Blog Mikołaja Doskocza: Opłaty lotniskowe
Zarządzający każdego lotniska może ustalić opłaty lotniskowe. O ile zarządzający lotniskiem wyłącznym może dość swobodnie opracować i wprowadzić w życie taki cennik, to na zarządzającym lotniskiem publicznym (certyfikowanym i niepodlegającym certyfikacji) ciążą już dodatkowe obowiązki. Zostały one określone w Prawie lotniczym (art. 75-78a) oraz w rozporządzeniu MIR z 12 sierpnia 2014 r. w sprawie opłat lotniskowych.
Sama procedura wprowadzania opłat jest dość zróżnicowana i zależy od statusu lotniska:
- Porty lotnicze podlegające pełnej certyfikacji muszą uzyskać zatwierdzenie Prezesa ULC po przeprowadzeniu wcześniejszych konsultacji z przewoźnikami;
- Lotniska o ograniczonej certyfikacji oraz niecertyfikowane są zwolnione z tego obowiązku, o ile lotnisko nie obsługuje więcej niż 5.000.000 pasażerów rocznie.
Niezależnie od samego trybu ustalania cennika, sama jego konstrukcja podlega wspólnym zasadom i regułom, które zarządzający musi spełnić aby nie narażać się na konsekwencje prawne.
W dzisiejszym wpisie zajmę się lotniskami publicznymi o ograniczonej certyfikacji i niecertyfikowanymi. Ja już wyżej pisałem, zarządzający nie musi uzyskiwać zatwierdzenia cennika opłat lotniskowych od Prezesa ULC. Jednak w dalszym ciągu musi spełnić wymagania, jakie stawia przed nim ustawodawca.
Co to jest opłata lotniskowa?
Opłata lotniskowa to wynagrodzenie pobierane przez zarządzającego lotniskiem za korzystanie z obiektów, urządzeń lub usług udostępnianych wyłącznie przez tego zarządzającego lotniskiem, związanych ze startem, lądowaniem, oświetleniem, parkowaniem statków powietrznych lub obsługą ładunków (towarów i poczty) lub pasażerów. Opłatami lotniskowymi nie można obłożyć korzystania z urządzeń infrastruktury scentralizowanej – są nimi elementy służące do wykonywania usług obsługi naziemnej (odladzanie, paliwo itp.).
Zwolnienie z opłat
Ustawowe zwolnienie z opłat lotniskowych przysługuje określonym kategoriom lotów, wymienionych w art. 76 ust. 1 Prawa lotniczego. W szczególności lotów związanych z użytecznością publiczną (HEAD, GARDA, STATE) albo ratowniczych (HOSP, SAR, HUM). Ten katalog jest zamknięty, czyli zarządzający nie może samodzielnie według własnego uznania dodać kategorii zwolnionej z opłat lotniskowych.
Zasady ustalania opłat lotniskowych
Rozporządzenie ws opłat lotniskowych określa precyzyjnie czym kierować się musi zarządzający lotniskiem publicznym wprowadzając opłaty lotniskowe. Musi on:
- Zapewnić przejrzystość ustalenia należności z tytułu opłat;
- Umożliwić użytkownikowi statku powietrznego poprawności ustalonej opłaty;
- Zapewnić stabilność opłaty;
- Uwzględnić zarobkowy cel działania lotniska;
- Uwzględnić koszt obsługi statków powietrznych i utrzymania lotniska;
- Zapewnić zachowanie zasady niedyskryminacji użytkowników statków powietrznych.
Ostatni punkt ma największe znaczenie w dzisiejszym wpisie i to właśnie jemu zechcę poświęcić trochę czasu.
Zasada niedyskryminacji jest jednym z pojęć bardzo szeroko omawianym i analizowanym w prawodawstwie europejskim i krajowym a jej przestrzeganiem zajmuje się przede wszystkim Prezes UOKiK. W skrócie – warunki prawne i gospodarcze muszą być takie same dla przedsiębiorców będących w podobnej sytuacji rynkowej.
Po ustaleniu tabeli opłat musi ona zostać wprowadzona przez zarządzającego. Może to być forma zarządzenia albo inna, wystarczająco precyzyjnie wskazująca na zamiar i brzmienie nowych regulacji.
Zniżki od opłat mogą być wprowadzane w szczególności w celu utrzymania lub zwiększenia wielkości ruchu lotniczego, zwiększenia liczby obsługiwanych pasażerów lub ładunków (towarów i poczty), zwiększenia liczby połączeń lotniczych lub częstotliwości połączeń istniejących – par. 4 ust. 2 Rozporządzenia.
Opłaty lotniskowe na lotniskach szkolnych
Na lotniskach, które przede wszystkim są przeznaczone dla szkoleń lotniczych ta zasada będzie miała kluczowe znaczenie. Dopóki lotniska te (w szczególności aeroklubowe) były lotniskami użytku wyłącznego – nie było problemu. Od kiedy stały się one lotniskami publicznymi, ich zarządzający muszą stosować się do bezwzględnie obowiązujących przepisów. Jakakolwiek różnica w wysokości opłat lotniskowych musi być obiektywna i przejrzysta (art. 77i ust. 1 Prawa lotniczego).
Każdy z nas wie, jak wyglądały w rzeczywistości cenniki: lądowanie 50 zł, postój 20 zł, hangarowanie 100 zł – członkowie za darmo.
Od momentu zmiany lotniska z wyłącznego na publiczne już nie będzie to zgodne z przepisami. Każdy użytkownik lotniska musi mieć równe prawa w dostępie do niego. Poprzez równe prawa rozumieć trzeba też ekonomiczny aspekt, w tym opłaty lotniskowe. Nie może dochodzić do sytuacji, kiedy pilot będący członkiem organizacji nie płaci nic, a pilot spoza niej lądując na takim samym samolocie płaci 50 zł.
Zdaję sobie sprawę z problemu przy proporcjach lotów – często 90 % operacji to loty szkolne. Obciążenie opłatą lotniskową każdego pilota z aeroklubu bardzo podniosłoby koszt samego latania. Z drugiej strony całkowita rezygnacja z opłat lotniskowych niosłaby za sobą rezygnację z oczywistego źródła finansowania części działalności lotniska. Oczywiście są sposoby na takie ułożenie tabeli opłat, żeby była ona zgodna z przepisami i jednocześnie opłacalna dla samego lotniska, ale to temat na dłuższe opracowanie.
Pamiętajcie też, że opłaty lotniskowe może pobierać tylko zarządzający. Nie chodzi o pobieranie w sensie fizycznym, to dalej może robić miejscowy aeroklub. Chodzi o to, że środki z opłat lotniskowych mają znaleźć się na koncie zarządzającego. Więc w przypadku większości lotnisk aeroklubowych nie będzie to właściciel lotniska, a zarządzający będący zupełnie innym podmiotem…
Sankcje za naruszenia przepisów
Na gruncie Prawa lotniczego, każdy z niezadowolonych użytkowników lotniska może zwrócić się do Prezesa ULC w trybie art. 77i ust. 5 Prawa lotniczego z wnioskiem o zbadanie kryteriów i ewentualne nakazanie zmiany cennika.
Poważniejsze konsekwencje grożą ze strony UOKiK. Organ ten może przeprowadzić postępowanie wyjaśniające, a następnie nałożyć na zarządzającego karę pieniężną.
Więcej informacji na stronie www.latajlegalnie.com
Mikołaj Doskocz – radca prawny, partner w Kancelarii Florczyk, Doskocz i Wspólnicy. Specjalizuje się w prawie lotniczym – przede wszystkim od strony przedsiębiorców. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie aplikację radcowską przy OIRP Warszawa. Doświadczenie zbierał podczas obsługi podmiotów lotniczych (przewoźników, producentów i usługodawców), a także w czasie, gdy kierował spółką zarządzającą lotniskami. Brał udział w pracach legislacyjnych w związku ze zmianami przepisów dotyczących lotnisk i przestrzeni powietrznej, ponadto jest członkiem Zespołu ds. aktualizacji Programu Rozwoju Sieci Lotnisk i Lotniczych Urządzeń Naziemnych.
Komentarze