Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wzrost przewozów cargo na Lotnisku Chopina w I kw. 2016

W pierwszym kwartale 2016 Lotnisko Chopina obsłużyło o prawie 14 proc. więcej cargo niż w analogicznym okresie roku 2015. Łączna waga przewiezionych od stycznia do marca towarów to prawie 15 tys. ton.

W ruchu krajowym waga przewożonego cargo była na poziomie 130 ton (wzrost o 3,2 proc. rdr). W ruchu międzynarodowym wzrost wyniósł 13,7 proc. – z 12,9  do 14,6 tys. ton. Więcej towarów jest importowanych do Polski niż eksportowanych: w przylotach obsłużonych zostało 8,3 tys. ton, w odlotach – 6,4 tys. ton.

Masa przewiezionego cargo w tonach w okresie styczeń-marzec 2016, w podziale na ruch krajowy i międzynarodowy oraz przylot/odlot i zmiana % w stosunku do analogicznego okresu roku 2015.

Najpopularniejsze kierunki przewozów cargo z i do Warszawy wg wielkości wolumenu: Kolonia (2,5 tys. ton), Lipsk (2,2 tys. ton), Dubaj (1,8 tys. ton), Nowy Jork (1,3 tys. ton) i Chicago (1 tys. ton).

Pięć najpopularniejszych destynacji pod względem ilości przewiezionego cargo (przylot i odlot) w okresie styczeń-marzec 2016, masa cargo w tonach oraz zmiana % w porównaniu do analogicznego okresu roku 2015:

Najwięksi przewoźnicy cargo na Lotnisku Chopina wg wielkości przewozów to: PLL LOT (4,9 tys. ton), UPS Airlines (2,8 tys. ton), European Air Transport (2,2 tys. ton), Emirates (1,8 tys. ton), TNT Airways (0,7 tys. ton).
 
Pięciu największych przewoźników pod względem ilości przewiezionego cargo (przylot i odlot) w okresie styczeń-marzec 2016, masa cargo w tonach oraz zmiana % w porównaniu do analogicznego okresu roku 2015:

Warszawski port lotniczy obsługuje ponad 70 proc. ruchu towarowego w Polsce. Najczęściej przewożonymi towarami są: części i materiały eksploatacyjne dla przemysłu ciężkiego, leki oraz książki i gazety. Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. W 2015 r. odprawiono tu łącznie ponad 11,2 mln pasażerów i 58 tys. ton cargo, o 9 proc. więcej niż w 2014 r. i najwięcej w całej historii warszawskiego portu.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony