Przejdź do treści
Źródło artykułu

Para Rudniki: Wspaniali piloci, nowoczesne maszyny!

Wystawa nowoczesnego sprzętu, loty demonstracyjne maszyn lotniczych, akrobacja szybowcowa i samolotowa to atrakcje pierwszego dnia Targów Lotnictwa Lekkiego Para Rudniki. A do tego doszła efektowna konkurencja motoparalotniowa, w której kilkudziesięciu pilotów motoparalotniowych uniosło się w górę na sprzęcie PPG i krążyło nad lotniskiem rywalizując o to, kto polata najdłużej przy ograniczonej ilości paliwa. Efekt wizualny był niesamowity!  

Oficjalnego otwarcia Targów Lotnictwa Lekkiego Para Rudniki dokonał Mirosław Sekuła,  marszałek województwa śląskiego. W uroczystości uczestniczyli m.in. Waldemar Chmielarz, wójt gminy Rędziny, Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i Częstochowskiego, Janusz Darocha, najbardziej utytułowany sportowy pilot samolotowy świata, Adam Paska, trener motoparalotniowej polskiej kadry narodowej.

– Witam żeglarzy przestworzy. Z przyjemnością otwieram II Targi Lotnictwa Lekkiego. Otwierają nowe oceany aktywności w regionie i województwie. Jestem przekonany, że tę  waszą romantyczną pasję można przełożyć na aktywność gospodarczą i zbudować wielkie zagłębie lotnicze – powiedział przy oficjalnym otwarciu targów Mirosław Sekuła, marszałek województwa śląskiego. 

Podczas tej uroczystości wręczono certyfikaty Międzynarodowej Federacji Lotniczej FAI pilotom motoparalotniowym, którzy w ubiegłym roku ustanowili rekordy świata podczas mistrzostw świata w Hiszpanii.


          Od prawej: Emilia Plak, Marcin Krakowiak, Leszek Żygadło, Patrycja Lejk i Alexandre Mateos

– Mamy niepowtarzalną okazję – podkreślił Adam Paska witając w gronie aktualnych rekordzistów świata Francuza Alexandre Mateos  i  zapraszając do odbioru certyfikatu rekordzistów: załogę – Patrycję Lejk i Ryszarda Żygadło, a także Marcina Krakowiaka i Emilię Plak. 

A zwiedzający mieli co oglądać. Na targach prezentują się producenci i dystrybutorzy samolotów ultralekkich, sprzętu motoparalotniowego, wyposażenia lotniczego, urządzeń dla paliw lotniczych, a także modeli samolotów, czy latawców. Wśród wystawców zwracają uwagę amerykańskie maszyny Carbon Cub EX.

– To zajeb… samolot – soczyście przekonuje Robert Kazubowski, pilot, użytkownik Carbon Cub EX.

– Ma krótki start, krótkie lądowanie i do tego super osiągi. To samolot, który jest w stanie wszędzie wylądować. Jest intuicyjny, dający poczucie bezpieczeństwa, ale trochę narwany. Ma zwrotny i bardzo mocny silnik – dodaje. 


                                                                    Carbon Cub EX

Furorę wśród zwiedzających robią wiatrakowce. W sobotę piloci dokładnie tłumaczyli zasady latania tego sprzętu osobom oblegającym tę maszynę, przekazywali im dane techniczne.

– Ten główny rotor nie ma napędu – wyjaśniał pokazując silnik maszyny pilot Robert Trebor Romanowski. I wyjaśniał, jak wirnik nie jest napędzany silnikiem. A obraca się dzięki wykorzystaniu zjawiska autorotacji, powstającego dzięki ruchowi postępowemu wiropłata względem powietrza, uzyskanego dzięki sile napędowej śmigła. – Wiatrakowiec działa jak listek klonu. To przyszłość lotnictwa – przekonywał. 

                                            Na Para Rudniki przyjechali ludzie z różnych stron Polski

– Bliżej mu do samolotu niż do śmigłowca. To co wiruje na górze maszyny, robi za skrzydło. Ten górny wirnik, to  skrzydło utrzymuje wiatrakowiec w powietrzu. A napędza go śmigło z tyłu – powtarzał w odpowiedzi na liczne pytania Michał Parkitny z Kłobucka, który lata na wiatrakowcach i paralotniach. – Start tej maszyny odbywa się z niewielkiej odległości, a do lądowania wystarczy 10, a nawet 5 metrów. 

Targi Lotnictwa Lekkiego Para Rudniki skupiły nie tylko pilotów, ale i osoby, które na razie marzą o lataniu. Na targi przyjechali m.in. Anna i Paweł Lewińscy z Rudy Śląskiej ze swoim półtorarocznym synkiem Frankiem. Anna w sobotę po raz pierwszy w życiu skoczyła ze spadochronem. Był to lot z pilotem w tandemie.


                               Michał Parktny (drugi z prawej) opowiada o swoim wiatrakowcu

– To wspaniałe, niepowtarzalne wrażenie. Nie było nawet czasu, żeby się bać. Wszystko tak szybko się działo – relacjonowała Anna Lewińska po skoku. – Na lotnisku Aeroklubu Częstochowskiego jest naprawdę super. To znakomicie działający ośrodek i miejsce dla różnych dyscyplin lotniczych – podkreśliła.

Targom Lotnictwa Lekkiego Para Rudniki towarzyszą zawody motoparalotniowe, które inaugurują Polską Ligę Motoparalotniową. Piloci motoparalotniowi, którzy zaczęli sobotę o piątej rano rozegraniem konkurencji nawigacyjnej, stanęli późnym popołudniem do konkurencji ekonomicznej.

Każdy dostał półtora litra paliwa i rywalizował, by jak najdłużej utrzymać się w powietrzu w określonym obszarze. Wrażenie było niesamowite, kiedy kilkadziesiąt motoparalotni szykowało się do startu. Po kolei wzbijali się w górę. Szum silników brzęczał jak stado trzmieli. A widok zapierał dech w piersiach, gdy tych kilkudziesięciu pilotów na swoich maszynach krążyło nad rudnickim lotniskiem. Zawody motoparalotniowe i targi lotnicze potrwają do niedzieli do godziny 17.00. Wstęp dla zwiedzających jest wolny! (wik)

Żródło: www.pararudniki.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony