłowca
Dramatyczne nagrania wideo z Brazylii pokazują moment, w którym nastolatek został wyciągnięty z wraku śmigłowca przez mieszkańców terenu, na który spadł najprawdopodobniej porwany statek powietrzny. W katastrofie zginęły trzy inne osoby przebywające na jego pokładzie.
Daniel da Silva (18), został uratowany po tym, jak śmigłowiec uderzył w ziemię w Joinville w południowej Brazylii. W katastrofie zginęli dwaj piloci i pasażer śmigłowca. Według obecnej wiedzy śledczych, Silva i drugi pasażer porwali śmigłowiec żeby potem za jego pomocą zorganizować ucieczkę swoich kolegów z miejscowego więzienia. Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że ze śmigłowca dało się słyszeć odgłos wystrzałów. Później w jego wraku policja znalazła nadpalony rewolwer.
Statek powietrzny, który był wykorzystywany przy organizacji lotów widokowych, został prawdopodobnie wynajęty, a następnie porwany przez Silvę i jego wspólnika. Policja informuje, iż Silva był tymczasowo zwolniony z półotwartego więzienia, gdzie odbywał karę za handel narkotykami.
Komentarze