Druga młodość Żurawia
Samolot LWD Żuraw z 1951 roku długo czekał w kolejce na remont. A jego stan był tragiczny. Wykonany w klasycznej koncepcji stalowego kadłuba i drewnianych skrzydeł źle zniósł swoje ponad 60 lat.
Jednak w tym roku szczęście uśmiechnęło się do niego i w ramach restauracji konstrukcji inż Tadeusza Sołtyka otrzymał drugie życie. A tchnął je w leciwą konstrukcję człowiek bez reszty oddany lotnictwu – Antoni Nowak z Zakładu Naprawczego Sprzętu Lotniczego w Żywcu. Antoni, pilot szybowcowy i samolotowy, a przy tym pasjonat lotnictwa, prócz szybowców, które na co dzień usprawnia i remontuje, doprowadza do stanu kolekcjonerskiego również stare, zabytkowe płatowce. I, co trzeba szczególnie podkreślić, jest w tym świetny. Nie tylko zresztą On, bo i załogę ma zacną. Są to fachowcy o złotych rekach potrafiący z czegoś, co nie przypomina samolotu czy szybowca, zrobić dzieło sztuki przemysłowej.
Antoni Nowak przy swoim dziele (fot. Leszek Mańkowski)
Tak więc, w czwartkowe południe 16 listopada 2017 roku, ten piękny samolot został ponownie, po ponad sześćdziesięciu latach przedstawiony publiczności i mediom, tym razem już w roli zacnego eksponatu naszego Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Historię samolotu przypomniał dyrektor Muzeum – Krzysztof Radwan a Antoni Nowak przedstawił historię remontu tego pięknego i oryginalnego samolotu.
Od lewej Krzysztof Radwan i Antoni Nowak (fot. Leszek Mańkowski)
Antoni Nowak pokazuje wnętrze samolotu (fot. Leszek Mańkowski)
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie i obejrzenia Żurawia.
Leszek Mańkowski
Komentarze