Przejdź do treści
Piotr Maciejewski, prezes fundacji "Biało-Czerwone Skrzydła" i Jakub Kubicki, współzałożyciel fundacji (fot. hej.mielec.pl)
Źródło artykułu

Iskry znalazły nowy dom! Współpraca MARR S.A z Fundacją "Biało-Czerwone Skrzydła"

Fundacja „Biało-Czerwone Skrzydła” będzie mieć swoją oficjalną siedzibę w Mielcu! To efekt współpracy jaką organizacja nawiązała z Agencją Rozwoju Regionalnego MARR S.A. z Mielca.

Współpracę nawiązano dzięki inicjatywie Prezydenta Mielca Jacka Wiśniewskiego. Już na początku 2020 roku przedstawiciele Fundacji i Zarząd MARR podpisali list intencyjny w którym określono kierunki współpracy szczególnie w tematyce kultywowania polskich i mieleckich tradycji lotniczych. Dzięki tej współpracy legendarne samoloty odrzutowe ISKRA „znalazły swój dom” w Mielcu.

Samolot szkoleniowo-treningowy PZL TS-11 ISKRA był produkowany w mieleckich zakładach lotniczych. Został zaprojektowany pod kierunkiem Tadeusza Sołtyka. Jest to pierwsza polska konstrukcja lotnicza z silnikiem odrzutowym. Dzięki Fundacji „Biało Czerwone-Skrzydła” dźwięk silnika odrzutowego ponownie jest słyszalny na mieleckim niebie.

Na czym polega współpraca?

Fundacja „Biało Czerwone-Skrzydła” na mocy porozumienia postanowiła wynająć część pomieszczeń należących do Agencji MARR S.A. Budynek znajduje się obok mieleckiego lotniska przy ul. Lotniskowej 14. W budynku swoją siedzibę ma także mielecki aeroklub. Przedstawiciele fundacji chwalą taką lokalizację. Podkreślają, że mieleckie lotnisko ma doskonałe warunki do hangarowania samolotów, a także pełną infrastrukturę wspierającą m.in. stację paliw. Dla Fundacji ważne jest też sąsiedztwo z „Aeroklubem Mieleckim” i innymi firmami lotniczymi, z którym deklarują pełną współpracę.

Na mocy współpracy jaką nawiązała Agencja MARR S.A. z Fundacją „Biało Czerwone-Skrzydła” – obie instytucje będą pozyskiwać środki na realizacje wspólnych projektów w zakresie organizacji, szkoleń, praktyk, warsztatów i zajęć praktycznych dla młodzieży szkolnej i pracowników firm z branży lotniczej.

Fundacja będzie dążyć do realizacji projektu "Latającego Muzeum Przemysłu Lotniczego z siedzibą w Mielcu". Dzięki projektowi osoby prywatne będą mogły komercyjnie skorzystać z lotu samolotem odrzutowym, a także innymi samolotami, które znajdują się w flocie fundacji.

Dzięki tej inicjatywie w Mielcu powstanie atrakcyjne miejsce, w którym będzie można realizować lotnicze inicjatywy i projekty. Fundacja otwiera się także na inne mieleckie organizacje lotnicze. Chce ściśle współpracować z samorządem miasta Mielca.

Już teraz w hangarze fundacji w Mielcu stacjonują Iskry, które będą wykorzystywane do lotów treningowych i komercyjnych. Co ciekawe dźwięk silników odrzutowych w Mielcu kojarzy się pozytywnie. W mieście nadal żyją pokolenia ludzi z branży lotniczej, którzy pracowali w mieleckich zakładach lotniczych. Dlatego tym bardziej utworzenie siedziby fundacji właśnie w lotniczym Mielcu jest jak najbardziej wskazane.

Inkubator projektów lotniczych

Pomysłów na działalność w Mielcu jest bardzo dużo. Jak przekonują przedstawiciele Zarządu Fundacji „Biało Czerwone-Skrzydła” – „Mielec ma być dla nich przestrzenią współpracy”. Nowa siedziba ma być miejscem integracji różnych mieleckich środowisk lotniczych. Przestrzeń ma służyć także osobom, które mają ciekawe pomysły na rozwój lotnictwa w Polsce.

Jesteśmy otwarci na współpracę. Deklarujemy, że chcemy realizować wspólne inicjatywy z Agencją MARR S.A. Podobnie, jeśli jakiś pomysł będzie mieć samorząd miasta Mielca to będziemy dla miasta partnerami, ale też otwieramy się na wszystkich, którzy będą mieć ciekawe pomysły związane z promocją lotnictwa. Tu w Mielcu jest klimat do realizacji takich projektów. Mamy tutaj odpowiednią kadrę lotniczą, ale też ludzi z pomysłami. Jeden z moich znajomych pracuje właśnie w tym mieście nad projektem nowej konstrukcji lotniczej. Na takich ludzi będziemy otwarci. Chcemy, żeby ten obiekt żył i był przepełniony pasjonatami lotnictwa – mówi Jakub Kubicki współzałożyciel fundacji i pilot lotniczy.

Fundacja działa już ponad 7 lat. Jej głównym zadaniem jest oczywiście tworzenie dogodnych warunków do kultywowania tradycji lotniczych. W fundacji działają piloci, którzy całe swoje życie poświęcają idei polskiej myśli lotniczej.

Działamy od wielu lat i faktycznie cały czas szukaliśmy miejsca, gdzie moglibyśmy się rozwinąć. Pierwsze pozytywne doświadczenia związane z mieleckim środowiskiem lotniczym dotyczyły współpracy z aeroklubem mieleckim oraz lotniskiem Mielec. Przez jakiś czas korzystaliśmy z gościny aeroklubu i hangaru lotniczego. W taki sposób poznaliśmy to przyjazne dla lotnictwa środowisko. Oczywiście znamy i czujemy ciężar historii lotniczej Mielca. Jeszcze przed założeniem fundacji byliśmy tutaj przy okazji pokazów lotniczych i rozmawialiśmy z mieszkańcami. Znamy wiele pozytywnych historii związanych z zakładami lotniczymi. Zresztą fundacja posiada Antonova AN-2 i mieliśmy wiele rozmów z osobami, które pracowały przy produkcji AN-2 w Mielcu. Faktycznie ta miłość do samolotów jest tutaj zaszczepiona i kultywowana – komentuje Jakub Kubicki.

Kładziemy silny akcent na edukację. Chcemy tutaj wspierać kadrę lotniczą, a także młodych ludzi, którzy chcą się uczyć w tej branży – dodaje Jakub Kubicki.

Cały artykuł czytaj na stronie www.hej.mielec.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony