Regionalny klaster, lotnictwo i…. Tajemnice poliszynela
Zapewne do lektury tego wpisu skłonił Was tytuł – trochę blogowy, trochę tabloidowy, ale jeśli w niego kliknęliście to dowód, że skuteczny. Na początek spoiler: to będzie krótka, subiektywna treść. Ostatnio zainteresowałam się tematem klastrów lotniczych w regionie – pisze Katarzyna Hadała, autorka bloga lotniczepodkarpackie.pl
Klastry to takie struktury, które zrzeszają m.in. przedsiębiorców danej branży, aby ich firmy mogły się rozwijać, działać. Mówi się, że są tworzone aby stymulować do proinnowacyjnych działań. W praktyce oznacza uczestnictwo w projektach, a co za tym idzie dostęp do sporych funduszy unijnych. W zależności od charakterystyki, najczęściej efektem projektu powinno być stworzenie nowego produktu lub usługi na potrzeby rynku.
Klastry są zakładane przez stowarzyszenia. Powstają najczęściej tam, gdzie skupia się jakaś branża, jest większa liczba firm, instytucji, podmiotów gospodarczych działających bezpośrednio lub pośrednio na rzecz danego sektora gospodarki. W przypadku podkarpackiego takim przykładem jest m.in. branża lotnicza. Kumulacja firm lotniczych lub realizujących zlecenia dla przemysłu lotniczego jest naprawdę duża. Są tu zarówno przedstawicielstwa światowych gigantów lotniczych jak i niewielkie firmy, producenci specjalizujący się w usługach dla małego lotnictwa, części i elementów lotniczych, a także samolotów ultralekkich i szybowców.
W regionie istnieją dwa klastry lotnicze: powszechnie znany klaster Stowarzyszenia Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego „Dolina Lotnicza” oraz mniej znane Podkarpackie Powiazania Kooperacyjne – Klaster Lotnictwa Lekkiego i Ultralekkiego i o tym drugim Katarzyna Hadała napisała parę słów.
Cały artykuł czytaj na stronie www.lotniczepodkarpackie.pl
Komentarze