Przejdź do treści
Źródło artykułu

Blog Mikołaja Doskocza – Zwolnienie lotnisk z podatku od nieruchomości

Niedawne zmiany w Prawie lotniczym wprowadziły nową kategorię lotnisk publicznych niepodlegających certyfikacji. W praktyce prawdopodobnie większość lotnisk użytku wyłącznego zmieni swoją dostępność m.in. ze względu na zwolnienie z podatku od nieruchomości. Takie zwolnienie przysługuje ustawowo lotniskom publicznym. Niby proste, jednak pojawiły się opinie, że nie dotyczy to lotnisk z nawierzchnią naturalną (trawiastą).

Takie zdania argumentowane są faktem, że ze zwolnienia z podatku korzystają „budynki, budowle i zajęte pod nie grunty na obszarze części lotniczych lotnisk użytku publicznego”. Jest to cytat z ustawy[1] i jest dość prosty w konstrukcji. Jednak spotkałem się z opiniami, że lotnisko trawiaste (a lotniska wyłączne w Polsce w większości właśnie takie są) nie są ani budynkami ani budowlami w rozumieniu prawa budowlanego. A tylko zakwalifikowanie obiektu jako budynku/budowli pozwala korzystać ze zwolnienia z podatku gruntów pod nie zajętych. Skoro nie ma utwardzonej drogi startowej, nie jest to budowla i grunt lotniska nie korzysta ze zwolnienia z podatku. Takie głosy się pojawiają.

Jest to błędne wnioskowanie. Akurat tutaj nie będzie potrzebna żadna interpretacja przepisów a zwykłe czytanie przepisów (z tym, że różnych ustaw).

Osoby, które bronią twierdzenia jak wyżej po prostu korzystały z nieaktualnej wersji ustawy Prawo budowlane. Poprzednio faktycznie definicja budowli[2] brzmiała następująco:

„budowla – obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, a także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym, które zapewnia możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem”.

W tym brzmieniu faktycznie lotnisko podlegałoby zwolnieniu tylko w zakresie gruntów, które były zajęte pod budynki, budowle i obiekty małej architektury. Żeby zwolnić lotnisko trawiaste trzeba byłoby się gimnastykować, że lotnisko to obiekt budowlany (bo zdefiniowany w ustawie, bo utrzymywany, wałowany itp.) Ogólnie trochę płynne, chociaż z dobrymi argumentami do zrobienia.

Natomiast 16 lipca 2016 r. zmieniła się definicja budowli w Prawie budowlanym. Trochę dookoła, bo przy okazji ustawy o elektrowniach wiatrowych[3], ale jest. Teraz definicja budowli wygląda następująco:

„budowli – należy przez to rozumieć każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak: obiekty liniowe, lotniska, mosty, wiadukty, estakady, tunele, przepusty, sieci techniczne, wolno stojące maszty antenowe, wolno stojące trwale związane z gruntem tablice reklamowe i urządzenia reklamowe, budowle ziemne, obronne (fortyfikacje), ochronne, hydrotechniczne, zbiorniki, wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne, oczyszczalnie ścieków, składowiska odpadów, stacje uzdatniania wody, konstrukcje oporowe, nadziemne i podziemne przejścia dla pieszych, sieci uzbrojenia terenu, budowle sportowe, cmentarze, pomniki, a także części budowlane urządzeń technicznych (kotłów, pieców przemysłowych, elektrowni jądrowych i innych urządzeń) oraz fundamenty pod maszyny i urządzenia, jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową”

Nie ma chyba już wątpliwości, że zawsze lotnisku publiczne będzie zwolnione przedmiotowo z podatku od nieruchomości. Nie ma znaczenia, czy jest to Okęcie czy Pobiednik. Sam fakt bycia lotniskiem (zgodnie z przepisami Prawa lotniczego musi być wpisane w rejestrze lotnisk cywilnych) kwalifikuje lotnisko jako budowlę – a taka ze zwolnienia korzysta.

Oczywiście zwolnione z podatku mogą być tylko grunty w części lotniczej lotniska. Taką część określa w formie decyzji administracyjnej Prezes ULC na wniosek zarządzającego.

[1] Art. 7 ust. 1 pkt. 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych.

[2] Art. 3 pkt. 3) ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane

[3] Art. 9 pkt. 1 ustawy z dnia 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych (D.z U. z 2016 r., poz. 961)


Mikołaj Doskocz – radca prawny, partner w Kancelarii Florczyk, Doskocz i Wspólnicy. Specjalizuje się w prawie lotniczym – przede wszystkim od strony przedsiębiorców. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie aplikację radcowską przy OIRP Warszawa. Doświadczenie zbierał podczas obsługi podmiotów lotniczych (przewoźników, producentów i usługodawców), a także w czasie, gdy kierował spółką zarządzającą lotniskami. Brał udział w pracach legislacyjnych w związku ze zmianami przepisów dotyczących lotnisk i przestrzeni powietrznej, ponadto jest członkiem Zespołu ds. aktualizacji Programu Rozwoju Sieci Lotnisk i Lotniczych Urządzeń Naziemnych. Do niedawna w Aeroklubie Polskim.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony