Przejdź do treści
Amerykański astronauta Frank Rubio wrócił na ziemię (fot. NASA, Bill Ingalls)
Źródło artykułu

Kazachstan: po ponad roku na ziemię wrócił amerykański astronauta i dwóch rosyjskich kosmonautów

Amerykański astronauta Frank Rubio i rosyjscy kosmonauci Siergiej Prokopjew i Dmitrij Pietielin powrócili w środę na Ziemię z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Ich kapsuła wylądowała w Kazachstanie. Z powodu awarii statku kosmicznego, którym mieli wracać, ich pobyt na ISS przeciągnął się z pół roku do ponad roku.

Mężczyźni spędzili w kosmosie 371 dni, pierwotnie ich pobyt miał trwać 180 dni.

Rubio stał się dzięki temu amerykańskim astronautą, który odbył najdłuższą pojedynczą misję kosmiczną. Rekordzistą świata jest Rosjanin Walerij Polakow, który w latach 90. spędził na stacji Mir 437 dni.

Statek Sojuz MS-23, którym kosmonauci wrócili na Ziemię, został wysłany na ISS w lutym, by zastąpić Sojuza MS-22, w którym w grudniu 2022 r. mikrometeoryt uszkodził system chłodzenia. Uznano, że podróż uszkodzonym statkiem może być niebezpieczna dla załogi i sprowadzono go na Ziemię bez ludzi.

Dopiero we wrześniu pojawił się kolejny Sojuz, którym wysłano na ISS następną zmianę - Amerykankę i dwóch Rosjan, dzięki czemu Rubio, Prokopjew i Pietielin mogli wrócić na Ziemię.

Rubio, lekarz wojskowy i pilot helikoptera, mówił podczas konferencji prasowej w zeszłym tygodniu, że gdyby od początku wiedział, że jego misja tyle potrwa, nigdy by się na nią nie zgodził. Ojciec czwórki dzieci tłumaczył to koniecznością zbyt długiej rozłąki z rodziną.

Dla Amerykanina oraz Pietielina była to pierwsza misja kosmiczna. Prokopjew odbył już jedną, ponad sześciomiesięczną zmianę na ISS.

Sektor kosmiczny to jeden z nielicznych obszarów, w których utrzymuje się współpraca Rosji i Stanów Zjednoczonych, krajów będących w konflikcie dyplomatycznym związanym z wojną na Ukrainie.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony