Przejdź do treści
Przelot wzdłuż Tatr był chyba gwoździem programu
Źródło artykułu

Wyprawa Fly Polska i Just Fly pomyślnie zakończona

Równo z zachodem słońca w niedzielę (3 kwietnia) na lotnisku w Mielcu wylądował ostatni samolot z pierwszej wyprawy lotniczej FLY Polska oraz JUST FLY na Słowację.

Ruszyliśmy w sobotę (2 kwietnia). Rano na mieleckie lotnisko zleciało się 9 załóg, do nich dołączyły 4 samoloty stacjonujące na miejscu. Grupa liczyła 28 osób, w składzie znalazły się: 4 samoloty ultralekkie ze Stowarzyszenia Awiatycznego Tuszów Narodowy, Cessny 172 z Goczałkowic i Piotrkowa Trybunalskiego, Jabiru J430 również z Piotrkowa, Skylark z Orlej Góry, a nawet Tecnam P-96 Golf z dalekiego Torunia. Skład ekipy uzupełniły dwa Pipery PA-28 i dwie Cessny 152 szkoły FLY Polska.

Wyprawa udała się wyśmienicie. Lecieliśmy w trzech grupach (każda w szyku) z Mielca przez Bieszczady do Svidnika na Słowacji (LZSK) i dalej przez Poprad (LZTT) do Żylini (LZZI) położonej w Wielkiej Fatrze. Po niedzielnym zwiedzaniu Żyliny i okolic, po południu wróciliśmy do Kaniowa (EPKW) koło Bielska Białej, skąd załogi rozleciały się do domów. Było wszystko, co powinno być na takiej wyprawie: przede wszystkim przemiła atmosfera i lotnicza "integracja" pełną gębą, trochę nauki (wyprawa rozpoczęła się od szkolenia w lataniu w górach i w formacji), piękne widoki. Były nawet małe emocje, kiedy zastanawialiśmy się, czy lecąc nad Wielką Fatrą (szczyty do 1700 metrów) zmieścimy się pod chmurami (podstawy okazały się być na około 2000m). Jednak cały czas byliśmy zdecydowanie "po bezpiecznej stronie" i wszyscy wrócili cało i zdrowo do domów.


Wyprawa przygotowuje się do startu z lotniska Svidnik (LZSK) na Słowacji

Aby to jednak opisać, potrzebny jest znacznie dłuższy artykuł. I takiego spodziewajcie się w majowym numerze Just Fly Magazine.

FLY Polska i JUST FLY

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony