Biopaliwa dla lotnictwa
Departament Energii USA (DOE) chce wytworzenia biopaliw, które będą zamiennikami dla diesla i benzyny. DOE przewiduje, iż miejscowe źródła, zarówno etanolu celulozowego jak i paliw na bazie alg (glony morskie), mogą pokryć w prawie 100 procentach popyt w Stanach Zjednoczonych. Według Biomass Magazine agencja na mocy ustawy z 2009 r. o odzyskiwaniu i reinwestycji, ubiega się o 50 mln dolarów na rozwój tego projektu.
Głównym celem jest zdobycie środków na rozwój zespołów badawczo-rozwojowych, które będą skupiać wszystkich ekspertów. Obecnie, DOE liczy na przyspieszenie rozwoju biopaliw węglo-wodorowych, które powinny trafić do użytku za pięć lat i ma nadzieję, że jeśli znajdą się środki na rozwój programu badawczego, paliwa z alg będą w tym samym stadium za 10 lat.
Potencjał produkcyjny glonów jest o wiele większy niż produkcyjność upraw naziemnych, lecz nadal istnieją przeszkody. Aby algi stały się źródłem paliwa, najpierw należy przeanalizować sposób ich uprawy, zarówno od strony ekonomicznej jak i technologicznej. Propozycje szczegółowych planów przejścia od badań do rozwoju wpłynęły już do Departamentu Energii, który do końca roku ma zamiar ogłosić swoją decyzję.
Przetłumaczono na podstawie artykułu ze strony AVweb.
Komentarze