Przejdź do treści
Źródło artykułu

Sylwetki Lotników - Tadeusz Sawicz

Tadeusz Sawicz urodził się 13 lutego 1914 r. w Warszawie. Po zdobyciu matury zdecydował swoje życie związać z wojskiem. Po ukończeniu kursu unitarnego wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. 15 października 1936 r. otrzymał  stopień podporucznika pilota i został przydzielony do eskadry myśliwskiej. Razem z nią ruszył na wojnę. 1 września 1939 r. w walce z niemieckimi myśliwcami zestrzelił jeden samolot, którego niestety oficjanie nie zaliczono na jego konto. Sawiczowi potwierdzono jedynie uszkodzenie Me – 109.

Czwartego dnia działań został zastępcą dowódcy eskadry. Następnego dnia zestrzelił Do – 17. 6 września w trakcie walki powietrznej z bombowcami Luftwaffe  zgłosił  zestrzelenie Ju – 86 oraz uszkodzenie drugiego Ju - 86 i Do – 17. Na trzy dni przed wkroczeniem Rosjan w granicę Polski Tadeusz wykonał lot do oblężonej stolicy. Poleciał do niej z rozkazami dla generała Rómmla. Szczęśliwie lądował na lotnisku mokotowskim. Po przekazaniu rozkazów wystartował do powrotnego lotu. Miał ze sobą korespondencję dla marszałka Rydza-Śmigłego. 17 września ewakuował się razem z czterema PZL – 11 c  do Rumunii.

Powodowany chęcią kontynuowania walki po kapitulacji Polski przez Jugosławię i Włochy przedostał się do Francji. Tu zdobywał nowe doświadczenie w Centrum Wyszkolenia Lotnictwa. Mieściło się ono w Lyonie. Na początku czerwca 1940 r. wszedł w skład klucza myśliwskiego. Niestety, nie udało się zestrzelić żadnej wrogiej maszyny. Po kapitulacji sojuszniczej Francji drogą powietrzną udał się do Algieru. Z tamtąd drogą lądową, a następnie koleją dostał się do Casablanki. Z niej na pokładzie statku popłynął do Wielkiej Brytanii. Na Wyspie Ostatniej Nadziei zapoznał się z samolotami, którymi dysponowali Brytyjscy koledzy z Royal Air Force. Pod koniec października 1940 r. został  skierowany do polskiego dywizjonu myśliwskiego 303 im. Tadeusza Kościuszki, w którym latał do 22 lutego 1941 r.

Wtedy otrzymał przydział do innej polskiej jednostki i rozpoczął swoje loty w 316 Dywizjonie „Warszawskim”. Razem z nim brał udział w osłonie konwojów morskich. W czasie jednego z lotów zestrzelił  He – 111. Na początku  listopada 1941 r. Tadeuszowi powierzono dowodzenie  eskadrą „A" 31 Dywizjonu. 6 czerwca 1942 r. został przeniesiony na odpoczynek do 58 OTU. Odpoczywając od lotów bojowych w Grangemouth objął stanowisko instruktora. Do latania bojowego wrócił 25 września 1942 r. Po powrocie powierzono mu dowodzenie w 315 Polskim Dywizjonem Myśliwskim. Dowodząc „Dębliniakmi” w czasie walk nad Kanałem Angielskim uszkodził hitlerowskiego Fw - 190. 16 kwietnia 1943 r.  został  zastępcą dowódcy I Skrzydła Myśliwskiego. Od pierwszych dni lipca 1943 r. był oficerem łącznikowym w 12 Grupie Myśliwskie. Od 18 października 1943 r. wrócił do pracy jako instruktor w 61 OTU, a 3 kwietnia 1944 r. został stażystą w sztabie 9 Armii Powietrznej USAAF. Był również oficerem łącznikowym.

Na własną prośbę przeszedł jednak do 61 Fighter Squadron w 56 Fighter Group. 14 czerwca 1944 r. został odwołany aby przejąć dowodzenie III Skrzydłem Myśliwskim, którego został dowódcą 10 października 1944 r. Piastował to stanowisko do 16 lipca 1945 r. Tego dnia wrócił do III Skrzydła Myśliwskiego i dowodził nim do marca 1946 r. Następnie służył w innych jednostkach lotniczych do 1947 r. Po wojnie mieszkał w Wielkiej Brytanii, a następnie  przeprowadził się do Kanady. Cały czas był związany z lotnictwem. Mieszkał w Montrealu oraz w okolicach Toronto. 3 maja 2006 r. postanowieniem prezydenta  Kaczyńskiego otrzymał stopień generała brygady. Zmarł 19 października 2011 r. z dala od Polski i rodzinnej Warszawy.

Konrad Rydołowski

Czytaj również o innych zasłużonych dla lotnictwa

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony