Kanadyjski Sąd Najwyższy wydał orzeczenie w sprawie podległości prywatnych lotnisk

Kanadyjski Sąd Najwyższy, w dwóch decyzjach opublikowanych w ostatnim czasie potwierdził, iż wszelkiego rodzaju lotniska i lądowiska podlegają jedynie jurysdykcji federalnej. Tezę tego typu już wcześniej głosili przedstawiciele środowiska lotniczego, ale nie była ona oficjalnie potwierdzona. "To wielki dzień dla kanadyjskiego lotnictwa", powiedział Kevin Psutka, prezes Kanadyjskiego Stowarzyszenia Właścicieli i Pilotów (COPA) dodając, iż "Ten problem był przedmiotem dyskusji przez dziesięciolecia".

Obie decyzje sądu były odpowiedzią na działania samorządów miejskich i władz prowincji, które ograniczały działalność lotniczą. W ostatnich latach, takie konflikty stały się "nagminne", powiedział Psutka. W jednym przypadku, właściciele gruntów w Quebec'u prowadzili lądowisko i hangar na chronionym obszarze gruntów rolnych, a władze prowincji kazały usunąć całą infrastrukturę. Druga sprawa dotyczyła operacji wodnosamolotu bazowanego w pływającym doku, co władze miejskie uznały za sprzeczne z przepisami dotyczącymi ochrony jeziora.

W swojej decyzji Sąd stwierdził, iż Kanadyjska Federalna Ustawa Lotnicza oraz Kanadyjskie Prawo Lotnicze są liberalne i pozwalają Kanadyjczykom na budowę prywatnych lotnisk bez ubiegania się wcześniejsze o zgody. W orzeczeniu przedstawiony został argument, iż nie ma istotnej różnicy pomiędzy mniejszymi, a większymi krajowymi lub międzynarodowymi lotniskami. Sąd dodał, iż: "Pogląd ten odnosi się do rzeczywistości, że kanadyjskie lotniska i lądowiska tworzą sieć, która ułatwia transport lotniczy i zapewnia bezpieczeństwo".

Tłumaczenie z AvWeb