Nie wiem czego tu się bać
Miłośnikom lotniarstwa - tym już praktykującym oraz tym co jeszcze nie zdecydowali się na pierwszą próbę polecamy niedługi acz treściwy wywiad z młodą pasjonatką lotniarstwa, kursantką Mieroszowskiej Szkoły Sportów Lotniczych, Pauliną, który przeprowadzony został przez portal lotnie.pl
Roland: Na początek powiedz o swoich początkach, kiedy po raz pierwszy pomyślałaś o lataniu? Ja osobiście, - odkąd pamiętam, myślałem aby latać.
Paulina: Gdy miałam ok. 10 lat, wylądował u mnie za domem na polu glajciarz i przyszedł na podwórko, żeby właściciel ziemi podpisał mu na kartce, że wylądował właśnie w tym miejscu, bo nikt by mu nie uwierzył, że zaleciał aż tak daleko. Nie pamiętam skąd leciał, ale skoro się tak strasznie cieszył, to musiało to być daleko. No i wtedy pomyślałam sobie, że fajnie by było nauczyć się latać. Z roku na rok przybywało na niebie w Mieroszowie glajtów, tak sobie czasami patrzyłam na nie.
R: Mieszkasz dość blisko Mieroszowa?
P: Około 3 km, jak jest dobry warun, to widzę glajciarzy z okna, a jak wyjdę sobie kawałek za dom, to widzę całą górkę, łącznie z rampą.
Całość wywiadu wraz ze zdjęciami znajdziecie na stronie lotnie.pl
Komentarze