Boeing zaprezentował nową bezzałogową maszynę
Firma Boeing zaprezentowała Phantom Eye, najnowszy napędzany wodorem bezzałogowy statek powietrzny (UAV - Unmanned Aerial Vehicle), który dzięki zastosowaniu nowego napędu może na wysokości 20 km operować przez 4 dni.
„Funkcje, które posiada projekt Phantom Eye zmieniają zasady gry dla naszych wojskowych, cywilnych i handlowych klientów,” powiedział na konferencji prasowej Darryl Davis, prezes Boeing Phantom Works. Zademonstrowana maszyna zasilana jest przez dwa silniki o mocy 150 KM każdy i posiada skrzydła o rozpiętości prawie 46 m. Statek powietrzny może się poruszać z prędkościami dochodzącymi do 280 km/h i przewozić 200 kg ładunku.
Jeszcze tego lata Phantom Eye ma zostać przewieziony do Dryden Flight NASA Research Center w bazie Sił Powietrznych Edwards, w Kalifornii, gdzie ma rozpocząć testy naziemne. Próby w powietrzu planowane są na początek przyszłego roku, a pierwszy lot według założeń ma trwać od czterech do ośmiu godzin.
Samolot wyposażony jest w dwa zasilane ciekłym wodorem silniki, których jedynym produktem ubocznym jest woda. Flota trzech lub czterech maszyn tego typu może zapewnić usługi nadzoru i łączności przez 24h dla każdej bazy na całym świecie. Wersje rozwojowe będą w stanie przebywać w powietrzu do 10 dni, twierdzi Boeing. „Program szybko idzie naprzód, a wodorowy układ napędowy dzięki dużej efektywności i oszczędności paliwa jest kluczem do jego sukcesu,” powiedział Drew Mallow, zarządzający z ramienia Boeinga programem Phantom Eye.
Tłumaczenie z AvWeb
„Funkcje, które posiada projekt Phantom Eye zmieniają zasady gry dla naszych wojskowych, cywilnych i handlowych klientów,” powiedział na konferencji prasowej Darryl Davis, prezes Boeing Phantom Works. Zademonstrowana maszyna zasilana jest przez dwa silniki o mocy 150 KM każdy i posiada skrzydła o rozpiętości prawie 46 m. Statek powietrzny może się poruszać z prędkościami dochodzącymi do 280 km/h i przewozić 200 kg ładunku.
Jeszcze tego lata Phantom Eye ma zostać przewieziony do Dryden Flight NASA Research Center w bazie Sił Powietrznych Edwards, w Kalifornii, gdzie ma rozpocząć testy naziemne. Próby w powietrzu planowane są na początek przyszłego roku, a pierwszy lot według założeń ma trwać od czterech do ośmiu godzin.
Samolot wyposażony jest w dwa zasilane ciekłym wodorem silniki, których jedynym produktem ubocznym jest woda. Flota trzech lub czterech maszyn tego typu może zapewnić usługi nadzoru i łączności przez 24h dla każdej bazy na całym świecie. Wersje rozwojowe będą w stanie przebywać w powietrzu do 10 dni, twierdzi Boeing. „Program szybko idzie naprzód, a wodorowy układ napędowy dzięki dużej efektywności i oszczędności paliwa jest kluczem do jego sukcesu,” powiedział Drew Mallow, zarządzający z ramienia Boeinga programem Phantom Eye.
Tłumaczenie z AvWeb
Źródło artykułu
Komentarze